Reklamacja
-
witam:)
Ceny faktycznie są takie jakie podajecie, polskie za 40 a ponoć dobre za 110 zł. Problem jest tylko jeden, qrna w
mieście 120 tys. tych lepszych nie ma na magazynie. Dlaczego?? Bo w ogóle na nie nie ma popytu. Sporadycznie
sprzedają się te polskie.
Nie mniej mechanik mnie uspokajał, że z moimi mogę dalej jeźdić. Owe bicie nie jest poważne.Odezwij sie na priv do mnie, lepsze da sie kupic niekoniecznie w sklepie, do ktorego wchodzisz.
-
A czy tarcze wszystkich firm nie są idealnie równe, czy mówisz o zamiennikach? Bo chyba tarcze
szanujących się firm (np Brembo) nie wypuszczą na rynek bubla.
Jakbym jeździł czymś lepszym niż Tikawka to może bym się zastanawiał jaka firma. Ale w obecnej sytuacji.... Poza tym przetoczenie kosztuje 20 zł. I hamuje dobrze. Więc skoro nie widać różnicy, to... po co przepłacać. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
Poza tym przetoczenie kosztuje 20 zł. I hamuje
dobrze. Więc skoro nie widać różnicy, to... po co
przepłacać.1. żeby się nie bawić w przetaczanie
2. dobre klocki + tarcze= skuteczniejsze hamulce
3. krótsza droga hamowania.
Ale i tak każdy robi to, co uważa za stosowne. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Życzę więc szerokiej drogi. <img src="/images/graemlins/mikolaj2.gif" alt="" /> -
Jakbym jeździł czymś lepszym niż Tikawka to może bym się zastanawiał jaka firma. Ale w obecnej sytuacji.... Poza tym
przetoczenie kosztuje 20 zł. I hamuje dobrze. Więc skoro nie widać różnicy, to... po co przepłacać.Zeby bylo widac roznice, to trzebaby porownac, mosci panie... Zapraszam do mojego auta...
-
Witam:)
Wreszcie wybrałem się do ASOwców z moim ABS-em <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Mój mechanik po zdjęciu kół zmierzył bicie na tarczach. Prawa jest w porządku natomiast na lewej w jednym miejscu jest ubytek prawie 5 mikrometrów. Klocki są w porządku.
Przy okazji sprawdziłem tył i okazało się, że okładziny są mocno już zużyte więc wymieniłem na nowe. Pojawił się jeszcze jeden problem otóż były luzy na tylnm kole więc przy okazji pomyślałem, że warto wymienić łożyska wewnętrzne. Zewnętrzne były oki. I jakież było moje i mechanika zdziwienie <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> kiedy włożył łożyska a one prawie z hukiem wpadły w bębny. Bębny wymieniałem na wiosnę. Problem bica więc pozostał nierozwiązany. Szmatławy bęben. <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />
Po tych pracach szarpanie przy hamowaniu zdecydowanie osłabło jednak jest dalej delikatnie wyczuwalne. Poki co to nie podjąłem jeszce decyzji o wymianie tarcz. Poczekam do wiosny. -
Zeby bylo widac roznice, to trzebaby porownac, mosci
panie... Zapraszam do mojego auta...a co? Masz jakieś inne, lepsze? Tico to Tico <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
a co? Masz jakieś inne, lepsze? Tico to Tico
Ja mam najlepsze a Voytass moze miec najwyzej drugie w kolejce <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
aby rozstrzygnac o trzeciem miejscu musimy urzadzic jakies zawody <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
a co? Masz jakieś inne, lepsze? Tico to Tico
Widac, zes malo innymi jezdzil... Na jednym ze zlotow zamienilem sie autami z kims i powiem, ze zupelnie inaczej sie czulem. Auto i wlasciciel sie do siebie "przyzwyczajaja" i potem pewne subtelne roznice w reakcji auta czy zachowaniu sie wyraznie sa odczuwalne. Jesli do tego dodac jeszcze rozny stopien zuzycia podzespolow i rozne wogole podzespoly zamontowane... Konkretnie to tu bylo o hamulcach - ja widzialem roznice w zachowaniu sie auta przy hamowaniu miedzy tarczami DU i klockami DU, a tarczami Brembo i klockami Ferodo. Do tego widac wyrazna roznice przy wielokrotnym hamowaniu...
-
Witam:)
Wreszcie wybrałem się do ASOwców z moim ABS-em
Mój mechanik po zdjęciu kół zmierzył bicie na tarczach. Prawa jest w porządku natomiast na lewej
w jednym miejscu jest ubytek prawie 5 mikrometrów. Klocki są w porządku.
Przy okazji sprawdziłem tył i okazało się, że okładziny są mocno już zużyte więc wymieniłem na
nowe. Pojawił się jeszcze jeden problem otóż były luzy na tylnm kole więc przy okazji
pomyślałem, że warto wymienić łożyska wewnętrzne. Zewnętrzne były oki. I jakież było moje i
mechanika zdziwienie kiedy włożył łożyska a one prawie z hukiem wpadły w bębny. Bębny
wymieniałem na wiosnę. Problem bica więc pozostał nierozwiązany. Szmatławy bęben.
Po tych pracach szarpanie przy hamowaniu zdecydowanie osłabło jednak jest dalej delikatnie
wyczuwalne. Poki co to nie podjąłem jeszce decyzji o wymianie tarcz. Poczekam do wiosny.Jak już pisałem wcześniej mamproblem z obydwoma bębnami. Łożyska wymieniłem a bicie na boki dalej pozostało. Łożyska bardzo luźno dało się włożyć więc tutaj podejrzewam problem. Noszę się z zamiarem reklamowania tego dziadostwa. Jakie jest Wasze zdanie ??
-
witam:)
Dzisiaj wreszcie podszedłem kompleksowo do moich luzów na tylnych kołach. Pojechałem do ASO, powołałem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> sztab fachowców i zaczęliśmy rozgryzać problem.
Nie za bardzo mi to pasi ale fakty są następujące: Niestety nasze bestie nie mają łożysk stożkowych. Ja osobiście próbowałem im wcisnąć teorię wadliwych bębnów ale po przymiarkach, pomiarach doszliśmy do wniosku, że powodem są jednak łożyska. na nich występują luzy i są przenoszone na całe koło stąd te "gibania" na boki.
Próbowaliśmy kilku łożysk, różnych producentów (nie oryginałów) i wszystkie mniej lub więcej klekotały na boki. Tak więc chyba będę się musiał pogodzić z tym stanem rzeczy. Chociaż nurtuje mnie jeszcze jeden problem do którego rozwiązania potrzebuję przekrój podłużny przez tylne łożyskowanie koła. Jeżeli ktoś posiada takowy to proszę o podesłanie. Również tych co mieli doświadczenia z łożyskowaniem proszę o opinię na ten temat. -
Witam:)
Otóż mam takie pytanie, 29.04 robiłem przegląd na 60 000 km.
Między innymi wymieniono mi klocki zakupione w ASO. Ostatnio zauważam szarpanie przodu przy
hamowaniu. Stawiam na klocki. Przejechałem od tego czasu 7.5 tys. km. Czy reklamować je??
Czy reklamacja będzie uznana??obawiam się że to tarcze