Tragedia.... albo i nie... ale jednak chyba tak...
-
sie polecam na przyszłość
na pewno ni eomieszkam kiedyś skorzystać. Ale najpierw czekam na wymianę oleju bo już jego termin minął.
-
Kpisz???? Tłumik nie ma wpływu na spalanie
Moze nózka za cięzka sie zrobiła? albo pora na regulacje
instalki gazowej (trzeba przynajmniej raz do roku)a to zaskocze cie...tlumnik ma duzo do spalanie - poczytaj o tuningu troche (silnik zuzywa energie na wypychanie spalin a enrgia to paliwo) pozatym kiedys mielam tak zaladowany ostatni tlumnik ze az sie urwal i ni emoglem go udzwignac do podczepienia!!! wymienilem i auto odrzylo...wydech to tak samo wazna rzecz jak pozostale elementy <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
a to zaskocze cie...tlumnik ma duzo do spalanie - poczytaj o tuningu troche (silnik zuzywa
energie na wypychanie spalin a enrgia to paliwo) pozatym kiedys mielam tak zaladowany
ostatni tlumnik ze az sie urwal i ni emoglem go udzwignac do podczepienia!!! wymienilem i
auto odrzylo...wydech to tak samo wazna rzecz jak pozostale elementyto fakt
ponadto trzeba tez dbać o jego szczelność
bo każde zawirowania spalin, wywołane jakąś dziurą w tłumiku lub przy pierścieniu uszcelniającym
też na to mają wpływ -
Otóż już któryś raz tankuję a tu 12 l . Co jest grane. Normalnie się załamałem. a tak ładnie
w 10l się mieściłem, a teraz taki szok. Na początku myślałem że to przez tłumik i zawiechę,
ale okazało się że nie. Co tu począć. Poczekam jeszcze do wymiany łoleju i zobaczę co wtedy
powie. Ale już się martwię. No i właśnie co zrobić żeby mniej piła. Wymienione ostatnio:
świece, palec, kopułka. A jak nie to mu przykręcę i tyle, nie będzie mi tu maszyna rządziła
. To ja nią muszę rządzić.....12 litrów???
to żadna tragedia
moja skodinka zawsze mi tyle beny pali, jak po mieście jeżdze
ale raczej do najwolniejszych na drodze sie nie zaliczam <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
12 litrów???
to żadna tragedia
moja skodinka zawsze mi tyle beny pali, jak po mieście
jeżdze
ale raczej do najwolniejszych na drodze sie nie zaliczam12? za duzo panowie za duzo jak na ta pojemnosc <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ja w dupe dajac gazu max 9 czy cus nie pamietam, pisalem w wielu poprzednich postach - musicie dopracowac kwestie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
12? za duzo panowie za duzo jak na ta pojemnosc ja w dupe dajac gazu max 9 czy cus nie
pamietam, pisalem w wielu poprzednich postach - musicie dopracowac kwestiemówisz??
hm, gaźnik i tak musze przepatrzyć , rozebrać i wyczyścić w niedługim czasie
więc może się troche polepszy
mysle, że tutaj tkwi szkopuł -
mówisz??
hm, gaźnik i tak musze przepatrzyć , rozebrać i
wyczyścić w niedługim czasie
więc może się troche polepszy
mysle, że tutaj tkwi szkopułja bym sprobowal w waszych gaznikach odlaczyc na czas testu urzadzenie rozruchowe - ssanie ktore dosycz czesto sie zacina i sta moze by wieksze spalanie (wyciagnac przeslone gardzieli) jest ju zcieplo wiec 30 sek rno przytrzymac na pedale gazu i dalej luz i przynajnmiije jesli ni ezmniejszy si espalanie to ta rzecz sie wyeliminuje... pozatym rura od cieplegopowietrza wywalic i zaslepiec - ktos juz o tym pisal co i jak - od tego zaczac ...yyy kompresje zmierzyc i inne podstawowe elementy posprwadzac
-
ja bym sprobowal w waszych gaznikach odlaczyc na czas testu urzadzenie rozruchowe - ssanie
ktore dosycz czesto sie zacina i sta moze by wieksze spalanie (wyciagnac przeslone
gardzieli) jest ju zcieplo wiec 30 sek rno przytrzymac na pedale gazu i dalej luz i
przynajnmiije jesli ni ezmniejszy si espalanie to ta rzecz sie wyeliminuje... pozatym rura
od cieplegopowietrza wywalic i zaslepiec - ktos juz o tym pisal co i jak - od tego zaczac
...yyy kompresje zmierzyc i inne podstawowe elementy posprwadzacssanie jest w porządku
tylko z ta rurą dolotową to jest tak, że jak ją rozbiore to podejrzewam że poleca wszystkie zatrzaski na niej i lipa będzie a nie rura
a nie chce samej klapki wyłamywać, no bo na zime pasowałoby założyć -
ssanie jest w porządku
tylko z ta rurą dolotową to jest tak, że jak ją rozbiore
to podejrzewam że poleca wszystkie zatrzaski na
niej i lipa będzie a nie rura
a nie chce samej klapki wyłamywać, no bo na zime
pasowałoby założyć
to przynajmniej ta rure sciagnij znad kolektora wydechowegoo i skieruj ja na lato w jakies zimne miejsce oraz sprawdz czy ni enagrzewa sie ona od powietrza w komorze silnika....mozna na lato zamienic ja na cos innego i skierowac na dolot zimnego powietrza (j atego nie mam i w kazdym aucie wywalam na smietnik srednio w czasie 1 dnia od zakupu auta heheheh
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
wlasnie wywalam ze swojej rury termostyat i klapke
a ze zawsze wszystko myje zanim rozbiore mocniej to sie nagrzala od goracej wody i platiki same pieknie sie otworzyly
ale w srodku jaki syf <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> dzisiaj zaslepie czyms prowizoprycznie korek i pojezdze ale chyba nieobejdzis sie bez zywicy by w srodku troche zakleic i to mocowanie termostatu trzeba wyciac
a wogole to kombinuje by na sam mikser zrobic jakas rure i zalozyc stozek <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> -
Otóż już któryś raz tankuję a tu 12 l . Co jest
grane. Normalnie się załamałem. a tak ładnie w 10l
się mieściłem, a teraz taki szok. Na początku
myślałem że to przez tłumik i zawiechę, ale okazało
się że nie. Co tu począć. Poczekam jeszcze do
wymiany łoleju i zobaczę co wtedy powie. Ale już
się martwię. No i właśnie co zrobić żeby mniej
piła. Wymienione ostatnio: świece, palec, kopułka.
A jak nie to mu przykręcę i tyle, nie będzie mi tu
maszyna rządziła . To ja nią muszę rządzić.....moze styl jazdy zmienic???
-
wlasnie wywalam ze swojej rury termostyat i klapke
a ze zawsze wszystko myje zanim rozbiore mocniej to sie
nagrzala od goracej wody i platiki same pieknie sie
otworzyly
ale w srodku jaki syf dzisiaj zaslepie czyms
prowizoprycznie korek i pojezdze ale chyba
nieobejdzis sie bez zywicy by w srodku troche
zakleic i to mocowanie termostatu trzeba wyciac
a wogole to kombinuje by na sam mikser zrobic jakas rure
i zalozyc stozekale zdajesz sobie sprawe ze to nie moze być "jakakolwiek rura" ? wymiary sa istotne...
-
ale zdajesz sobie sprawe ze to nie moze być "jakakolwiek rura" ? wymiary sa istotne...
oczywistym jest dla mnie ze zalozenie ruzy odprowadzajacej spaliny z pieca gazowego o srednicy 15cm nie jest potrzebne ani nawet wskazane -mozna ja wykorzystac do doprowadzenia zimnego powietrza do filtra
na sam mikser/gaznik bardziej mi sie podoba patent w zalaczniku z tym ze w normalna strone i jednak dluzszy - gdzies tam prawie pod zderzak do dziury w belce, srednica to okolo pewnie 10cm - tyle co by na mikserze zacisnac
bez slonia poslza mi dzisiaj skodziana na ponad 130km/h na 3 biegu przy 6k obrotow (czerwone pole) co sie wczesniej nie udalo ale za to jazda 2k-3k to jest zdecydowanie slabsza
zapomnialem dodac ze slon zostal w domu rozebrany umyty, termostat zostal wyjety
wnetrze plastikow zostalo potraktowane papierem sciernym by zrownac wypustki oraz nierownosci - zostaly jeszcze resztki bo to bylo na probe (nie wiedzialem ze warto), a dalej potraktowalem pasta polerska
otwor od cieplego powietrza zaslepilem klapka bez sprezyny na silikon, ktorym uszczelnilem takze reszte (docelowo moze wstawie tam kawalekmaty szklanejco by ladnie to wyprofilowacpo zamontowaniu w samochodzi autko sie zrobilo duuuuzo bardziej zrywne w normalnym zakresie obrotow i od 2k czulem lekkie wgniatanie w fotel - jak ja to lubie
btw warto wyczyscic ta rure w srodku mialem straszny syf -
Otóż już któryś raz tankuję a tu 12 l . Co jest
grane. Normalnie się załamałem. a tak ładnie w 10l
się mieściłem, a teraz taki szok. Na początku
myślałem że to przez tłumik i zawiechę, ale okazało
się że nie. Co tu począć. Poczekam jeszcze do
wymiany łoleju i zobaczę co wtedy powie. Ale już
się martwię. No i właśnie co zrobić żeby mniej
piła. Wymienione ostatnio: świece, palec, kopułka.
A jak nie to mu przykręcę i tyle, nie będzie mi tu
maszyna rządziła . To ja nią muszę rządzić.....Ja dziś tankowałem autko i miłe zaskoczenie przejechane miałem 285 km tankowałem do pełna a tu 19,5 l i pełna butla co daje ok 6,84 l / 100 km oczywiście LPG . Ciekawe jak będzie dalej ze spalaniem a jak u Was ?
-
Ja dziś tankowałem autko i miłe zaskoczenie przejechane
miałem 285 km tankowałem do pełna a tu 19,5 l i
pełna butla co daje ok 6,84 l / 100 km oczywiście
LPG . Ciekawe jak będzie dalej ze spalaniem a jak
u Was ?wynik bardzo ladny <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
to chyba trasa?
nie w miescie?? bo jak miasto to <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> -
Ja dziś tankowałem autko i miłe zaskoczenie przejechane
miałem 285 km tankowałem do pełna a tu 19,5 l i
pełna butla co daje ok 6,84 l / 100 km oczywiście
LPG . Ciekawe jak będzie dalej ze spalaniem a jak
u Was ?wynik bardzo ladny <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
to chyba trasa?
nie w miescie?? bo jak miasto to <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> -
wynik bardzo ladny
to chyba trasa?
nie w miescie?? bo jak miasto totak trasa jeden odcinek nie całe 200 km i drugi ta reszta.
-
Ja dziś tankowałem autko i miłe zaskoczenie przejechane
miałem 285 km tankowałem do pełna a tu 19,5 l i
pełna butla co daje ok 6,84 l / 100 km oczywiście
LPG . Ciekawe jak będzie dalej ze spalaniem a jak
u Was ?a na innej stacji moglo wyjsc wiecej litrow...najlepies sprawdzac spalanie gazu tankujac sie tylko na jednej stacji...moga miec roznae cisnienia tankowania a czasami nawet zawor wczesniej lub pozniej odbije....ja najnizej mialem 6,1 a srednio tamtego lata 7,2 jesli dobez pamiatem <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Ja założyłem gaz jakieś 6 miesięcy temu i do teraz paliła mi średnio 11,5-13l gazu i niedawno temu poczytałem sobie na tym forum i wywaliłem całkiem tą rure z ciepłym powietrzem i musiałem troche poregulować ale jak narazie to pali mi około
10-10,5l gazu tylko od tego momentu jak wywaliłem tą rure to troche mi szarpie lub przerywa przy niskich obrotach
1800-2500 obr/min.
nie wiem jaki to ma związek. -