gaz, gaz, gaz, tylko gdzie i za ile na Mazowszu
-
No i może nie przejść przeglądu bo nie jest to dopuszczalne w PL. Poza tym wożenie przejściówki (bo nie w każdym
aucie jest miejsce na normalnych rozmiarów wlew) jest co najmniej dyskusyjne wygodą.
Poza tym właśnie tam masz dziurę w karoserii. Bo normalnie to się w zderzaku montuje1. Bezproblemowo przeglady przechodzila, w zyci sie nie spotkalem z cieniem obiekcji.
2. zupelnie zaden problem taka przejsciowka, wozilem, wiem, mam doswiadczenie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> i moim zdaniem to w ogole dyskusji nie podlega, kazdy kto to u mnie widzial raczej byl, powiezmy, zachwycony takim rozwiazaniem.
3. dziura zupelnie niewidoczna bo o srednicy moze kapsla od butelki.Widzialem kozakow co mieli nad zdezakiem zamontowane w karoserii centralnie.
Z doswiadczenia wiem i z cala odpowiedizalnoscia moge polecic takie rozwiazanie.
-
wiesz co. znam parę osób które prosiły sie o walca. ma to pewne plusy ale tez i minusy. a wlew ukryty jest fajny ale
meczący, bo za każdym razem trzeba nakręcać wlew, a później odkręcać.Ale macie problemy zyciowe panowie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Tankujac benzyne tez musisz odkrecic korek <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
ale nikogo nie namawiam, kazdy robi sobie jak chce. Wybralem taki sposob i zadowolony z nieog bylam bardzo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Teraz gdyby nie to, z edieselka mam to tez bym gazik wstawil w doklandie ten sam sposob <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Ale macie problemy zyciowe panowie Tankujac benzyne tez
musisz odkrecic korekale nikogo nie namawiam, kazdy robi sobie jak chce.
Wybralem taki sposob i zadowolony z nieog bylam
bardzoTeraz gdyby nie to, z edieselka mam to tez bym gazik
wstawil w doklandie ten sam sposobja tez mam pod klapka, podoba mi sie i jestem zadowolony z niego. ale meczy mnie ze za każdym razem muszę nakręcać wlew i odkręcać. wygodniejsze było jak był w zderzaku i nic nie musiałem robić
-
1. Bezproblemowo przeglady przechodzila, w zyci sie nie spotkalem z cieniem obiekcji.
2. zupelnie zaden problem taka przejsciowka, wozilem, wiem, mam doswiadczenie i moim zdaniem to
w ogole dyskusji nie podlega, kazdy kto to u mnie widzial raczej byl, powiezmy, zachwycony
takim rozwiazaniem.
3. dziura zupelnie niewidoczna bo o srednicy moze kapsla od butelki.
Widzialem kozakow co mieli nad zdezakiem zamontowane w karoserii centralnie.
Z doswiadczenia wiem i z cala odpowiedizalnoscia moge polecic takie rozwiazanie.To są że tak powiem szczegóły <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> mi osobiście nie zależy na tym żeby ukrywać zasilanie auta może sobie być w zderzaku, a to czy mnie nalewacze lubią czy nie to też troszeczke zwisa mi kalafiorem. Od nowego tygodnia zacznę rozkminiać sprawę na poważnie szczególnie kredytu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
powinno byc ciut łatwiej bo dostałem od nowego roku podwyżkę brutto. -
1. Bezproblemowo przeglady przechodzila, w zyci sie nie
spotkalem z cieniem obiekcji.Bo to też taka mentalność diagnostów - z założenia po to się płaci o kilkadziesiąt zł więcej za przegląd że powinien sprawdzić ważność butli, szczelność instalacji itp a nie tylko zerknąć czy są papiery i podbić.
2. zupelnie zaden problem taka przejsciowka, wozilem,
wiem, mam doswiadczenie i moim zdaniem to w ogole
dyskusji nie podlega, kazdy kto to u mnie widzial
raczej byl, powiezmy, zachwycony takim
rozwiazaniem.Też miałem i uważam za niewygodną.
3. dziura zupelnie niewidoczna bo o srednicy moze kapsla
od butelki.Nie twierdzę że duża dziura tylko że jest dziura w karoserii.
Widzialem kozakow co mieli nad zdezakiem zamontowane w > karoserii centralnie.
Tak - w autach sprowadzanych z Holandii bo tam się stosuje takie rozwiązanie.
A co do wygody obsługi na stacji - ostatecznie to ich problem. Wogóle nie rozumiem czemu nie można w PL samemu tankować gazu, tak jak w reszcie krajów. Ostatnio czekałem 15 minut aż łaskawie przyszedł ktoś z obsługi bo wysyłał kolejce klientów totolotki <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Bo to też taka mentalność diagnostów - z założenia po to się płaci o kilkadziesiąt zł więcej za
przegląd że powinien sprawdzić ważność butli, szczelność instalacji itp a nie tylko zerknąć
czy są papiery i podbić.Mi wszystko sprawdził czy jest szczelne łącznie z BLOS'em (poniżej szły kabelki do przepływomierza więc może pomyślał, że to od gazu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) Butle też mi sprawdzał czy szczelna...
A co do wygody obsługi na stacji - ostatecznie to ich problem. Wogóle nie rozumiem czemu nie
można w PL samemu tankować gazu, tak jak w reszcie krajów. Ostatnio czekałem 15 minut aż
łaskawie przyszedł ktoś z obsługi bo wysyłał kolejce klientów totolotkiBo można się nim bardzo łatwo poparzyć (odmrożenie to też poparzenie - nagła zmiana temperatury)
-
Mi wszystko sprawdził czy jest szczelne łącznie z BLOS'em (poniżej szły kabelki do
przepływomierza więc może pomyślał, że to od gazu ) Butle też mi sprawdzał czy szczelna...
Bo można się nim bardzo łatwo poparzyć (odmrożenie to też poparzenie - nagła zmiana temperatury)A w innych krajach nie można?
-
Mi wszystko sprawdził czy jest szczelne łącznie z BLOS'em (poniżej szły kabelki do
przepływomierza więc może pomyślał, że to od gazu ) Butle też mi sprawdzał czy szczelna...Z tego co wiem Blos jest raczej NIElegalny i NIEmozna go stosowac w PL, w tym miesiacu mam przeglad i troszke sie tego dygam
-
Bo to też taka mentalność diagnostów - z założenia po to się płaci o kilkadziesiąt zł więcej za przegląd że powinien
sprawdzić ważność butli, szczelność instalacji itp a nie tylko zerknąć czy są papiery i podbić.Z restza sie zgadzam, kto co woli, ale co do powyzszego.
Co jest nielegalne niby i nie powinno przejsc przegladu? Bo robione te rpzeglady mialem i raz trafilem chyba na jakiegos nowego chlopaka, bo posprawdzal doslownie wszystko co mozna i bez problemu podbity przeglad mialem. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Z tego co wiem Blos jest raczej NIElegalny i NIEmozna go
stosowac w PL, w tym miesiacu mam przeglad i
troszke sie tego dygamBLOS jako taki nie jest nielegalny. Nielegalne jest to że przy BLOS-ie nie ma elektroniki <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Z restza sie zgadzam, kto co woli, ale co do powyzszego.
Co jest nielegalne niby i nie powinno przejsc przegladu?Nie wiem - moze się przepisy zmieniły ale jakiś czas temu wiem że bywały z tym problemy na przeglądach. Chodziło ponoć o odległość od siebie wlewów i opary czy coś takiego - ja tam się nie znam.
Tak czy tak wkręcanie przejściówki dla mnie jest niewygodne.
-
A w innych krajach nie można?
Może ustawodawca "docenił" pomysłowość Polaków <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Z tego co wiem Blos jest raczej NIElegalny i NIEmozna go stosowac w PL, w tym miesiacu mam
przeglad i troszke sie tego dygamZgadza sie - jest nielegalny. Ale jak byłem ojca Baleno na przeglądzie ze zwykłym mieszalnikiem to się o to pytałem w jaki sposó on to sprawdza bo wiele silników krokowych ma po prostu kable zatopione w plastiku a reguluje się je i tak śrubą. Odpowiedział, że po prostu patrzy czy są kable <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
BLOS jako taki nie jest nielegalny. Nielegalne jest to że przy BLOS-ie nie ma elektroniki
Jest też wersja z elektroniką, ale działa duzo gorzej od zwykłego i dlatego prawie nikt takiego nie ma... chociaż na allegro takie widziałem...
-
A co do wygody obsługi na stacji - ostatecznie to ich problem. Wogóle nie rozumiem czemu nie
można w PL samemu tankować gazu, tak jak w reszcie krajów.Bo w Polsce kasa się liczy przede wszystkim. Na to trzeba mieć uprawnienia (kurs, który kosztuje trochę ponad 400zł ). <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Swoja drogą ciekawe było stwierdzenie prowadzącego kurs <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />. Powiedział, że wg. przepisów gazu bez uprawnień nie możesz sobie lać, ale żeby iść na kurs musisz mieć już jakąś praktykę <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />.
O czymś takim jak praktyka/uczenie się przy osobie posiadającej uprawnienia nie słyszałem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Bo można się nim bardzo łatwo poparzyć (odmrożenie to też poparzenie - nagła zmiana temperatury)
A to ciekawą masz teorię <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Czyli jak wyjdę z sauny na mróz to doznam poparzenia? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
A to ciekawą masz teorię
Czyli jak wyjdę z sauny na mróz to doznam poparzenia?Trochę źle myślisz - siedząc w saunie Twoja temperatura ciała jest ciągle zbliżona do normalnego 36.6 i wychodząc na mróz masz powiedzmy 40 stopni różnicy... rpzy rozprężającym gazie masz temperaturę sporo niższą i dużo większą różnicę temperatur. Dla testu weź sobie sprężone powietrze w puszcze, odwróć puszkę do góry nogami i psiknij sobie na rękę... zobaczysz o co chodzi <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Trochę źle myślisz - siedząc w saunie Twoja temperatura ciała jest ciągle zbliżona do normalnego
36.6 i wychodząc na mróz masz powiedzmy 40 stopni różnicy... rpzy rozprężającym gazie masz
temperaturę sporo niższą i dużo większą różnicę temperatur. Dla testu weź sobie sprężone
powietrze w puszcze, odwróć puszkę do góry nogami i psiknij sobie na rękę... zobaczysz o
co chodziCzyli to Ty źle myślisz <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Różnica temperatur a działanie czynnika "temperaturowego" to dwie inne rzeczy.
Poza tym LPG to związek chemiczny a nie woda z kranu i nie chodzi tu bynajmniej o różnicę temperatur <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Czyli to Ty źle myślisz
Różnica temperatur a działanie czynnika "temperaturowego" to dwie inne rzeczy.
Poza tym LPG to związek chemiczny a nie woda z kranu i nie chodzi tu bynajmniej o różnicę
temperatur
Nie robic mi tu we wątku OT!!!! -
Spokonie dasz rade zapodac gaz.
Ale polecam tylko sekwencje. Ja jestem bardzo zadowolony
Polecam
http://www.egp.pl/start.htm
Ja u nich zakładałem. Nie mam żadnego problemu jak na razie(odpukać w nie malowane). Zrobiłem
już chyba 12 - 15 tys km na gazieDzwoniłem tam, hmm ceny na stronie mocno nieaktualne, STAGA zakładają za 2600zł, BRC 2800 zł. Inne komponenty lakonicznie - włoskie. Z tego co się zdołałem doweidzieć na Mazdaspeed, Stag dobry bo polski. Zastanawiam się czy to jest finalna cena czy są jakieś ekstra płatne opcje, może się tam jutro przejadę zobaczyć tylko niestety bo kasy jeszcze nie mam <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />