W Czechach poniewierają Favoritki.
-
kuna nie chce drukować 500 fotek
Panowie, przecież nie bedziem kupować pierdół których jest od zarąbania w Polsce, bedziem na szrotach szukać rzeczy które są nietypowe/tańcze niż w Polsce.
A czy wyjazd dojdzie do skutku??? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
ja bym sie wybrał, tylko czy kasy mi starczy, na razie wywaliłem 300 pln na materiały na remont blachy...... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
może wszedłeś do monopolowego a nie do sklepu z częsciami skody
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />moze bo pare min go nie bylo ( tak jak by od jakiejs odkręcał <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> ) poczym przyszedł zdyszany i powiedzial za komplet 22 korony <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> zadowolony poszedlem na <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> bo mialem kacyka <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
No to mamy baze w chałupie martiniego , teraz potrzeba nam kogoś kto znajęzyk czeski, troche
forsy i trza sie bedzie zgadaćAnyway, wchodzę w to - innych wakacji i tak nie planuję....
Nie znam czeskiego i nie mam kasy, weźmiecie mnie?
<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Anyway, wchodzę w to - innych wakacji i tak nie
planuję....
Nie znam czeskiego i nie mam kasy, weźmiecie mnie?z samym czeskim to by jeszcze uszło, ale bez kasy.....
Martini bierem?
-
z samym czeskim to by jeszcze uszło, ale bez kasy.....
Martini bierem?jak planujecie kupawać też troszke
-
z samym czeskim to by jeszcze uszło, ale bez kasy.....
Martini bierem?musimy sie sqmać grupą i jazda, co mamy nie brać - pewnie że bierzemy
-
jak planujecie kupawać też troszke alkoholu...
ja też chce jechać, ale to chyba ten autokar będzie jednak niezbędny:) ale to naprawde nie jest głupi pomysł z tym wyjazdem. potrzeba tylko kogoś kto zna język, drugi ma się znać na częściach co by zepsutych nie kupić, kierowca (ja się zgłaszam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />) i jeszcze jakiś znawca alkoholi (ja się zgłaszam <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />)
-
ja też chce jechać, ale to chyba ten autokar będzie
jednak niezbędny:) ale to naprawde nie jest głupi
pomysł z tym wyjazdem. potrzeba tylko kogoś kto zna
język, drugi ma się znać na częściach co by
zepsutych nie kupić, kierowca (ja się zgłaszam ) i
jeszcze jakiś znawca alkoholi (ja się zgłaszam )kierowców to nam tu nie brakuje <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
z jezykiem gorzej
a na cześciach to przecież zna sie wiekszość <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
wynajmujemy autobus i tira i jedziem do czech po częsci:
1. Mate64
2. Golec20
3............Ja tez chcem <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
kierowców to nam tu nie brakuje
z jezykiem gorzej
a na cześciach to przecież zna sie wiekszośćjeśli chodzi o język to ja sie znam na Czeszkach <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
jeśli chodzi o język to ja sie znam na Czeszkach
te <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> bo jak zaraz małżonke twoja poinformuje
Kurczaki, troche nast chetnych jest...
Trza mysleć nad tematem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
jeśli chodzi o język to ja sie znam na Czeszkach
ja myśle że to jest jeden z lepszych powodow wyprawy w tamte strony <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
aczkolwiek nie ujmując naszym rodaczkom <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" />a przy okazji mozna zakupić troche niezbędnych, czy zbędnych elementów
oczywiście też chętny jestem
-
ja myśle że to jest jeden z lepszych powodow wyprawy w tamte strony
aczkolwiek nie ujmując naszym rodaczkom
a przy okazji mozna zakupić troche niezbędnych, czy zbędnych elementów
oczywiście też chętny jestemto tak na 2 dni
jak pamietam jest tam firma co rozwierca silniczki do 1.6L za chyba 2800zł <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
i tak sie bardziej oplaca jak swap a moc 100km jest do przyjecia a w papierach dalej 1.3 i niskie oc -
wynajmujemy autobus i tira i jedziem do czech po częsci:
1. Mate64
2............
3............też chetnie bym pojechał o ile bede miec wolne, chyba ze w weekend jakis? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
też chetnie bym pojechał o ile bede miec wolne, chyba ze
w weekend jakis?Ja się wybieram do Czech i Słowacji ale na urlop, więc pewnie gdzieś koło lipca.
-
Ja się wybieram do Czech i Słowacji ale na urlop, więc pewnie gdzieś koło lipca.
Lipiec pasuje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
kierowców to nam tu nie brakuje
z jezykiem gorzejnoo ja wiem jak jest po czesku
sklep - potraviny
kwatery - private
frytki - hranolki
promocja - okazja
jak powiem piwo to kazdy wie o co chodziwięc język już znamy możemy jechac
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Znam jedną zajeb*stą CZeszkę - jak coś to pomoże ze sklepem a dobrze sie składa bo pojechała na tydzień, ale już została więc bez problemu da rade . mieszka w stolicy, aczkolwiek jak spytałem ją o sklep skody to mi odpisała że wszyscy jej mówią że jest ale nikt z jez znajomych nie wie gdzie.
W każdym bądź razie pomoże w porozumieniu napewno bo po polsku mówi lepiej niż nie jeden PoLak.<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Ja się wybieram do Czech i Słowacji ale na urlop, więc pewnie gdzieś koło lipca.
hmm, na tydzien moglbym sie chyba wyrwac z roboty <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Rzeczywiście można z tego zdjęcia odnieść takie wrażenie że Favoritki są poniewierane w Czechach, ale to tylko wrażenie bo tak naprawdę to Czesi dbają i cenią sobie swoje Skody. Wystarczy pojechać do Czech, wybrać się na prowincję i zobaczyć jak wiele Skód stoi pod blokami...Jeszcze bardzo duży udział stanowią Skody 120, mające po 20 lat...wiele z nich jest używana na co dzień i mają się dobrze...w Polsce o wiele trudniej spotkać równolatki tych Skód wytworzone przez polski przemysł motoryzacyjny, Polacy masowo przesiadają się do Golfów i Kadettów zciąganych z Zachodu...