[Favorit] Opis wymiany licznika
-
Gratulacje. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
A co robisz ze starym zegarkiem ? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wymiana licznika starego typu na nowy czarny licznik
montowany w rocznikach 93-94.
Kupujemy licznik i podziwiamy nasz nowy nabytek
porównując ze starymEkstra opis oby wiecej takich, gratuluje <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Na strone klubowa do "porad" go!!!! <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Gratulacje.
A co robisz ze starym zegarkiem ?Stary bedzie na czesci zapasowe do nowego. W nowym mam uszkodzony predkosciomierz. Udalo mi sie go jakos uruchomic, ale zaniza wskazania ok 20 km/h w stosunku do starego licznika. Sprawdzalem to na wiertarce ktora daje 90km/h na najnizszych obrotach. Nie wiem czy przeklamanie wskazania jest liniowe czy tez nie. Nie ma tez pewnosci jak dokladnie dzialal stary licznik, nie mam z czym porownac.
Chcialem przelozyc nowe tarcze do starego licznika, ale mam problem z demontazem wskazowki. Jakos nie moge jej sciagnac, a naciskanie srubokretem na tarcze pod wskazowka powoduje ze sie tarcza wgniata i jak bede mocniej sciskal to sie boje ze sie polamie albo zrobi sie tam dziura. Chyba przydalaby mi sie pomoc kogos kto juz rozbieral licznik, no ale to juz wiecej roboty, bo trzeba rozebrac 2 liczniki w tym jeden wymontowac z auta. -
Sróbuj pensetą przytrzymać ośke prękdościomierza i delikatnie kręc wskazówka w prawo-lewo, u mnie tak puściła wreszcie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jakbys nie potrzebował przypadkiem przedniej szypki z nowego/starego licznika to ja bym chętnie ją ten tego bo mam lekko uszkodzoną <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Stary bedzie na czesci zapasowe do nowego. W nowym mam
uszkodzony predkosciomierz. Udalo mi sie go jakos
uruchomic, ale zaniza wskazania ok 20 km/h w
stosunku do starego licznika. Sprawdzalem to na
wiertarce ktora daje 90km/h na najnizszych
obrotach. Nie wiem czy przeklamanie wskazania jest
liniowe czy tez nie. Nie ma tez pewnosci jak
dokladnie dzialal stary licznik, nie mam z czym
porownac.Sprawdź prędkościomierz w akcji. Na 3 biegu przy 3krpm powinieneś mieć ok 63kmh.
-
Wymiana licznika starego typu na nowy czarny licznik
montowany w rocznikach 93-94.
Kupujemy licznik i podziwiamy nasz nowy nabytek
porównując ze starymWłaśnie - gdzie i za ile kupujemy? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Mam resztki licznika, w tym szypke, ale z dziurą na pokrętło regulacji zegarka, kcesz?
-
Mam resztki licznika, w tym szypke,
nie mogleś powiedzieć wcześniej??? przy tamtej szypce?
ale z dziurą na
pokrętło regulacji zegarka, kcesz?z dziuram (ale nie na porętło) to juz mam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Nie mówiłeś że poczeboski szypek jesteś..... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Właśnie - gdzie i za ile kupujemy?
Od kogos kto sprzedaje taki licznik <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Ja znalazlem goscia na allegro ktoryc chcial sprzedac cala czarna deske z licznikiem oraz tapicerke. Ale moja tapicerka mi sie podoba bo pasuje do siedzen wiec tamtej nie chcialem. Chociaz wogole to nowa jest duzo lepsza. No a czarna deska to zadna roznica z moja wiec jakbym mial zmieniac to na deske z felicji. No to kupilem sam licznik, dalem chyba 120 zl. Mial byl sprawny ale z samochodu po wypadku, gdzie byl skasowany przod. Byc moze ze jak przywalilo z przodu to linka napedu wcisnela sie do licznika i przez to wskazowka nie wskazywala stabilnie tylko skakala. Okazalo sie ze sie oska napedu wskazowki zacina, ale jak to rozebralem i poprawilem oske to potem byly problemy ze wskazaniami. Ponadto bylo spalonych 7 zarowek, ktore opisalem w innym watku. Z tym tez mialem zabawe bo nie moglem trafic w sklepach na te zarowki, w koncu kupilem jakies podroby bo orginalnych nie bylo, ale podroby sie slabo trzymaja. No a w planach jest zamiana czesci zarowek na diody ale mam pilniejsze sprawy i tego jeszcze nie robilem. -
a moze ma ktos na zbyciu ta sprężynkę od prędkościomierza przy wskazowce?? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Stary bedzie na czesci zapasowe do nowego. W nowym mam
uszkodzony predkosciomierz. Udalo mi sie go jakos
uruchomic, ale zaniza wskazania ok 20 km/h w
stosunku do starego licznika. Sprawdzalem to na
wiertarce ktora daje 90km/h na najnizszych
obrotach. Nie wiem czy przeklamanie wskazania jest
liniowe czy tez nie. Nie ma tez pewnosci jak
dokladnie dzialal stary licznik, nie mam z czym
porownac.
Chcialem przelozyc nowe tarcze do starego licznika, ale
mam problem z demontazem wskazowki. Jakos nie moge
jej sciagnac, a naciskanie srubokretem na tarcze
pod wskazowka powoduje ze sie tarcza wgniata i jak
bede mocniej sciskal to sie boje ze sie polamie
albo zrobi sie tam dziura. Chyba przydalaby mi sie
pomoc kogos kto juz rozbieral licznik, no ale to
juz wiecej roboty, bo trzeba rozebrac 2 liczniki w
tym jeden wymontowac z auta.U mnie wskazówka była mocno zapieczona. Jak wystrzeliła do góry to myślałem że po liczniku, ale wszystko ok. Robił mi to człowiek który robił to już wiele razy i powiem szczerze że ja bym się nie podjął chyba że miałbym zapasowy. :hehe
Jeśli ładnie zejdzie to spoko. Nic na siłę a jeśli już coś to z wyczuciem. Pozdrawiam: -
Sróbuj pensetą przytrzymać ośke prękdościomierza i
delikatnie kręc wskazówka w prawo-lewo, u mnie tak
puściła wreszcie
Jakbys nie potrzebował przypadkiem przedniej szypki z
nowego/starego licznika to ja bym chętnie ją ten
tego bo mam lekko uszkodzonąZamiast pensety proponowałbym szczypce zaciskowe zwane- pean. Było by to lepsze i pewniejsze.
Z braku laku i penseta dobra. Mogłyby też być dwa śrubokręty z końcówką w kształcie litery U. też dobry patent. Pozdrawiam -
Stary bedzie na czesci zapasowe do nowego. W nowym mam uszkodzony predkosciomierz. Udalo mi sie
go jakos uruchomic, ale zaniza wskazania ok 20 km/h w stosunku do starego licznika.Mam podobny problem. Miałem w prędkościomierzu uszkodzoną zembatkę zdawczą do licznika kilometrów. Wymieniłem ją, złożyłem licznik do kupy i okazało się że wskazuje około 15 km/h mniej niż w rzeczywistości. Co robić ??? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> Może to wina sprężynki tej która jest przy wskazówce. A może znacie zasadę działania całego prędkościomierza. Proszę pomóżcie!
-
Mam podobny problem. Miałem w prędkościomierzu
uszkodzoną zembatkę zdawczą do licznika kilometrów.
Wymieniłem ją, złożyłem licznik do kupy i okazało
się że wskazuje około 15 km/h mniej niż w
rzeczywistości. Co robić ??? Może to wina
sprężynki tej która jest przy wskazówce. A może
znacie zasadę działania całego prędkościomierza.
Proszę pomóżcie!U mnie okazało się że wcześniej źle założyłem kółka magnetyczne, i dlatego licznik nic nie wskazywał. Jak przekręciłem jedno kółko o 180 stopni to już działał. Teraz jeszcze kwestia czemu zaniża.Być może jeszcze coś z tymi kółkami jest nie tak. Wcześniej wyciągłem z napędu prędkościomierza 2 kółka magnetyczne oraz 2 sprężynki które były pod kółkami. Szkoda że wcześniej nie zrobiłem dokładnych zdjęć. Wogóle to niepotrzenie te kółka wyciągałem, bo ośkę napędu można było poprawić nie ruszając kółek.
-
U mnie okazało się że wcześniej źle założyłem kółka magnetyczne, i dlatego licznik nic nie
wskazywał. Jak przekręciłem jedno kółko o 180 stopni to już działał. Teraz jeszcze kwestia
czemu zaniża.Być może jeszcze coś z tymi kółkami jest nie tak. Wcześniej wyciągłem z napędu
prędkościomierza 2 kółka magnetyczne oraz 2 sprężynki które były pod kółkami. Szkoda że
wcześniej nie zrobiłem dokładnych zdjęć. Wogóle to niepotrzenie te kółka wyciągałem, bo
ośkę napędu można było poprawić nie ruszając kółek.No o chyba mamy podobny problem. Tylko,że ja nie wyciągałem żadnych sprężynek. Wiem że jedna sprężynka jest przymocowana do ośki wskazówki. Wydaje mi się, mogłem ją może przez przypadek troszkę odgiąć i przez to teraz za mocno kontruje. Kółka magnetyczne przestawiałem na kilka sposobów i cały czas jest to samo. Jakbyś miał może gdzieś zasadę działania tego połączenia magnetycznego to umieść na forum, ja szukałem w necie ale nic nie znalazłem.
-
No o chyba mamy podobny problem. Tylko,że ja nie
wyciągałem żadnych sprężynek. Wiem że jedna
sprężynka jest przymocowana do ośki wskazówki.
Wydaje mi się, mogłem ją może przez przypadek
troszkę odgiąć i przez to teraz za mocno kontruje.Ze wskazowka nic nie robilem, wiec tam na pewno nic nie popsulem.
Kółka magnetyczne przestawiałem na kilka sposobów i
cały czas jest to samo. Jakbyś miał może gdzieś
zasadę działania tego połączenia magnetycznego to
umieść na forum, ja szukałem w necie ale nic nie
znalazłem.Zauwazylem ze nie ma wskazan gdy kolka magnetyczne sa zalozone tak ze rozciecie w obydwu kolkach jest w tym samym miejscu. Jesli jedno kolko przekreci sie o 180 stopni, tak aby mialo rozciecie po przeciwleglej stronie co drugie to mialem maksymalne wychylenie. Ale pod kolkami magnetycznymi sa jeszcze takie cienkie kolka, ktore nie sa magnetyczne to sa jakby sprezynki i one sa krotsze i po zalozeniu maja wieksze rozciecie. Nie wiem czy polozenie tego rozciecia nie ma jakiegos wplywu na dzialanie.
-
No o chyba mamy podobny problem. Tylko,że ja nie
wyciągałem żadnych sprężynek. Wiem że jedna
sprężynka jest przymocowana do ośki wskazówki.
Wydaje mi się, mogłem ją może przez przypadek
troszkę odgiąć i przez to teraz za mocno kontruje.
Kółka magnetyczne przestawiałem na kilka sposobów i
cały czas jest to samo. Jakbyś miał może gdzieś
zasadę działania tego połączenia magnetycznego to
umieść na forum, ja szukałem w necie ale nic nie
znalazłem.w/g mnie ma znaczenie odleglosc kol magnetycznych od siebie, kolo napedzajace i kolo napedzane, widzialem kiedy patent jak komus zawyzal ze podkladki dystansowe dal
-
Dzięki! Teraz pędzę do garażu sprawdzić w praktyce to co napisaliście. Życzcie mi powodzenia. Jak coś się zmieni to zaraz dam znać.
-
w/g mnie ma znaczenie odleglosc kol magnetycznych od
siebie, kolo napedzajace i kolo napedzane,
widzialem kiedy patent jak komus zawyzal ze
podkladki dystansowe dalAle gdzie dal te podkladki ?
2 kolka magnetyczne sa zamocowane na stale na duzym plastikowym kole, ktore ma 2 wyciecia na obwidzie, do ktorych wskakuja kolka magnetyczne. Te kolka magnetyczne mozna porownac do sprezynujacych pierscieni z jednym rozcieciem. Trzeba ja lekko rozciagnac i zatrzasnac na plastikowym kole. Plastikowe kolo jest napedzane z linki. W srodku plastikowego kola jest wglebienie do ktorego wchodzi oska wskazowki. Na osce wskazowki jest tez zamontowany na sztywno metalowy talerzyk. Obracajace sie kolko plastikowe z nalozonymi na niego kolkami magnetycznymi oddzialywuja polem magnetycznym na talerzyk ze wskazowki, dzieki czemu wskazowka odchyla sie w prawo. Oprocz tego wskazowka ma sprezyne sciagajaca wskazowke w lewo.
Dodatkowo wydaje mi sie ze przeklamywanie wskazan jest nieliniowe. Jesli by liniowo w calym zakresie zanizalo o 20 km/h tak jak to jest przy 90 km/h gdzie u mnie wskazuje 70 km/h, to by znaczylo ze jadac z predkoscia 20 km/h u mnie wskazowka wcale sie nie powinna wychylic, ale ona sie wychyla. Czyli nie jestem w stanie stwierdzic z jaka predkoscia jade, bo im wieksza predkosc tym wieksze zanizenie wartosci.