Patent do aparatu zapłonowego
-
więc ja uszczelniłem silikonem też działało ale raz na kilka miechóFF trzeba spojrzeć i przeczyścić chociaż plec rozdzielacza//
-
Przeczytalem w jednym z postow o tym "ze zalewa komus
aparat zaplonowy" Mialem ten sam problem jakis czas
temu poniewaz brak u mnie blachy pod silnikiem.
Kilka kałuz i po kopulka mokro.
Oto rozwiazanie tego problemu:
Potrzebujemy do tego jedna gume z tloczka przedniego
hamulca od FAV (ja zalozylem uzywana) Sciagamy
kopulke, wciskamy ta gume na aparat na rowno z
krawedzia aparatu - trzeba sie chwile pomeczyc.
Potem zakladamy kopulke na wcisk przez co guma ciut
zejdzie na dol i kopulka jest szczelna lub bardziej
szczelna jak byla
Oczywiscie trzeba pamietac zeby kopulke zalozyc w
pdpowiedniej pozycji czyli na wyciecie (ale o tym
chyba nie trzeba przyominac)
Patencik dziala juz pol roku i jest okey. Wczoraj bylem
myc silnik, typo niezle przyczadowal tym
cisnieniem heh po myciu sprawdzilem, w kopulce ze 4
male krople wody, a po poprzedniem myciu bylo
jezioro
Auto zapalilo odrazu wiec dzialaCześć! jak to zalewa aparat?? przecież kopułka jest na górze więc nie rozumiem. Chyba że od spodu jakoś może się zalać. Druga sprawa to też mnie to ciekawi bo jak jest deszczowa pogoda to czasem silnik mi przygasa i dziwnie pracuje.
-
jeśli jesteśmy już przy wykorzystywaniu zużytych gum <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
to też mam jeden swój pomysł
a mianowicie chodzi o korek wlewu oleju, na orginalnych uszczelkach nie trzymał się zbyt pewnie i lubiał wyskakiwać.
Recepta jest taka - bierzemy uszczelke ze starego filtru oleju.
To załatwia sprawę idealnie. -
Cześć! jak to zalewa aparat?? przecież kopułka jest na
górze więc nie rozumiem. Chyba że od spodu jakoś
może się zalać. Druga sprawa to też mnie to ciekawi
bo jak jest deszczowa pogoda to czasem silnik mi
przygasa i dziwnie pracuje.zalewna normalnie jak sie jezdzi po kaluzach - bez blachy pod silnikiem lub wjedzie sie w gleboka mimo blachy - woda sie dostanie - gwarantuje ci to...jesli ci przygasa auto to po jezdzi sprawdz kopulke w srodku czy nie zebrala si ewilgoc, lub masz juz do wyminay kable WN
-
więc ja uszczelniłem silikonem też działało ale raz na
kilka miechóFF trzeba spojrzeć i przeczyścić
chociaż plec rozdzielacza//nie wiem czy tak na sylikon moze byc? jesli zrobisz zbyt szczelnie to nie bedzie wymiany powierza ktore sie jonizuje i moze przeskakiwac iskra tam gdzie nie trzeba -teoria. (problem taki wystepuje w kserokopiarkach) - moze taka wiedza sie komus przyda heheh
a ta guma o ktorej pisze to dokladnie nie przylega az tak jak sylikon, a daje raczej od spodu prog dla wody. u mnie patancik jak pisalem dziala bez problemu <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
nie wiem czy tak na sylikon moze byc? jesli zrobisz zbyt
szczelnie to nie bedzie wymiany powierza ktore sie
jonizuje i moze przeskakiwac iskra tam gdzie nie
trzeba -teoria. (problem taki wystepuje w
kserokopiarkach) - moze taka wiedza sie komus
przyda heheh
a ta guma o ktorej pisze to dokladnie nie przylega az
tak jak sylikon, a daje raczej od spodu prog dla
wody. u mnie patancik jak pisalem dziala bez
problemuWszystko fajnie, ale jakieś fotki mógłbyś przy okazji pokazać.
-
zalewna normalnie jak sie jezdzi po kaluzach - bez
blachy pod silnikiem lub wjedzie sie w gleboka mimo
blachy - woda sie dostanie - gwarantuje ci
to...jesli ci przygasa auto to po jezdzi sprawdz
kopulke w srodku czy nie zebrala si ewilgoc, lub
masz juz do wyminay kable WNBlache pod silnikiem mam. Mówisz żeby nasunąć na aparat, gumę, ale jak woda chlapie to raczej spód jest narażony na zalanie.
-
Blache pod silnikiem mam. Mówisz żeby nasunąć na aparat,
gumę, ale jak woda chlapie to raczej spód jest
narażony na zalanie.ok zrobie fotki
-
Obiecane fotki patentu
-
Obiecane fotki patentu cz2