Mitsu Galant 97-04
-
Czy ktoś z Was miał do czynienia z takim autkiem? Jakie wrażenia? Nie chodzi mi o dane itp., bo to sobie wygooglałem, raczej o taką subiektywną opinię <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Czy ktoś z Was miał do czynienia z takim autkiem? Jakie wrażenia? Nie chodzi mi o dane itp., bo
to sobie wygooglałem, raczej o taką subiektywną opinięJa miałem do czynienia jak takiego szukałem <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Ale nie stać mnie więc znam auto tylko z Allegro <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A serio to ponoć dobre auto, ale jak coś padnie to się ładnie płaci za części <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Tylko, że tak samo mówili jak kupowałem Świfta, a okazało się, że części tanie jak barszcz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Czy ktoś z Was miał do czynienia z takim autkiem? Jakie
wrażenia? Nie chodzi mi o dane itp., bo to sobie
wygooglałem, raczej o taką subiektywną opinięsubiektywna chcesz? <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
Jakbym mial potrzebe sedana to bym sie nawet nie zastanawial.
Dawno, dawno temu...
przez 10lat mielismy galanta 3 generacje wstecz. Przez 400kkm popsul sie alternator, akumulator i ojciec jakis waz urwal w trasie. Poza tym standartowe naprawy.
W tym aucie komletnie nic nie trzeszczalo po takim przebiegu, a przez rok zasuwalem po kocich lbach prawie kilometr dzien w dzien....a podobo galanty nie stracily na jakosci <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> za to wypieknialy, ze ho ho. Raz, dwa, trzy - wybierasz Ty.
PS1
Jedna uwaga: wersje na USA sa robione w jakiejs fabryce w kooperacji z chryslerem (czy innym be?) i nie maja nic wspolnego z galantem z Japoni poza wygladem zewnetrznym. Nie obrazajac amerykanskiej mysli technicznej galantowi na zdrowie to nie wyszlo.
PS2
Jakbys chcial praaaaaawdziwego galanta <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> ? -
Czy ktoś z Was miał do czynienia z takim autkiem? Jakie wrażenia? Nie chodzi mi o dane itp., bo
to sobie wygooglałem, raczej o taką subiektywną opinięMój wujek miał przez 4 lata Galanta z silnikiem 2,5l (coś koło 170 KM to miało) z 97r. Ogólnie auto było kupione jako nowe ,więc za bardzo nie miało co się psuć. Nie było z nim przez te 4 lata żadnego problemu pod względem mechanicznym. Raz tylko przyhaczone o słupek betonowy podczas cofania- nowy polakierowany zderzak w salonie wówczas kosztował 3 tys. marek <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> ,więc auto śmigało z małym wgnieceniem, bo nawet nie pęknął zderzak - było tylko małe zgniecenie, a tam nikt się nie chciał bawić w jakieś "wyklupanie" tego. Bardzo fajne i wygodne auto. Ja jako pasażer jechałem nim 210 km/h, a wujek kiedyś zamknął licznik (240) oczywiście nie w Polsce. Nie wiem jak jest z tymi co mają silniki 2,0l , no i poza tym mają już one pare lat, ale wydaje mi się, że powinny być dobre, bo Mitsubishi robią solidne auta- wiem to, bo z kolei rodzice mają colt'a z 93r. i jest to autko bezproblemowe.... Jeżeli nie trafisz ja jakąś zajechaną przez jakiegoś debila wersje, to wszystko powinno być OK. Oczywiście o ceny części lepiej nie pytać w salonie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Jakbys chcial praaaaaawdziwego galanta ?
on jest zepsuty <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> ma kierownice po zlej stronie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
on jest zepsuty ma kierownice po zlej stronie
<img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />coty, bardzo dobry <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Tylko trochę zbyt stjunikowany z zewnątrz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
coty, bardzo dobry
Tylko trochę zbyt stjunikowany z zewnątrzStrona WWW
sliczny chcailem tez galanta kupic, ale skonczylo sie na accord no ale mniejsza z wiekszym <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ten z tej aukcji piekny, ale odpicowany pod sprzedaz, silnik wyczyszczony az sie blyszczy (zwlaszcza, ze mitsu maja tendencje do pocenia sie), a i go na allegro widze chyba juz od roku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Duzo czytalem o nim i opinie sa bardzo pozytywne, malo awaryjny, spalanie roznie ludzie mowia, ale podobno standardowa 2.0 calkiem rozsadnie pali <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
skrzynia tiptronic nikt nie narzekal, tylko jedna zla opinie znalazlem.
o blacharce wlasciwie niewiele znalazlemAha i mialem okazje przejechac sie galancikiem, wrazenie super, wygodnie i z klasa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ladnie sie zbiera, od znacznie nizszych obrotow niz hondzina.
Problem sie zaczyna jesli chcesz go na gaz przerobic <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Moj monter powiedzial, ze sie nie da, no ale raz ze juz do nieog nie jezdze, dwa na allegro bywaja mitsu z gazem wbrew jego zapewnieniom <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Aha i ja szukalem sport edition, glownie ze wzgledu na brak wykonczenia badziewna imitacja drewna konsoli srodkowej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Strona WWW
on jest zepsuty <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> ma kierownicę po złej stronie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
on jest zepsuty ma kierownicę po złej stronie
aaaa ty na emigracji przebywasz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Czy ktoś z Was miał do czynienia z takim autkiem? Jakie wrażenia? Nie chodzi mi o dane itp., bo
to sobie wygooglałem, raczej o taką subiektywną opinięhmm polecam autko <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" /> posiadalem wersje kombi z 97 roku ehhh <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> gdybym byl na kupnie nawet pzrez chwile bym sie nie zastanawial... silnik 2.0 swietnie sobie radzil <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> zadna elektryka ani inne pierdoly nie nawalaly <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> autko bez awaryjne <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />