Czy to normalne ze na gazie pali także benzyne??
-
Dzisiaj zauważyłem ze auto gdy jedzie na gazie pali mi benzyne (może przez to się dusi) ostatnio zatankowałem 5 l benzyny + miałem ok 2l w baku przejechałem ok 800 km i bak jest pusty. Na benzynie przejechałem moze z 10 km (przy rozgrzanym silniku).
CZy to normalne? -
Dzisiaj zauważyłem ze auto gdy jedzie na gazie pali mi
benzyne (może przez to się dusi) ostatnio
zatankowałem 5 l benzyny + miałem ok 2l w baku
przejechałem ok 800 km i bak jest pusty. Na
benzynie przejechałem moze z 10 km (przy rozgrzanym
silniku).
CZy to normalne?to jest nie normalne i nie zdrowe, jestes pewien ze nie ucieka ci benzyna innym sposobem?
-
Dzisiaj zauważyłem ze auto gdy jedzie na gazie pali mi
benzyne (może przez to się dusi) ostatnio
zatankowałem 5 l benzyny + miałem ok 2l w baku
przejechałem ok 800 km i bak jest pusty. Na
benzynie przejechałem moze z 10 km (przy rozgrzanym
silniku).
CZy to normalne?Jest to możliwe, ale niezdrowe jak powiedział Mate64. Prawdopodobnie stało się coś albo z elektrozaworem odcinającym benzynę, albo cuś innego., Przede wszystkim sprawdź czy faktrycznie gdzieś indziej nie leci. A wrazając do palenia to kolega miał przypadek w Punto. Z tymże tam jest wtrysk, ale wydaje mi się że zasada działania jest podobna. Otóż on ma sterowanie z komputerka przez przekaźnik, który załącza i wyłącza benzynę i tak nareperował że zaczął mu palić i gaz i benzynę.
Jedyne co może we frytce polecieć to chyba elektrozawór odcinający benzynę.
Dobrze kombinuję ??? To jest moja czysta dedukcja i <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> czy słuszna. Jak coś to prostować. -
Jest to możliwe, ale niezdrowe jak powiedział Mate64.
Prawdopodobnie stało się coś albo z elektrozaworem
odcinającym benzynę, albo cuś innego [ciach bo długie]Najprawdopodoniej tak, najprośceij to niech jedna osoba przy centralce gazowej przełącza na benzyne, a druga niech słucha czy elektrozawór benzynki stuka. Jeśli nie, trzeba wyjąć go, wyczyścic, może się tylko przyblokował. potem sprawdzić na sucho czy działa, jeśli nie, zakręcić go na stałe i albo jezdzić na samym gazie przez jakiś czas, albo pojechać, kupić drugi (koszt ok 50 zeta) i założyć samemu, lub pojechac do gaziarzy i dać im do zrobienia (strata forsy). <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Najprawdopodoniej tak, najprośceij to niech jedna osoba przy centralce gazowej przełącza na
benzyne, a druga niech słucha czy elektrozawór benzynki stuka. Jeśli nie, trzeba wyjąć go,
wyczyścic, może się tylko przyblokował. potem sprawdzić na sucho czy działa, jeśli nie,
zakręcić go na stałe i albo jezdzić na samym gazie przez jakiś czas, albo pojechać, kupić
drugi (koszt ok 50 zeta) i założyć samemu, lub pojechac do gaziarzy i dać im do zrobienia
(strata forsy).Czy macie może jakieś zdjęcie gdzie jest ten elektro zawór i jak on wygląda? Narazie pojeżdze na samym gazie ( od razu sprawdze czy bedzie szarpać i obroty bedą skakać tak jak pisze TUTAJ bo moze moje problemy się skończą).
-
Czy macie może jakieś zdjęcie gdzie jest ten elektro
zawór i jak on wygląda? Narazie pojeżdze na samym
gazie ( od razu sprawdze czy bedzie szarpać i
obroty bedą skakać tak jak pisze TUTAJ bo moze
moje problemy się skończą).w okolicach gaznika, na przewodzie paliwowym
-
A czy to normalne ze gdy ściągne pokrywe filtru powietrza to mi auto gaśnie?? Kiedyś z tego co pamiętam dalej chodziło a dzisiaj sprawdzając czy przepustnica się otwiera za każdym razem gdy ściągałem pokrywe filtru powietrza auto gasło
-
w okolicach gaznika, na przewodzie paliwowym
Jak to wygląda??
-
A czy to normalne ze gdy ściągne pokrywe filtru
powietrza to mi auto gaśnie?? Kiedyś z tego co
pamiętam dalej chodziło a dzisiaj sprawdzając czy
przepustnica się otwiera za każdym razem gdy
ściągałem pokrywe filtru powietrza auto gasłonie to nie jest normalne w każdym razie nie powinna gasnąć
-
nie to nie jest normalne w każdym razie nie powinna gasnąć
A co to może oznaczac??
Wogóle reasumując to Moje autko bierze benzyne podczas jazdy na gazie, oboty mu skaczą (od przedwczorajszego rana sytuacja jest ustabilizowana, juz nie gaśnie, chodź sam nie wiem czemu, a kopułke wymieniłem wczoraj wieczorem), dusi się przy ruszaniu i przyspieszaniu (szczególnie na 1, 2 i czasem 3 biegu), gaśnie przy zdjęciu pokrywy filtra powietrza <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> CZy to może być powiązane i co to może ozaczać ? Co tym razem się popsuło? Może ktoś wie i mi pomoże?
-
Jesli chodzi o to jak sprawdzic czy pali ci benzyne czy nie przy jezdzi na gazie to mozesz odpiac od gaznika przewod paliwowy i wlozyc go do jakiegos naczynia (butelka), odpal na gazie i zobacz czy benzynka zasuwa - nie powinno uronic ani kropli (przegazuj auto pare razy i obserwuj). Jesli tak to elektrozawor na tym przewodzie ci puscza. Jesli chodzi o ten elektrozawor to on ma dzwigienke do recznego zalaczania, moze ona ci sie troche przesunela na ON - sprawdz. W innym przypadku jeli nie ma dzwigienki przy nim a benzyna leci to odlacz na chwile przewod tego elektrozaworu, jesli leci dalej to do wymiany elektrozawor jesli po zdjeciu przewodu nie leci to sterowanie - centralka (zalezy od rodzaju instalacji)
Jescze na temat gasniecia silnika przy sciagnieciu oslony filrta. Na gazie to normalne ze gasnie!! NA benzynie nie powinno. Na gazie gasnie gdyz jest mniejsze podcisnienie zasysajace gaz z miksera i gasnie dlatego, oczywicie mozna tak wyregulowac instalke ze bez filtra bedzie jezdzic, ale po zalozeniu filtra na tych nastawach moze przymulac
Powodzenia
-
Dzisiaj wreszcie zatankowałem benzyne. Auto na benie ewidentnie nie chce iść no ale to moze być sprawa regulacji. Problem jest w tym że jadąc na gazie (rozkręciłem obudowe fitra powietrza aby zrobić foty) wszytko było super, nawet ssanie się włączyło a obroty wogóle nie spadały i były stabilne. Przejechałem tak ok 3 km silnik się rozgrzał wskazówka temp była równo w połowie) auto zaczęło się się dusic i gasnąć (ciągle na gazie) a w aucie zaczęło smierdziec benzyną <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Sprawdziłem elektrozawór tzn wykręciłem przewód paliwowy od gaźnika i właczyłem auto na gazie, silnik był rogrzany a kolega trzymał pedał gazu aby auto nie zgasło, przez ten przwód nie przelaciała ani kropla paliwa. Z tego co patrzyłem to z pompy paliwowej nie ma wycieku, ani pod autem nie robi się żadna plama.
Przed zatankowaniem benzyny auto chodziło stabilnie tzn nie gasło. Co jeszcze moge sprawdzić??
-
Dzisiaj wreszcie zatankowałem benzyne. Auto na benie
ewidentnie nie chce iść no ale to moze być sprawa
regulacji. Problem jest w tym że jadąc na gazie
(rozkręciłem obudowe fitra powietrza aby zrobić
foty) wszytko było super, nawet ssanie się włączyło
a obroty wogóle nie spadały i były stabilne.
Przejechałem tak ok 3 km silnik się rozgrzał
wskazówka temp była równo w połowie) auto zaczęło
się się dusic i gasnąć (ciągle na gazie) a w aucie
zaczęło smierdziec benzyną
Sprawdziłem elektrozawór tzn wykręciłem przewód paliwowy
od gaźnika i właczyłem auto na gazie, silnik był
rogrzany a kolega trzymał pedał gazu aby auto nie
zgasło, przez ten przwód nie przelaciała ani kropla
paliwa. Z tego co patrzyłem to z pompy paliwowej
nie ma wycieku, ani pod autem nie robi się żadna
plama.
Przed zatankowaniem benzyny auto chodziło stabilnie tzn
nie gasło. Co jeszcze moge sprawdzić??moze ci puszcza co jakis czas elektrozawor ...w inny sposob benzyna ni edostaje si edo gaznika jak przez niego....a moze centralka ci daje napiecie czasami na ten przekaznik??
-
moze ci puszcza co jakis czas elektrozawor ...w inny
sposob benzyna ni edostaje si edo gaznika jak przez
niego....a moze centralka ci daje napiecie czasami
na ten przekaznik??Jak moge to sprawdzić??
-
Jak moge to sprawdzić??
sciagnik przewod z gaznika paliwowy, wloz do butelki bo jak zacznie bryzgac to z plytkiego naczynia moze wylatywac. odpal na gazie i obserwoj...dawaj rozne obroty chwilowe i stale...sprobuj tez postukac delikatnie w elektrozawor paliwowy, ewentualnie lekko popukac w centralke....jesli zauwazysz ze cos uroni benz to odepnij od niego przewody i sprawdz jeszcze raz....jesli teraz bedzie dobrze tzn ze centralka cos szwankuje jesli dalej to samo to mechanicznie uszkodzony lub zasyfiony elektoawor...
-
sciagnik przewod z gaznika paliwowy, wloz do butelki bo jak zacznie bryzgac to z plytkiego
naczynia moze wylatywac. odpal na gazie i obserwoj...dawaj rozne obroty chwilowe i
stale...sprobuj tez postukac delikatnie w elektrozawor paliwowy, ewentualnie lekko popukac
w centralke....jesli zauwazysz ze cos uroni benz to odepnij od niego przewody i sprawdz
jeszcze raz....jesli teraz bedzie dobrze tzn ze centralka cos szwankuje jesli dalej to samo
to mechanicznie uszkodzony lub zasyfiony elektoawor...No wczoraj tak zrobiłem i nic nie leciało. <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
DZisiaj przejechałem 70 km i wszystko było OK no moze z wyjątkiem tego że gdy przy 120 włączyłem luz to mi auto zgasło?! A moze to ze dzisiaj było OK zawdzięczam temu że wczoraj wypaliło całą benzyne (zatankowałem 2 L no i zrobiłem ok 8-10 km. Jak będe miec czas to później sprawdze czy jest jeszcze w zbiorniku benzyna ale teraz to już niczego nie jestem pewien <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
Dzisiaj zauważyłem ze auto gdy jedzie na gazie pali mi
benzyne (może przez to się dusi) ostatnio
zatankowałem 5 l benzyny + miałem ok 2l w baku
przejechałem ok 800 km i bak jest pusty. Na
benzynie przejechałem moze z 10 km (przy rozgrzanym
silniku).
CZy to normalne?No z pewnoscia nie jest to normalne.
O ile jest szczelny zawor odcinajacy doplyw benzyny do gaznika podczas pracy na lpg, to inna dosc czesta przyczyna bywa popekana membrana w pompie paliwoej i co za tym idzie przeciekanie benzyny do oleju, a poznej w postaci oparow zassane zostaja przez odme do gaznika. -
A czy to normalne ze gdy ściągne pokrywe filtru
powietrza to mi auto gaśnie?? Kiedyś z tego co
pamiętam dalej chodziło a dzisiaj sprawdzając czy
przepustnica się otwiera za każdym razem gdy
ściągałem pokrywe filtru powietrza auto gasłoPodczas pracy na benzynie nie powinno gasnac po zdjeciu pokrywy filtra pow., natomiast na lpg czesto tak sie zdarza i nie nalezy sie temu dziwic.
-
No z pewnoscia nie jest to normalne.
O ile jest szczelny zawor odcinajacy doplyw benzyny do gaznika podczas pracy na lpg, to inna
dosc czesta przyczyna bywa popekana membrana w pompie paliwoej i co za tym idzie
przeciekanie benzyny do oleju, a poznej w postaci oparow zassane zostaja przez odme do
gaznika.No to chyba mam cos z pompą paliwa bo przed chwilą patrzyłem i zobaczyłem ... pełno jakiejś cieczy koło miejsca gdzie sprawdza się poziom oleju <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> CZy moge tak pojechać do mechanika czy lepiej jak ktoś mnie docholuje?? Sprawdzałem poziom oleju i troche go przybyło <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> no i śmierdzi benzyną
-
No to chyba mam cos z pompą paliwa bo przed chwilą patrzyłem i zobaczyłem ... pełno jakiejś
cieczy koło miejsca gdzie sprawdza się poziom oleju CZy moge tak pojechać do
mechanika czy lepiej jak ktoś mnie docholuje?? Sprawdzałem poziom oleju i troche go
przybyło no i śmierdzi benzynąale zaraz
pompa paliwa, a bagnet do pomiaru oleju są w dwóch różnych miejscach
więc gdzie masz te wycieki???