Sprawdzenie samochodeu przed kupnem
-
witam
jak sie bierze samochod na zaklad przed kupnem to kto powinien zaplacic za przeglad nabywca czy sprzedawca jesli nabywca sobie tego zyczy i gdy okaze sie ze samochod nie jest do konca w takim stanie w jakim zapewnial ze jest sprzedawca -
witam
jak sie bierze samochod na zaklad przed kupnem to kto powinien zaplacic za przeglad nabywca czy
sprzedawca jesli nabywca sobie tego zyczy i gdy okaze sie ze samochod nie jest do konca w
takim stanie w jakim zapewnial ze jest sprzedawcaOczywiście, że nabywca (potencjalny) płaci w każdym przypadku sprawdzenia samochodu. To jest kwestia umowna-ale tak wskazuje zdrowy rozsądek.
BTW: Proponuję zapoznać się ze znaczkami "." i "," na klawiaturze.
-
witam
jak sie bierze samochod na zaklad przed kupnem to kto
powinien zaplacic za przeglad nabywca czy
sprzedawca jesli nabywca sobie tego zyczy i gdy
okaze sie ze samochod nie jest do konca w takim
stanie w jakim zapewnial ze jest sprzedawcaA ja się umówiłem tak, że jeśli samochó nie przejdzie przeglądu, to nic nie płacę... (byłem kupuącym).
-
witam
jak sie bierze samochod na zaklad przed kupnem to kto powinien zaplacic za przeglad nabywca czy
sprzedawca jesli nabywca sobie tego zyczy i gdy okaze sie ze samochod nie jest do konca w
takim stanie w jakim zapewnial ze jest sprzedawcaJesli nie bedziesz chcial pieczatki na stacji dioagnostycznej to jest toto gratis <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> wiem bo robilem tak w kwietniu na regionalnej stacji, jesli bedziesz chcial geometrie to wtedy sie za nia placi 70 zl chyba
-
witam
jak sie bierze samochod na zaklad przed kupnem to kto powinien zaplacic za przeglad nabywca czy
sprzedawca jesli nabywca sobie tego zyczy i gdy okaze sie ze samochod nie jest do konca w
takim stanie w jakim zapewnial ze jest sprzedawcazalezy jak to ustalisz ze zbywca,
zapowiedz ze jedziecie na stacje i jezeli diagnosta sie przyczepi do czegokolwiek to "pan"placi a jesli nie to ty placisz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
zwykle sprzedajacy sie zgadza ( chyba ze sprzedaje trupka) <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
i jak bylo?? Kupiles??
-
tzn u mnie w lbn jest taka opcja auto-lekarz. I oni sprawdzaja za 80 zl. sporo rzeczy chyba z 15pkt uwzgledniaja takze by sie oplacalo> amortyzatory, zawieszenie itp
-
zalezy jak to ustalisz ze zbywca,
zapowiedz ze jedziecie na stacje i jezeli diagnosta sie przyczepi do czegokolwiek to
"pan"placi a jesli nie to ty placisz
zwykle sprzedajacy sie zgadza ( chyba ze sprzedaje trupka)a to jest akurat fakt i to najlepszy sposob na wyczucie sprzedawcy czy nie oszust
-
tzn u mnie w lbn jest taka opcja auto-lekarz. I oni sprawdzaja za 80 zl. sporo rzeczy chyba z
15pkt uwzgledniaja takze by sie oplacalomi tez spawdzali amorki i mialy 80% <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> zawias tez sprawdzili, hamulcy raczej zapomnieli bo sie pozniej okazalo ze pourywane sa linki recznego <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />