Świeć Panie...
-
Już po wszystkich świętych,zgasły znicze,i moje światła też.Mam od miesiąca suzi 1.0GL z 92roku więc wszystko nowe i nie wiem gdzie ręce włożyć.Problem wielowątkowy .Już 3 razy ładowałem akumulator więc chyba brak ładowania a teraz padły światła krótkie i długie,pozycyjne są przód i tył,więc stoję i czekam na pomoc <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> Akumulator niezbyt świeży ale co 4 dni do ładowania ?Bezpieczniki ok ale przekażniki nie sprawdzone-nie wiem które.Proszę fachmanów o pomoc.
-
Już po wszystkich świętych,zgasły znicze,i moje światła
też.Mam od miesiąca suzi 1.0GL z 92roku więc
wszystko nowe i nie wiem gdzie ręce włożyć.Problem
wielowątkowy .Już 3 razy ładowałem akumulator więc
chyba brak ładowania a teraz padły światła krótkie
i długie,pozycyjne są przód i tył,więc stoję i
czekam na pomoc Akumulator niezbyt świeży ale co
4 dni do ładowania ?Bezpieczniki ok ale przekażniki
nie sprawdzone-nie wiem które.Proszę fachmanów o
pomoc.alternator do wymiany?
-
sprawdz napięcie ładowania. powinno na jałowym byc wyzsze niz 13,5.
jaka masz baterię? do swiftow czesto wkladali 35 Ah które moim zdaniem w naszym klimacie sa za slabe - wymien na 45 Ah, jesli ladowanie jest ok nowy akumulator na pewno pomoze.
-
Już po wszystkich świętych,zgasły znicze,i moje światła też.Mam od miesiąca suzi 1.0GL z 92roku
więc wszystko nowe i nie wiem gdzie ręce włożyć.Problem wielowątkowy .Już 3 razy ładowałem
akumulator więc chyba brak ładowania a teraz padły światła krótkie i długie,pozycyjne są
przód i tył,więc stoję i czekam na pomoc Akumulator niezbyt świeży ale co 4 dni do
ładowania ?Bezpieczniki ok ale przekażniki nie sprawdzone-nie wiem które.Proszę fachmanów o
pomoc.Poczytaj Tutaj i poszukaj w innych wątkach na forum. Przed zimą sprawny akumulator to podstawa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a przekaźników nie ma jak mnie kiedys uświadomił jeden z klubowiczów <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
my Ciebie tez witamy <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> -
alternator do wymiany?
ostatnio tedz mialem problem z aku <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> swift zgasl mi na skrzyzowaniu i co sie okazalo aku rozladowany... chwila czekania zapasowy aku wlozony i do mechanika i co sie okazuje ladowanie jest <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> i juz sam nie wiem o co chodzi... dzis bylem w krk z zapasowym aku w bagazniku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> to dopiero jazda z swiadomoscia ze zaraz moze pradu braknac <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> i mam pytanie czy mozliwy jest chwilowy brak ladowania <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />jakies zawieszone szczotki w alternatorze albo cus <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> mial ktos podobne dolegliwosci <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
ostatnio tedz mialem problem z aku swift zgasl mi na skrzyzowaniu i co sie okazalo aku
rozladowany... chwila czekania zapasowy aku wlozony i do mechanika i co sie okazuje
ladowanie jest i juz sam nie wiem o co chodzi... dzis bylem w krk z zapasowym aku w
bagazniku to dopiero jazda z swiadomoscia ze zaraz moze pradu braknac i mam pytanie czy
mozliwy jest chwilowy brak ladowania jakies zawieszone szczotki w alternatorze albo cus
mial ktos podobne dolegliwosciRaczej akumulator zalicza padaczke ewntualnie regulator napiecia bo jest elektroniczny i jak sie nagrzeje to moze szwankować. Teoretycznie szczotki moga sie zawieszać chociaż alternator to pradnica trójfazowa z mostkiem diód i pierscieniami slizgowymi a nie komutatorem jak w rozruszniku wiec szczotki mniej sie wycieraja i maja mniejsza skłonnosc do zawieszania.
A mechanik sprawdzał ładowanie pod obciażeniem pradowym na właczonych światłach drogowych i wycieraczkach? Bo jesli tylko na biegu jałowym to mogła paść któras z diód i ładowanie bedzie >12 V ale < niż 13,7 V. Podejrzewam ,ze naciag paska to chyba sprawdził. -
Raczej akumulator zalicza padaczke ewntualnie regulator napiecia bo jest elektroniczny i jak sie
nagrzeje to moze szwankować. Teoretycznie szczotki moga sie zawieszać chociaż alternator to
pradnica trójfazowa z mostkiem diód i pierscieniami slizgowymi a nie komutatorem jak w
rozruszniku wiec szczotki mniej sie wycieraja i maja mniejsza skłonnosc do zawieszania.
A mechanik sprawdzał ładowanie pod obciażeniem pradowym na właczonych światłach drogowych i
wycieraczkach? Bo jesli tylko na biegu jałowym to mogła paść któras z diód i ładowanie
bedzie >12 V ale < niż 13,7 V. Podejrzewam ,ze naciag paska to chyba sprawdził.no tak aku wymieniony... ladowanie sprawdzane na swiatlach bylo cos kole 13,..V <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> jush sam nie wiem... jezdze teraz sobie w stresie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> z miernikiem w schowku <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Już po wszystkich świętych,zgasły znicze,i moje światła też.Mam od miesiąca suzi 1.0GL z 92roku
więc wszystko nowe i nie wiem gdzie ręce włożyć.Problem wielowątkowy .Już 3 razy ładowałem
akumulator więc chyba brak ładowania a teraz padły światła krótkie i długie,pozycyjne są
przód i tył,więc stoję i czekam na pomoc Akumulator niezbyt świeży ale co 4 dni do
ładowania ?Bezpieczniki ok ale przekażniki nie sprawdzone-nie wiem które.Proszę fachmanów o
pomoc.Miałem podobna akcję w moim Swifcie MK1.Okazało się ze włącznik świateł był poluzowany i miałem jedynie długie i to też tylko gdy chciałem nimi błysnąć pociągając wajchę do siebie bo gdy włączałem je normalnie do ciągłego świecenia to nie działały.Tak więc miałem dzięki temu przejażdżkę nocą trzymając wajche do siebie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />Sprawdź więc włącznik świateł, dociśnij kostkę i zobacz rezultat.U mnie to pomogło. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
dzięki za porady.Spróbuję z miernikiem najpierw a póżniej z przełącznikiem,może jakieś zwarcie ?Po walce opiszę historię całą mmej pierwszej awarii[mam nadz że jedynej-to ludzka naiwność].Cześć. <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
no tak i ladowanie padlo <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> a jak ten regulator wyglada i gdzie go szukac <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> da sie to naprawiac czy trzeba wymienic jakby co... bo w moim motorku jest nierozbieralne <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> wogole to swift sobie przeswiftal u mnie to ja mu tak ladnie shell vpowerek a on mi takie rzeczy o nie teraz bedzie latal na orlenowskich cieczach moze sie nauczy czegos <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
orlenowskich cieczach moze sie nauczy czegos
bardziej Ciebie nauczy <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
jak sobie zazyczy na poczatek wymiany filtra paliwa <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> -
no tak i ladowanie padlo a jak ten regulator wyglada i gdzie go szukac da sie to naprawiac czy
trzeba wymienic jakby co... bo w moim motorku jest nierozbieralne ....Zwykle jest montowany w alternatorze. I tak samo najczęściej jest "nierozbieralny".
Naprawianie tego nie zawsze ma sens - ja zacząłbym jednak od skontrolowania długosci szczotek.
Podejzewam, że od nowości nikt tak jeszcze nie zaglądał więc .... jest całkiem prawdopodobne, że mogą być już przykrótkie. -
Zwykle jest montowany w alternatorze. I tak samo najczęściej jest "nierozbieralny".
Naprawianie tego nie zawsze ma sens - ja zacząłbym jednak od skontrolowania długosci szczotek.
Podejzewam, że od nowości nikt tak jeszcze nie zaglądał więc .... jest całkiem prawdopodobne, że
mogą być już przykrótkie.<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> wujek dobra rada.... sie zrobi <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
wujek dobra rada.... sie zrobi
Wiesz - z tymi szczotkami to .... sam miałem ciekawie.
Któregoś razu cos mnie "naszło" aby w audicy z racji "małego remontu motorka" przejżec alternator tym bardziej, że wiedziałem juz o łozyskach do wymiany.
Jakies było moje zdziwienie jak po rozebraniu okazało się, że szczotki naprawde tylko delikatnie dotykały ślizgów.
Cóż - 12 latek eksploatacji i .... musiały się kiedys one "skaczyć". Cieszę się tylko z tego, ze "odkryłem" to na miejscu a nie w trakcie jakiegoś wyjazdu. Też tak samo podejżewam, że nikt do tego wcześniej nie zaglądał. -
Już po wszystkich świętych,zgasły znicze,i moje światła
też.Mam od miesiąca suzi 1.0GL z 92roku więc
wszystko nowe i nie wiem gdzie ręce włożyć.Problem
wielowątkowy .Już 3 razy ładowałem akumulator więc
chyba brak ładowania a teraz padły światła krótkie
i długie,pozycyjne są przód i tył,więc stoję i
czekam na pomoc Akumulator niezbyt świeży ale co
4 dni do ładowania ?Bezpieczniki ok ale przekażniki
nie sprawdzone-nie wiem które.Proszę fachmanów o
pomoc.zgrzane styki w przełaczniku zespolonym kierownicy. Jest to rozbieralne. Tez nie miałem swiateł głównych z przodu. swieciły tylko pozycyjne. Trzeba zwalic kierownice i isc z ustrojstwem spokojnie do domu na dłubanko. Mi to robił elektryk ale 100pln za to skasował. Dzis juz raczej sam bym to robił to bo zapłaciłem za swoja niewiedzę.