Kable WN
-
Witajcie
Niedawno zmienialem - jakos na przelomie sierpnia i wrzesnia, zdaje sie, zmienialem w swoim autku kable wysokiego napiecia. Kupilem nienajgorzej wygladajace kable, produkcji jakiejs firmy z Elku. Problemy zaczely sie niedlugo po wymianie - otoz silnik przerywal, co odczuwalne bylo jako szarpniecie od czasu do czasu. Poprawki stykow - doginanie i odginanie (na odpowiednich koncach <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) - niewiele daly, za to kable zle znosily kolejne montowanie i demontowanie, wiec zdecydowalem sie kupic inne, porzadne.
Moj wybor padl na Sentechy - polecane przez kilka osob. Kupilem takowe w Warszawie w firmie Kimoto przy ul. Łopuszańskiej. Kosztowaly mnie 50 PLN, wobec 40, jakie dalej za te z Elku. Roznica - kolosalna, auto jakby sie obudzilo z letargu.
Polecam wiec nie tylko kable Sentecha jak i kontrole wraz z okresowa wymiana, ale takze sama firme Kimoto - detaliczna cena tych kabli to 57 PLN, sprzedawca sam, nie proszony, podal lepsza cene. Oprocz tego maja rowniez swiece NGK i mnosto innych rzeczy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Witajcie
Niedawno zmienialem - jakos na przelomie sierpnia i wrzesnia, zdaje sie, zmienialem w swoim autku kable wysokiego
napiecia. Kupilem nienajgorzej wygladajace kable, produkcji jakiejs firmy z Elku. Problemy zaczely sie niedlugo
po wymianie - otoz silnik przerywal, co odczuwalne bylo jako szarpniecie od czasu do czasu. Poprawki stykow -
doginanie i odginanie (na odpowiednich koncach ) - niewiele daly, za to kable zle znosily kolejne montowanie i
demontowanie, wiec zdecydowalem sie kupic inne, porzadne.A tak się zastanawiam, po czym tym razem stwierdziłeś, że te nowe kable są porządne, skoro poprzednie też dobrze wyglądały <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Moj wybor padl na Sentechy - polecane przez kilka osob. Kupilem takowe w Warszawie w firmie Kimoto przy ul.
Łopuszańskiej. Kosztowaly mnie 50 PLN, wobec 40, jakie dalej za te z Elku. Roznica - kolosalna, auto jakby sie
obudzilo z letargu.
Polecam wiec nie tylko kable Sentecha jak i kontrole wraz z okresowa wymiana, ale takze sama firme Kimoto -
detaliczna cena tych kabli to 57 PLN, sprzedawca sam, nie proszony, podal lepsza cene. Oprocz tego maja rowniez
swiece NGK i mnosto innych rzeczyCoś mi się wydaje, że za szybko polecasz te nowe kable. Trzeba przejechać chociaż kilka kkm lub chociaż kilka miesięcy, bo praktycznie wszystkie nowe kable na początku są o niebo lepsze od kiepskich starych.
Nie pamiętam dokładnie, ale kable nie klasyfikuje się po wyglądzie, lecz po ich klasie. Przynajmniej na metce lub na samych kablach powinien być napis informujący o ich klasie, tzn. A, B i chyba C.
-
Witajcie
Niedawno zmienialem - jakos na przelomie sierpnia i
wrzesnia, zdaje sie, zmienialem w swoim autku kable
wysokiego napiecia. Kupilem nienajgorzej
wygladajace kable, produkcji jakiejs firmy z Elku.
Problemy zaczely sie niedlugo po wymianie - otoz
silnik przerywal, co odczuwalne bylo jako
szarpniecie od czasu do czasu. Poprawki stykow -
doginanie i odginanie (na odpowiednich koncach ) -
niewiele daly, za to kable zle znosily kolejne
montowanie i demontowanie, wiec zdecydowalem sie
kupic inne, porzadne.
Moj wybor padl na Sentechy - polecane przez kilka osob.
Kupilem takowe w Warszawie w firmie Kimoto przy ul.
Łopuszańskiej. Kosztowaly mnie 50 PLN, wobec 40,
jakie dalej za te z Elku. Roznica - kolosalna, auto
jakby sie obudzilo z letargu.
Polecam wiec nie tylko kable Sentecha jak i kontrole
wraz z okresowa wymiana, ale takze sama firme
Kimoto - detaliczna cena tych kabli to 57 PLN,
sprzedawca sam, nie proszony, podal lepsza cene.
Oprocz tego maja rowniez swiece NGK i mnosto innych
rzeczyja też musiałem wymienić kable wn. Moim łupem padły silikonowe kabelki firmy Janmor za 47 zł, kupione w dość dobrze zaopatrzonej w części do różnych autek hurtowni na ul. Połczyńskiej.
pozdrawiam -
A tak się zastanawiam, po czym tym razem stwierdziłeś, że te nowe kable są porządne, skoro poprzednie też dobrze
wyglądałyNapisalem - nieuwaznie czytasz. Auto przerywalo i nie mialo mocy, swiece byly ok. Do tego wiedzialem, ze kable moga byc niesprawne, skad? Opisalem sytuacje.
Coś mi się wydaje, że za szybko polecasz te nowe kable. Trzeba przejechać chociaż kilka kkm lub chociaż kilka
miesięcy, bo praktycznie wszystkie nowe kable na początku są o niebo lepsze od kiepskich starych.Stare mialy poltora miesiaca, to raz. Dwa, polecane mi byly te kable, a ja polecilem miejsce, gdzie kupilem.
Nie pamiętam dokładnie, ale kable nie klasyfikuje się po wyglądzie, lecz po ich klasie. Przynajmniej na metce lub na
samych kablach powinien być napis informujący o ich klasie, tzn. A, B i chyba C.Jak nie zapomne, to sprawdze na pudelku.
PS: Zapomnialem dopisac - sprawdzilem spalanie na tych starych - po raz pierwszy na miescie osiagnalem wartosc 7 litrow.