poranne boje ;)
-
Witam,
Mam problem z porannym odpalaniem auta skoda favorti 136l mam pare pytanek <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
1. Akumulator; auto jest codznienie jedzone wieczorem kolo 22 zostawiam go przed domen a rano godzina 7 juz jest problem akumulator jest w miare nowy ma pol roku dzisiaj go wyciaglem zeby go w domu podladowac i wykluczyc ze to nie alternator ;> Jest w miare naladowany ale zostawie go nanoc <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> nie pokoi mnie tylko jedna rzecz w jednej komorze jest troche malo wody destylowanej tzn. wartosc zbliza sie do minimum jest to 1 komora od bieguna dodatniego w reszcie komor jest prawie max I moje pytanie jest takie czy to moze miec w plyw na to poranne odpalanie ? Teraz sa mrozy w nocy ale sa od miesiaca jak nie duzej a te problemy zaczely mi sie tak 2 tygodnie temu wczesniej auto odpalalo za pierwszym razem bez bzyyymmmmm bzyyymmm <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
2. Jakie moga byc objawy jak by cos bylo nie tak z pompa ? jak auto postoi z 3h 5h to odpala odrazu tylko po duzej przerwie trzeba pare razy naciscna pedal gazu ...
Prosze o jakies typy gdzie szukac problemu i porady <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Sorki za takiego posta ale jestem troche zmeczony po calym dniu Mam nadziej ze zrozumiecie z tego posta oco mi chodzi <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Witam,
Mam problem z porannym odpalaniem auta skoda favorti
136l mam pare pytanek
1. Akumulator; auto jest codznienie jedzone wieczorem
kolo 22 zostawiam go przed domen a rano godzina 7
juz jest problem akumulator jest w miare nowy ma
pol roku dzisiaj go wyciaglem zeby go w domu
podladowac i wykluczyc ze to nie alternator ;2.
Jakie moga byc objawy jak by cos bylo nie tak z
pompa ? jak auto postoi z 3h 5h to odpala odrazu
tylko po duzej przerwie trzeba pare razy naciscna
pedal gazu ...
Prosze o jakies typy gdzie szukac problemu i porady
Sorki za takiego posta ale jestem troche zmeczony po
calym dniu Mam nadziej ze zrozumiecie z tego
posta oco mi chodziAD1
weź amperomierz i zrób pomiar prądu "spoczynkowego"
tzn powyłączaj wszystko (doprowadż do takiego stanu w jakim sostawiasz gona noc" podłącz kleme + do aq a -poprzez amperomierz do aq
bedziesz wiedzieć jaki prąd płynie i będziemy wiedzieć co dalej robic - powinno kilka kilkanaście mA
AD2 trzeba sprawdzić czy przede wszystkim nie ma wycieków paliwa wokół gaźnikia potem membrame pompy (musisz ją niestety rozkręcić a jak już rozzkręcisz to wymien na nową tylko orginalną membranę kup) a jak nie chcesz jej wykrecać to odkręć pr\ewód og pompy który idzie do gaźnika i poproś kogoś zeby zakręcił silnikiem a ty wsadx wężyk w jakieś naczynie i zobacz jak paliwo pryszka z węźykanarazie tylko to mi przychodzi do głowy
-
Dzieki Baranek za odp. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Dzisiaj po calo nocnym ladowaniu akumulatora rano popodpinalem wszystko i auto zapalilo odrazu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> wienc pompa chyba odpada Zakupilem wode dest. i uzupelnilem te komory ktore byly prawie przy minmum po zrobieniu tych czynnosci odpalilem bryke i kurde obroty powyzej 10 tys a zawsze bylo ponizej 10 jak auto bylo zimne a swego czasu to potrafil zgasnac jak duzej nie popracowal wienc przyczyna chyba lezala w akumulatorze narazie jest okej zobacze jutro rano po nocy jak akumulator przetrwa nocke co sie bedzie dzialo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ps.
jak wczoraj go podlaczalem do prostownika to na amp wzkazowkla oscylowala w granicach 1 wienc po jedzie tak powinno byc a jak rano mi nie chcial zapalac bylo bzyymm bzyymm to jak podlaczalem pozniej po paru nie udanych probach do prostownika to wzkazowka oscylowala powyzej 2 kolo 3 dlatego obstawiam ze to akumulatorek <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Skoro juz mowa o akumulatorze hehe mam z nim nie lada problemy juz od dłuższego czasu ale to juz mniejsza z tym pytanie moje to: Ile powinienem ładować akumulator? ja ładuje 24 H ale jak go oddałem na gwarancje to powiedzieli że był nie doładowany.Hmmmm to ile powinien stać?Akumulator mam 44 Ah czy cos w tym stylu juz nie pamietam dokładnie ale wielko ści odpowiadającej do fav.fabrycznie a ładuje go takim ustrojstwem jak na foto:
-
może efekt przeładowania nastapił. przy prądzie ładowania 5A i pojemnosci 45 Ah powinienes ładowa go ok 9 godzin (45/5=9). 24 to za duzo. gadałem ostatni o tym ze specem od aku. i on powiedział mi ze mozna przeładowac aku i w ten sposób go zniszczyć <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
akumulatorek na 100% dzisija rano odpalila odrazu bez niczego <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
może efekt przeładowania nastapił. przy prądzie ładowania 5A i pojemnosci 45 Ah powinienes
ładowa go ok 9 godzin (45/5=9). 24 to za duzo. gadałem ostatni o tym ze specem od aku. i
on powiedział mi ze mozna przeładowac aku i w ten sposób go zniszczyć
Ten spec od aku wcisnął Ci kit. Prąd ładowania jest to różnica potencjałów między napięciem akumulatora , a prostownika. Zęby przeładować i w ten sposób zniszcyć akumulator musiałbyś podać wyższe napięcie np 18 czy 24 V. Takim prostownikiem jak ma djkac nie przeładujesz akumulatora !!!!!!!!! -
Ten spec od aku wcisnął Ci kit. Prąd ładowania jest to
różnica potencjałów między napięciem akumulatora ,
a prostownika. Zęby przeładować i w ten sposób
zniszcyć akumulator musiałbyś podać wyższe napięcie
np 18 czy 24 V. Takim prostownikiem jak ma djkac
nie przeładujesz akumulatora !!!!!!!!!No właśnie. Zwróć uwagę na to że prąd ładowania na początku jest duży a potem maleje. Im bardziej naładowany jest akumulator tym mniej prądu pobiera.
-
racja też msię wydaje że nie da sie przeładować bo prostownik z czasem podaje coraz mniejsze napięcie, na tym liczniku po 24 H spada do 1A i juz tak stoi.wiec hehe czy powinno spasc do 0? slyszalem tyz ze jak AQ sie naladuje to przestaje w nim bulgotac(po 24 H bulgocze sobie w najlepsze hehe) no i ile drodzy Koledzy sami ładujecie AQ?? a co do tego pradu 1A to podobno juz ma tak byc bo to prąd konserwacyjny czy coś w tym stylu.Pozdrówki <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Napięcie nie spada, maleje prąd ładowania wraz ze wzrostem naładowania aku.
Raczej poniżej 1A nie spadnie, wynika to z faktu, że naładowany aku ma 12V (troszkę powyżej), a prostownik daje wyższe - jak jest różnica napięć, to musi płynąć prąd,
Nieprawda też, że naładowany aku przestaje bulgotać - będzie bulgotał aż nie wyłączymy.
Długość ładowania zależy od sprawności akumulatora, tzn od jego stopnia zużycia - 4-5letni aku naładuje się dużo szybciej niż nowy (czytaj prąd spadnie do ok 1A), i więcej się go nie da naładować, tylko oczywiście dużo szybciej się rozładuje.
Poza tym, jeśli mamy sprawne ładowanie w aucie oraz sprawną instalację (nie ma upływów), to na pewno nie trzeba doładowywać aku w domu przez 4-5 lat życia akuulatora.
Chyba że jeździmy raz na tydzień, albo cały czas w korkach, na niskich obrotach.