obroty

WladekK

zapalam rano ticacza wchodzi na obroty ale po chwili spadaja i zuca silnikiem co to moze byc

Niedwied

zapalam rano ticacza wchodzi na obroty ale po chwili
spadaja i zuca silnikiem co to moze byc

Niestety miałam to samo. <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> Gasł mi na niskich obrotach i rano obowiązkowo zanim nie wyjechałam z parkingu już zaliczyłam przymusowy postój. <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> Skończyło się tym, że gdy pewnego dnia jechałam do pracy to gasł mi na każdym z 5 skrzyżowań. Tuż przed budynkiem chciałam doturlać się nie powodując kolejnego zgaśnięcia i taranem wjechałam w krawężnik, bo dla odmiany za mocno przygazowałam. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> Efekt był następujący zgięty kołpak, na szczęście bez konsekwencji dla koła i ... no właśnie źle wyregulowany gaźnik.
Oddałam "Cudo" do mechanika. Ustawił mi prawidłowo gaźnik i wyregulował zapłon, poprawił ogólną pracę silnika "Cudo" chodzi jak ta lala. Nawet rano nie mam już problemów z odpaleniem, nie gaśnie, obrtoty nie spadają ale nadal uważam, że pracuje za głośno <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />.
Widziałam kiedyś mknącego Tikacza ale wogólne go nie było słychać. Taki malutki bzyczek... też bym tak chciała. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Znajomy polecił mi również, że gdyby nie była to kwestia ustawień gaźnika to warto sprawdzić układ wylotowy. On miał też problemy ze spadającymi obrotami a przyczyna tkwiła w nieszczelności na kolektorze. Ale cóż... ja zielona jestem więc służę czym mogę i za nic ręki odciąć nie dam sobie <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />

Sharky

zapalam rano ticacza wchodzi na obroty ale po chwili spadaja i zuca silnikiem co to moze byc

Pomocne może okazać się wyregulowanie zaworów, mieszanki i zapłonu. Oczywiście zakładam, że fitry są czyste, przewody WN i świece również nie budzą zastrzeżeń.
Proponuję również po dłuższym postoju, np. po nocy, przed uruchomieniem silnika nacisnąć energicznie 2-3 razy pedał gazu. U mnie to działa i zapalam praktycznie od pierwszego obrotu silnika.