Jak najekonomiczniej jeździć Favoritką ?
-
Ja się już pytałem na ten temat, widze ze oszczędnośc wg studentów jest najważniejsza, ale mi powiedzieli tylko ze najlpiej zmieniać biegi ok 3000 obrotów, ja już zmieniam biegi ok 2500 obrotów ale i tak pali ok 9-10 L gazu a jeżdze w trasie mieszanej ok 80 km dziennie (50 trasa do 90-100 km/h + 30 miasto tu jest róznie) A jescze mam jedno pyt czy lepiej jechac przy v= 40km/h na 3 biegu 2500 obrotów czy na 4 biegu ok 1800-2000 obrotów jak jest oszczędniej i lepiej dla silnika??
-
Ja się już pytałem na ten temat, widze ze oszczędnośc wg studentów jest najważniejsza, ale mi
powiedzieli tylko ze najlpiej zmieniać biegi ok 3000 obrotów, ja już zmieniam biegi ok 2500
obrotów ale i tak pali ok 9-10 L gazu a jeżdze w trasie mieszanej ok 80 km dziennie (50
trasa do 90-100 km/h + 30 miasto tu jest róznie) A jescze mam jedno pyt czy lepiej jechac
przy v= 40km/h na 3 biegu 2500 obrotów czy na 4 biegu ok 1800-2000 obrotów jak jest
oszczędniej i lepiej dla silnika??można przykręcić śrubę na zaworku tym co jest na przewodzie który idzie do gaźnika tak gdzieś o 0,5 obrotu wtedy gdzieś ok litr mniej pali na 100 km ale auto się tak zbiera ... i pewnie dla silnika tez to nie jest za dobre ja próbowałem w lecie i przy takim ustawieniu brał mi 6,5 l a normalnie brał 7,5 l .
-
Nie rozumiem... przy 2000 rpm zmieniasz na wyzszy
bieg??? katujesz silnik!Witam. Ja zmieniam bieg od 2000 do 3000. Jeżdzę oczywiście na noPb95.
-
Gdzieś już widziałem podobny post ale teraz nie umiem
znaleźć. Mam takie pytanie przy jakich obrotach
zmieniać biegi ja zmieniam tak przy ok 2000 ale i
jeżdżę na 5 biegu nie cale 3000 ( ok. 100 km/h )
jeżdżę głównie w trasie na odcinkach ok 80 - 100 km
i przy tym skoda pali mi 9 - 10 litrów gazu wydaje
mi się że to trochę za dużo?9-10 litrów gazu zimą to wg mnie całkiem nieźle. Moja favcia spala mi 10-11 tej zimy, ale jakoś mniej oszczędzam. Standartowo mój sposób na jazdę eco, to nieprzekraczanie 3000 obrotów , stosunkowo często staram sie jeżdzić na 5 i stosuje "dojazdy" (czyli jazda z górki). Na trasie skodzianka spala mi 7-8, a rekord to, o ile dobrze pamiętam, 6.7, gdzieś tu pisałem o tym...
-
9-10 litrów gazu zimą to wg mnie całkiem nieźle. Moja
favcia spala mi 10-11 tej zimy, ale jakoś mniej
oszczędzam. Standartowo mój sposób na jazdę eco, to
nieprzekraczanie 3000 obrotów , stosunkowo często
staram sie jeżdzić na 5 i stosuje "dojazdy" (czyli
jazda z górki). Na trasie skodzianka spala mi 7-8,
a rekord to, o ile dobrze pamiętam, 6.7, gdzieś tu
pisałem o tym...A możesz opisać w 3 zdankach o co chodzi z tą jazdą z dojazdami?? słyszałem coś o tym ale nie wiem o co chodzi.
-
A możesz opisać w 3 zdankach o co chodzi z tą jazdą z dojazdami?? słyszałem coś o tym ale nie
wiem o co chodzi.Jak jest z górki, dojeżdzasz do skrzyżowania, albo jesteś rozpędzony to wrzucasz luz i tak jedziesz (nie zostawiasz auta na biegu, zeby nie hamowało silnikiem) i to w sumie chyba tyle...
-
Witam. Ja zmieniam bieg od 2000 do 3000. Jeżdzę oczywiście na noPb95.
Ile Ci pali benzyny ?
-
Ile Ci pali benzyny ?
Benzyny pali od 6 do 8 w zależności czy miasto czy trasa ogolnie w cyklu mieszanym okolo 7. Przy obecnych pogodach gdy jest zimno okopci nieco ponad 8 do 9. Latem w 7 sie mieszcze. Ogólnie to spokojnie jeżdzę w trasie głownie to 90 km/h choć czasem palma odbija.
-
Jak jest z górki, dojeżdzasz do skrzyżowania, albo
jesteś rozpędzony to wrzucasz luz i tak jedziesz
(nie zostawiasz auta na biegu, zeby nie hamowało
silnikiem) i to w sumie chyba tyle...Coś w tym stylu z tym że bezpieczniej jest jechać z wcisniętym sprzęgłem, w razie gdybyś musiał zareagować szybko na zmienioną sytuace na drodze.
-
Jak jest z górki, dojeżdzasz do skrzyżowania, albo
jesteś rozpędzony to wrzucasz luz i tak jedziesz
(nie zostawiasz auta na biegu, zeby nie hamowało
silnikiem) i to w sumie chyba tyle...Coś w tym stylu z tym że bezpieczniej jest jechać z wcisniętym sprzęgłem, w razie gdybyś musiał zareagować szybko na zmienioną sytuacje na drodze.
-
Coś w tym stylu z tym że bezpieczniej jest jechać z wcisniętym sprzęgłem, w razie gdybyś musiał
zareagować szybko na zmienioną sytuacje na drodze.Nie wiem..... troszkę tak pojeździsz i będziesz musiał wymienić łożysko i docisk......
Sprzęgło się nie zużywa, jak jest sprzęgnięte <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Gdzieś już widziałem podobny post ale teraz nie umiem znaleźć. Mam takie pytanie przy jakich
obrotach zmieniać biegi ja zmieniam tak przy ok 2000 ale i jeżdżę na 5 biegu nie cale 3000
( ok. 100 km/h ) jeżdżę głównie w trasie na odcinkach ok 80 - 100 km i przy tym skoda pali
mi 9 - 10 litrów gazu wydaje mi się że to trochę za dużo?Przyszły większe mrozy i frytka spaliła mi 13 l / 100km ( LPG ) w trasie <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Nie wiem..... troszkę tak pojeździsz i będziesz musiał
wymienić łożysko i docisk......
Sprzęgło się nie zużywa, jak jest sprzęgnięte
Jak jest rozprzęgniete (czyli pedła do dechy) też sie nie zuzywa, a zawsze mozesz puścić i uciec jakby co, zuzywa sie za to szybko jesli trzymasz auto na połsprzęgle np na światłach itp, pozatym z tego co kojarze z pewnego artykółu autami na wtrysku nie mozna jeżdzić na luzie. -
Jak jest rozprzęgnięte to się też zużywa, tylko nie tarcza, a właśnie łożysko
-
Jak jest rozprzęgnięte to się też zużywa, tylko nie
tarcza, a właśnie łożysko...dobrze mówisz , tak też zużywa sie na bank, <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
-
Jak jest rozprzęgnięte to się też zużywa, tylko nie
tarcza, a właśnie łożyskoA tu się zgodze , jednakże jest różnica, tarcza a łożysko.
Niemniej ja wole jeżdzić dojazdami z włączonym biegiem bo raz już mi pomogło to zwiać sprzed zaspanej cięzarówki. -
A tu się zgodze , jednakże jest różnica, tarcza a łożysko.
Niemniej ja wole jeżdzić dojazdami z włączonym biegiem bo raz już mi pomogło to zwiać sprzed
zaspanej cięzarówki.A na którym biegu wtedy trzymasz?
Bo jeśli na niskim, to opory skrzyni biegów też hamują, prawie tak jakbyś jechał np. na sprzęgniętej piątce 60km/h.
A jeśli na wysokim, to depnięcia, żeby zwiać specjalnie nie ma, hehe.
Niestety tu musimy znaleźć kompromisik, między bezpieczeństwem a ekonomiką, ale w ekonomikę jak najbardziej należy wliczyć koszty zużywania się sprzęgła (czy łożyska). -
A na którym biegu wtedy trzymasz?
Bo jeśli na niskim, to opory skrzyni biegów też hamują,
prawie tak jakbyś jechał np. na sprzęgniętej piątce
60km/h.
Najczęściej na takim na jakim jechałem w momencie wjechania na górke lub prostą, przed czerwonym redukcja na 2 i czasem hamuje silnikiem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
A jeśli na wysokim, to depnięcia, żeby zwiać specjalnie
nie ma, hehe.
Niestety tu musimy znaleźć kompromisik, między
bezpieczeństwem a ekonomiką, ale w ekonomikę jak
najbardziej należy wliczyć koszty zużywania się
sprzęgła (czy łożyska).
Nieprzecze, ale na pierwszym miejscu stawiam bezpieczeńtwo. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />