Zmień opony na letnie!
-
Tez o tym myslalem...
jak wreszcie zabije lenia to przedstawie spostrzezenia z jazdy
...ale cholera, len to wredne zwierze <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
Co nie? Zalozmy ze jest 15 st. i mokry asfalt. Myslisz
ze letnia bedzie w takich warunkach lepsza od
zimowki? Ja bym stawial na zimowke...jak jest duzo wody to zimowka na pewno odplynie szybciej niz letnia
(oczywiscie jesli mowimy o podobnie zmeczonych oponach). Na wilgotnym juz bym nie byl taki pewien ale tez stawiam na letnia. Odnosze takie wrazenie, ze letnia lepiej trzyma i traci gwaltowniej przyczepnosc stad mozna miec mylne odczucia.Tym bardziej, ze zimowki zawsze mialem nowe a letnie chyba zawsze stare strucle.
-
jak jest duzo wody to zimowka na pewno odplynie szybciej
niz letniaAle mi nie chodzilo o jakies ulewy i jezdnie z wielkimi kaluzami tylko mokry, wilgotny asfalt <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
(oczywiscie jesli mowimy o podobnie zmeczonych oponach).
Na wilgotnym juz bym nie byl taki pewien ale tez
stawiam na letnia. Odnosze takie wrazenie, ze
letnia lepiej trzyma i traci gwaltowniej
przyczepnosc stad mozna miec mylne odczucia.Ja stawiam jednak na zimowke w takich warunkach jak podalem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Letnia bedzie po prostu za twarda. A jak nie ma ulewy czy wielkich kaluz to bieznik to juz sprawa drugorzedna.Tym bardziej, ze zimowki zawsze mialem nowe a letnie
chyba zawsze stare strucle. -
Jakie ale??
Ja też tak uważam
Jak kolega wyżej powiedział: "Jak coś jest do
wszystkiego to jest do niczego"Jednak nadal uważam, że kiedyś (15-20 lat temu) opony wielosezonowe były faktycznie bardziej uniwersalne niż dzisiejsze
-
Jednak nadal uważam, że kiedyś (15-20 lat temu) opony
wielosezonowe były faktycznie bardziej uniwersalne
niż dzisiejszeA ja tam mam w jednym samochodzie zimówki, a w drugim letnie. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> I mam to w nosie. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Z jednym ale :
Obecnie uważam że nie ma dobrych opon wielosezonowych.
Porównaj sobie konstrukcje z lat 80-tych czy nawet początku 90-tych gdzie wielosezonowa opona
(nawet polskie D-124) miała bieżnik faktycznie ukierunkowany na różne warunki. A zimówki to
były tzw "błotno-śniegowe" i wyglądały jak w terenówkach dzisiejszych.
Dzisiejsze wielosezonówki nawet wizualnie przypominają opony letnie więc co od nich oczekiwać.na przodzie mam oponki dębicy D-124 i naprawde się trzymają w zimie jeszcze nigdy mi przód
w zimie nie uciek a dość ostro jeżdze w zimie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
A ja tam mam w jednym samochodzie zimówki, a w drugim letnie. I mam to w nosie.
ile jest osób tyle jest wypowiedzi, każdy samochód ma inni rozkład mas i różne opony różnie się zachowują w samochodzie więc opony powinny być indywidualnie dobierane do samochodu
jakie opony mam to mam ważne że się trzymają drogi i tyle <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
ja jeszcze nie zmienilem na zimowe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
na przodzie mam oponki dębicy D-124 i naprawde się
trzymają w zimie jeszcze nigdy mi przód
w zimie nie uciek a dość ostro jeżdze w zimieNo i o tym właśnie mówię.
Tamte biezniki naprawdę sprawdzały sie w warunkach zimowych w przeciwieństwie do dzisiejszych -
na przodzie mam oponki dębicy D-124 i naprawde się trzymają w zimie jeszcze nigdy mi przód
w zimie nie uciek a dość ostro jeżdze w zimieo te letnie D-124 chodzi??????