zlosniki.pl
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    • Szukaj
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się

    Rozpórka za długa (?)

    Kącik VAG
    9
    22
    299
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • V
      Vip42 Użytkownik archiwalny
      ostatnio edytowany przez Vip42

      Wczoraj postanowiłem udac sie do sklepu skody po rozpórkę do komory silnika. Poprosiłem o mozliwość przymiarki, uzasadniając zainstalowanym gazem.

      i okazało sie że rozpórka (i od Fav i od Fel) jest za długa o 0,5 cm.

      Pojechałem do innego sklepu mając nadzieję że to wina producenta, ale niestety - moja favcia ma za mały rozstaw gniazd.
      Gościu powiedział abym pojechał do blacharza który mi rozepchnie gniazda.

      co może być przyczyną tego że mam za mały rozstaw i czy rozpychanie nie popsuje mi samochodu (geometria, naprężenia na szybie itp.)

      Czy warto się w to bawić?

      Spam jest zły!!!

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
      • G
        gradek Użytkownik archiwalny
        ostatnio edytowany przez gradek

        Wczoraj postanowiłem udac sie do sklepu skody po rozpórkę do komory silnika. Poprosiłem o mozliwość przymiarki,
        uzasadniając zainstalowanym gazem.
        i okazało sie że rozpórka (i od Fav i od Fel) jest za długa o 0,5 cm.
        Pojechałem do innego sklepu mając nadzieję że to wina producenta, ale niestety - moja favcia ma za mały rozstaw
        gniazd.
        Gościu powiedział abym pojechał do blacharza który mi rozepchnie gniazda.
        co może być przyczyną tego że mam za mały rozstaw i czy rozpychanie nie popsuje mi samochodu (geometria, naprężenia
        na szybie itp.)
        Czy warto się w to bawić?
        Spam jest zły!!!

        Może gniazda w twojej Favci zeszły się już o te 5mm z powodu braku owej rozpórki <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
        • V
          Vip42 Użytkownik archiwalny
          ostatnio edytowany przez Vip42

          Może gniazda w twojej Favci zeszły się już o te 5mm z
          powodu braku owej rozpórki

          albo była walnieta i źle wyciągnięta

          pytanie brzmi - warto naciągać?

          Spam jest zly!!!

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
          • G
            gradek Użytkownik archiwalny
            ostatnio edytowany przez gradek

            albo była walnieta i źle wyciągnięta
            pytanie brzmi - warto naciągać?
            Spam jest zly!!!

            A przy większej sile i uporze zakładającego też nie wejdzie?
            Gdyby to było takie proste (zero wystających elementów) to jakimś patykiem dałoby radę rozepchać te 0,5 cm, a tak bez wizyty u blacharza się chyba nie obejdzie. Kosztować nie powinno chyba wiele więc pojedź gdzieś i spytaj co, i jak, i za ile

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
            • V
              Vip42 Użytkownik archiwalny
              ostatnio edytowany przez Vip42

              A przy większej sile i uporze zakładającego też nie
              wejdzie?
              Gdyby to było takie proste (zero wystających elementów)
              to jakimś patykiem dałoby radę rozepchać te 0,5 cm,
              Nie da rady, milimetr to może by się udało ale nie tyle.
              Chyba że jak podniose auto podparte na środku to pod ciężarem kół gniazda sie odchylą.

              Panowie, jak myslicie?

              a tak bez wizyty u blacharza się chyba nie
              obejdzie. Kosztować nie powinno chyba wiele więc
              pojedź gdzieś i spytaj co, i jak, i za ile

              Tylko czy po rozepchnięciu nie powstaną naprężenia które spowodują np. pękanie szyby lub coś podobnego

              Spam jest zły!!!

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
              • D
                DONOTDELETE Użytkownik archiwalny
                ostatnio edytowany przez DONOTDELETE

                ja bym nie ryzykował...5 mm to nie mało - może coś sie stać zwłaszcza że jak piszesz nie wiesz czy nie była walnięta i źle sklepana........ to już lepiej rozpórke ciut przerobić - mniejsze ryzyko.....

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                • V
                  Vip42 Użytkownik archiwalny
                  ostatnio edytowany przez Vip42

                  ja bym nie ryzykował...5 mm to nie mało - może coś sie
                  stać zwłaszcza że jak piszesz nie wiesz czy nie
                  była walnięta i źle sklepana........ to już lepiej
                  rozpórke ciut przerobić - mniejsze ryzyko.....

                  jakby ktoś sprawdził czy taki programik o którym ten ktoś wspominał chodzi na mniejszych rozdzielczościach to mógłbym sprawdzić co mozna w Favce wymienić.

                  A tak to <img src="/images/graemlins/dupa1.gif" alt="" />

                  Czy blacharz powie mi czy to bezpieczne czy nie (oczywiście dla auta)

                  Spam jest zły!!!

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                  • D
                    DONOTDELETE Użytkownik archiwalny
                    ostatnio edytowany przez DONOTDELETE

                    dobry blacharz powinien powiedzieć...ja jednak nie powodowałbym sztucznego naprężenia w karoserii - weź pod uwagę że to się bedzie spowrotem zbiegało i wciąż cisnęło rozpórke a nie takie jest jej zadanie. Ja bym optował za przesunieciem otworów w rozpórce o te 5 mm.....

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                    • V
                      Vip42 Użytkownik archiwalny
                      ostatnio edytowany przez Vip42

                      dobry blacharz powinien powiedzieć...ja jednak nie
                      powodowałbym sztucznego naprężenia w karoserii -
                      weź pod uwagę że to się bedzie spowrotem zbiegało i
                      wciąż cisnęło rozpórke a nie takie jest jej
                      zadanie. Ja bym optował za przesunieciem otworów w
                      rozpórce o te 5 mm.....

                      Inne pytanie brzmi, jeżeli 10 lat skodzie nie była rozpórka potrzebna to czy jest sens montować ją dziś?

                      Spam jest zły!!!

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                      • D
                        DONOTDELETE Użytkownik archiwalny
                        ostatnio edytowany przez DONOTDELETE

                        Inne pytanie brzmi, jeżeli 10 lat skodzie nie była rozpórka potrzebna to czy jest sens montować ją dziś?
                        Spam jest zły!!!

                        sens jest zawsze - z drugiej (a właściwie trzeciej) strony nie wiesz czy była bita czy sie sama zbiegła - a jeśli sie sama zbiegła tojuz skończyła czy będzie bardziej pracować podczas jazdy. to nie majątek i warto wsadzić natomiast nie warto generowac sztucznych naprężeń w karoserii przez naciąganie. Nigdy nie wiesz gdzie co sie ponaciąga.... Przestaw otwory w rozpórce i bedzie OK <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                        • M
                          MIDO Użytkownik archiwalny
                          ostatnio edytowany przez MIDO

                          albo była walnieta i źle wyciągnięta
                          pytanie brzmi - warto naciągać?
                          Spam jest zly!!!

                          jest jescze szansa że się "rozejdzie" jak odniesiesz całe auto - kielichy się odchylą i może da radę jakoś bez większej ingerencji zmontować - jedno jest pewne - składa Ci się auto <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />.....

                          POZDRAWIAM!!

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                          • M
                            mietek_54 Użytkownik archiwalny
                            ostatnio edytowany przez mietek_54

                            Wczoraj postanowiłem udac sie do sklepu skody po
                            rozpórkę do komory silnika. Poprosiłem o mozliwość
                            przymiarki, uzasadniając zainstalowanym gazem.
                            i okazało sie że rozpórka (i od Fav i od Fel) jest za
                            długa o 0,5 cm.
                            Pojechałem do innego sklepu mając nadzieję że to wina
                            producenta, ale niestety - moja favcia ma za mały
                            rozstaw gniazd.
                            Gościu powiedział abym pojechał do blacharza który mi
                            rozepchnie gniazda.
                            co może być przyczyną tego że mam za mały rozstaw i czy
                            rozpychanie nie popsuje mi samochodu (geometria,
                            naprężenia na szybie itp.)
                            Czy warto się w to bawić?
                            Spam jest zły!!!
                            a tak to ile kosztuje taka rozporka

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                            • M
                              MrBanjo Użytkownik archiwalny
                              ostatnio edytowany przez MrBanjo

                              Może gniazda w twojej Favci zeszły się już o te 5mm z powodu braku owej rozpórki

                              Też tak myślę. Właśnie po to stosuje się rozpórkę żeby usztywnić karoserię.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                              • M
                                MrBanjo Użytkownik archiwalny
                                ostatnio edytowany przez MrBanjo

                                albo była walnieta i źle wyciągnięta
                                pytanie brzmi - warto naciągać?

                                Na to pytanie najlepiej odpowie blacharz.
                                Jeżeli samochód bez trzymania kierownicy utrzymuje kierunek na wprost i jest dwuśladem, nie ruszalbym karoserii.
                                Może otwory w rozpórce da się zowalizować tak żeby dała się nasadzić na śruby.
                                Wszystko wskazuje jednak na to że rozpórka jest potrzebna.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                • D
                                  Dziadek Użytkownik archiwalny
                                  ostatnio edytowany przez Dziadek

                                  (...)
                                  Może otwory w rozpórce da się zowalizować tak żeby dała
                                  się nasadzić na śruby.
                                  Wszystko wskazuje jednak na to że rozpórka jest
                                  potrzebna.

                                  Też tak uważam <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />
                                  Podeprzyj auto na środku, zowalizuj otwory, mocno skręć (tak żeby na owalach się nie przesuwała) i to na tyle. <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                  • L
                                    lisos Użytkownik archiwalny
                                    ostatnio edytowany przez lisos

                                    karoseria jest sztywna, rozpórka raczej nie, przy odrobinie sprytu plus siły da się ją założyć nawet przy większym ściągnięciu karoserii
                                    te sprzęty mają tą wade-przy jeżdzie np. po kocich łbach to się dzieje i lepiej założyć rozpórke bo szyba zacznie pękać

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                    • D
                                      DONOTDELETE Użytkownik archiwalny
                                      ostatnio edytowany przez DONOTDELETE

                                      karoseria jest sztywna,

                                      <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> na pewno mówisz o skodzie? <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />

                                      rozpórka raczej nie, przy odrobinie sprytu plus siły da się ją założyć nawet przy większym
                                      ściągnięciu karoserii

                                      zależy od konstrukcji rozpórki - rura jest znacznie sztywniejsza ( w granicach obciążeń jakim jest poddawana w samochodzie) niż karoseria i wciśnięcie jej na siłę z rozpychaniem karoserii spowoduje powstanie naprężeń w tej ostatniej.... weż pod uwage że górny punkt mocowania McPhersona nie musi buć sztywny - on tylko podpiera kolumnę całe mocowanie jest w dolnej części przy wachaczu....

                                      te sprzęty mają tą wade-przy jeżdzie np. po kocich łbach to się dzieje i lepiej założyć rozpórke bo szyba zacznie
                                      pękać

                                      dokładnie - a jak naciągniesz karoserię o 5mm spowodujesz że szyba właśnie wtedy mże ulec innemu napreżeniu - tu chodzi o nie dopuszczenie do ruchów karoserii poczas jazdy a nie o naciąganie jej rozpórka w stanie spoczynku...

                                      Pozdrawiam Padre <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                      • L
                                        lisos Użytkownik archiwalny
                                        ostatnio edytowany przez lisos

                                        w dolnej części przy wachaczu....

                                        dokładnie - a jak naciągniesz karoserię o 5mm
                                        spowodujesz że szyba właśnie wtedy mże ulec innemu
                                        napreżeniu - tu chodzi o nie dopuszczenie do ruchów
                                        karoserii poczas jazdy a nie o naciąganie jej
                                        rozpórka w stanie spoczynku...
                                        żle mnie zrozumiałeś-przy zakładaniu rozpórki to ona się odkształca, raczej sprężynuje i po przykręceniu usztywnia karoserie
                                        chyba że są teraz takie rozpórki jaką mam ja, własnej roboty, której nie można odkształcić-właśnie dlatego nie kupiłem jakiegoś bubla ze sklepu
                                        pozdrawiam

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                        • D
                                          DONOTDELETE Użytkownik archiwalny
                                          ostatnio edytowany przez DONOTDELETE

                                          chyba że są teraz takie rozpórki jaką mam ja, własnej roboty, której nie można odkształcić-właśnie dlatego nie
                                          kupiłem jakiegoś bubla ze sklepu

                                          <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> właśnie o to mi chodzi - ona nie może pracować - a teraz są takie z sztywnej rury - i są OK <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                          • V
                                            Vip42 Użytkownik archiwalny
                                            ostatnio edytowany przez Vip42

                                            Kupiłem rozpórke, podniosłem skode na 2 lewarkach i zamontowałem bez problemu rozpórke. Jest teraz dużo lepiej. Favcia jest sztywniejsza, twardsza, lepiej znosi nierówności.

                                            Koszt rozpórki 45 zł.

                                            Spam jest zły!!!

                                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                            • 1
                                            • 2
                                            • 1 / 2
                                            • Pierwszy post
                                              Ostatni post