kierunkowskazy.......Pomocy,help,hilfe.....
-
49 to plus (zasilanie), 49a to wyjście na przełacznik
(P), a 31 to N A P E W N O!!! masa, nie podłączaj
tam plusa, bo spalisz przerywacz.no dobra to powiedz mi jeszcze jak mam podłączyc to w aucie, mam trzy kable zielony zółty i czarny, poprzedni było tak: jeden plus, drugi lewy migacz, a trzeci prawy migacz
-
no dobra to powiedz mi jeszcze jak mam podłączyc to w
aucie, mam trzy kable zielony zółty i czarny,
poprzedni było tak: jeden plus, drugi lewy migacz,
a trzeci prawy migaczHmm w Feli jest tak: czerwony-zasilanie (+), zielony 1 - włącznik kierunkowskazów, zielony 2 - włacznik awaryjnych (oba zielone zwarte), brazowy - masa.
IMO u Ciebie to żółty jest +12V, zielony-przełacznik, a czarny - masa, ale najlepiej sprawdź miernikiem.
Aha w Feli jest przerywacz elektroniczny z przekaźnikiem, nie wiem czy u Ciebie nie dali czasem bimetalicznego -
Hmm w Feli jest tak: czerwony-zasilanie (+), zielony 1 -
włącznik kierunkowskazów, zielony 2 - włacznik
awaryjnych (oba zielone zwarte), brazowy - masa.
IMO u Ciebie to żółty jest +12V, zielony-przełacznik, a
czarny - masa, ale najlepiej sprawdź miernikiem.
Aha w Feli jest przerywacz elektroniczny z
przekaźnikiem, nie wiem czy u Ciebie nie dali
czasem bimetalicznegoOwszem, w Fav/For i starszych jest bimetaliczny.
-
A w Matizie tak: 31-masa (czarny); 49- +12V z wyłącznika awaryjnych (niebieski); 49a - przełącznik kierunkowskazów (fioletowy)
-
powiem krótko tak, cos jst popieprzone u mnie bo :
znalazłem w piwnicy przerywacz od maluch, taki sam jak miałem w skodzie (bimetaliczny), no i podłączyłem go , kierunki działają, ale nie działaja awaryjne, po pomienszaniu przewodów nie działa nic, o dziwo sprawność odzyskał stary przerywacz (nie wiem czemu) i juz nic z tego nie rozumiem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
powiem krótko tak, cos jst popieprzone u mnie bo :
znalazłem w piwnicy przerywacz od maluch, taki sam jak
miałem w skodzie (bimetaliczny), no i podłączyłem
go , kierunki działają, ale nie działaja awaryjne,
po pomienszaniu przewodów nie działa nic, o dziwo
sprawność odzyskał stary przerywacz (nie wiem
czemu) i juz nic z tego nie rozumiemwitaj w zaczarowanym świecie czeskich elektronów <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
a ja oglądałem schemat przerywacza bimetalicznego od Skody 120 - tam w ogóle nie ma podłaczenia do masy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
a ja oglądałem schemat przerywacza bimetalicznego od
Skody 120 - tam w ogóle nie ma podłaczenia do masyotóz to własnie jest plus P I L <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
witaj w zaczarowanym świecie czeskich elektronów
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
otóz to własnie jest plus P I L
Oglądałem też pewien układzik elektroniczny do samodzielnego wykonania (zastępujący przerywacz metaliczny), tez miał takie wyprowadzenia: + - zasilanie +12V, P - przełacznik kierunkowskazów, L - lampka kontrolna. I była uwaga: układ nalezy dodatkowo połączyć z masą pojazdu. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
I w sumie logiczne bo w bimetalicznym połaczenie z masa jest niepotrzebne: prąd płynie od plusa przez styki i włokna żarówek do masy. A w elektronicznym musi być masa do zasilania półprzewodników.
IMO to chyba najlepiej będzie jak pojedziesz na Wodną czy Przybyszewskiego i kupisz oryginalny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Oglądałem też pewien układzik elektroniczny do
samodzielnego wykonania (zastępujący przerywacz
metaliczny), tez miał takie wyprowadzenia: + -
zasilanie +12V, P - przełacznik kierunkowskazów, L- lampka kontrolna. I była uwaga: układ nalezy
dodatkowo połączyć z masą pojazdu.
I w sumie logiczne bo w bimetalicznym połaczenie z masa
jest niepotrzebne: prąd płynie od plusa przez styki
i włokna żarówek do masy. A w elektronicznym musi
być masa do zasilania półprzewodników.IMO to chyba najlepiej będzie jak pojedziesz na Wodną
czy Przybyszewskiego i kupisz oryginalnybyłem na przybyszekwskiego, oryginalny tylko od felićji koszt 30 zeta, konektórów 4 ( czyli chiba jeden do masy?)
- lampka kontrolna. I była uwaga: układ nalezy
-
powiem krótko tak, cos jst popieprzone u mnie bo :
znalazłem w piwnicy przerywacz od maluch, taki sam jak
miałem w skodzie (bimetaliczny), no i podłączyłem
go , kierunki działają, ale nie działaja awaryjne,
po pomienszaniu przewodów nie działa nic, o dziwo
sprawność odzyskał stary przerywacz (nie wiem
czemu) i juz nic z tego nie rozumiemMoze po prostu wyłącznik awaryjnych Ci się uszkodził ?
-
Moze po prostu wyłącznik awaryjnych Ci się uszkodził ?
ale na starym działa wszystko, awaryjne i kierunki
-
ale na starym działa wszystko, awaryjne i kierunki
Może styki pradowe mu się zabrudziły ? Chyba można go rozebrać i przeczyścić
-
Może styki pradowe mu się zabrudziły ? Chyba można go
rozebrać i przeczyścićwłasnie nie bardzo, bo to jest tak aluminiowa puszka, którą jak otworze to już nie zamknę, na razie działa, moze jak poczuł że poleci na smietnik to sie zreflektował....
-
a ja oglądałem schemat przerywacza bimetalicznego od
Skody 120 - tam w ogóle nie ma podłaczenia do masyNo wlasnie, do Fav jest chyba taki sam... mam teraz taki w reku i tam nie ma masy, sa tylko 3 kontakty - "+" oraz "P" i "Z"...
-
podjedź do sklepu weź kolejny przerywcz i sprawdź odrazu może ten co masz jest też popsuty, jak bedzie dobry zapłać za niego jak nie to oddaj bedziesz wiedział gdzie szukać <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
podjedź do sklepu weź kolejny przerywcz i sprawdź odrazu
może ten co masz jest też popsuty, jak bedzie dobry
zapłać za niego jak nie to oddaj bedziesz wiedział
gdzie szukaćtak zrobiłem (naszczęscie w tym sklepie jest porzadny własciciel nie robił probemów) ale nadal dupa.....
-
własnie nie bardzo, bo to jest tak aluminiowa puszka,
którą jak otworze to już nie zamknę, na razie
działa, moze jak poczuł że poleci na smietnik to
sie zreflektował....E tam, mozna odgiąć brzeg puszki i wyjąć zawartośc. A potem dogiąć i ewentualnie okleić taśmą <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
E tam, mozna odgiąć brzeg puszki i wyjąć zawartośc. A
potem dogiąć i ewentualnie okleić taśmąmyslisz? no dobra spróbuje ale jak nie złoże <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
to bede musiał cos wymysleć