Nowy lakier na masce
-
W nocy wszystkie Swifty som czarne
Jakbym nie napisał wcześniej tego co napisałem to mógłbym polemizować, a tak pozostaje mi przytakn <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />ąć
-
Trzeba by powołać niezależną komisję składającą się z
samych autorytetów w dziedzinie rozróżniania
kolorów to jest prof. Rafaqusa, prof. Bartiego,
doc. dr hab. Parucha i inne znamienitości, ale
obawiam się, że wynik oględzin jest już przesądzonyPomarańczowy i już
Chociaż do Ciebie najbliżej będzie miał chyba
najwyższych lotów rzeczoznawca, nieoceniony i
nieomylny prof. ndzw. doc. dr hab. Naczelny FilozofZatem albo ja albo niezależna komisja ma problemy z rozróżnianiem koloru, dla mnie mój GS jest czerwony i daleku mu do pomarańczy <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Ogledziny u lakiernika wyglądały tak że trzeba by porpawić oba błotniki i i drzwi prawe... jak już to robić to lepiej polamować całe... jak już pomalować prawą stronę to najlepiej na całym aucie zrobić polerkę żeby się nie różniły. I tym sposobem dobrenliśmy do kwoty 700zł <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Malowanie 4 elemntów + polerka reszty...
Termin na połowę sierpnia bo gość ma dużo roboty.W tym momencie zaczynam się zastanawiać ile moje auto jest wogóle warte? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Wydaję ogromne sumy na ten samochód, pytanie czy warto aż tyle pchać w 11sto latka? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> W tym roku wrzuciłem już około 3,5k w auto albo lepiej. (felgi, gumy, hamulce, wachacze aku i końca nie widać).
Za ile ralnie byłbym wogółe w stanie sprzedać ten samochód (oczywiście nie sprzedam, tylko gdybam...)I z innej beczki, jak pomaluję wózek to stracę moje ukochane lepki GS, z tego co wiem dorobienie będzie kosztowało majątek bo nikomu się opłaca robić 2 sztuk. Wiem że to praktycznie niemożliwe ale ktoś ma koncepcje gdzie by szło takowe zamówić?
-
Ogledziny u lakiernika wyglądały tak że trzeba by porpawić oba błotniki i i drzwi prawe... jak
już to robić to lepiej polamować całe... jak już pomalować prawą stronę to najlepiej na
całym aucie zrobić polerkę żeby się nie różniły. I tym sposobem dobrenliśmy do kwoty 700zł
Malowanie 4 elemntów + polerka reszty...
Termin na połowę sierpnia bo gość ma dużo roboty.
W tym momencie zaczynam się zastanawiać ile moje auto jest wogóle warte?
Wydaję ogromne sumy na ten samochód, pytanie czy warto aż tyle pchać w 11sto latka? W tym roku
wrzuciłem już około 3,5k w auto albo lepiej. (felgi, gumy, hamulce, wachacze aku i końca
nie widać).
Za ile ralnie byłbym wogółe w stanie sprzedać ten samochód (oczywiście nie sprzedam, tylko
gdybam...)
I z innej beczki, jak pomaluję wózek to stracę moje ukochane lepki GS, z tego co wiem dorobienie
będzie kosztowało majątek bo nikomu się opłaca robić 2 sztuk. Wiem że to praktycznie
niemożliwe ale ktoś ma koncepcje gdzie by szło takowe zamówić?Tez mnie czasem takie myusli nachodzą. Opony 500 zł , klocki i tarcze 500 zł katalizator 400 zł, łożyska tylne 200 zł, teraz jeszcze by sie wahacz przydał ... Z drugiej strony, ktos ostatnio zostawił w serwisie bodajze 480 zł za przegląd nowego auta.Poza tym wszystkie naprawy muszą być wtedy w autoryzowanym serwisie. Czy nowe, czy stare trzeba płacić !!!
-
Tez sie zastanawiam czasem nad tem... W moje GTi wuozyuem juz w sumie pare tys. ale jak narazie jestem zadwolony bo jest coraz lepiej. Aczkolwiek konca nie widac... Chociasz najgorsze juz za mna czyli generalna i gruntowna blaharka. Auto kosztuje tak czy siak. Uwazam ze warto wkuadac kase, chocby dla wuasnej przyjemnosci i pewnosci ze wszystko jest ok <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
Tez sie zastanawiam czasem nad tem... W moje GTi
wuozyuem juz w sumie pare tys. ale jak narazie
jestem zadwolony bo jest coraz lepiej. Aczkolwiek
konca nie widac... Chociasz najgorsze juz za mna
czyli generalna i gruntowna blaharka. Auto kosztuje
tak czy siak. Uwazam ze warto wkuadac kase, chocby
dla wuasnej przyjemnosci i pewnosci ze wszystko
jest oka ile na lakier wywaliłeś?
Czy ktoś może w przybliżeniu powiedzieć ile mój swifcior może byc warty? ===> GS '94 1.3 120kkm alu z 2 nowymi i 2 używanymi opoonami... Jestem ciekaw czy koszt lakieru i części jakie ostatnio wymeniłem nie przekroczyła ju wartości samochodu...
-
a ile na lakier wywaliłeś?
Czy ktoś może w przybliżeniu powiedzieć ile mój swifcior może byc warty? ===> GS '94 1.3 120kkm
alu z 2 nowymi i 2 używanymi opoonami... Jestem ciekaw czy koszt lakieru i części jakie
ostatnio wymeniłem nie przekroczyła ju wartości samochodu...Lakier jeszcze niet... Poki co mam blotniki przod srebrne z zaprawkami, z tylu zaprawke jedna mala, prog jeden brazowy, drugi fioletowy, listwa nad zderzakiem czarna, klamka jedna tez Na szczescie nakuadki na progi sa ok i najbardziej widac tylko blotniki ale to niedlugo sie zrobi. Ogoolnie cauy lakier przydauoby sie zrobic, moze niedlugo...
-
kosztowało majątek bo nikomu się opłaca robić 2
sztuk. Wiem że to praktycznie niemożliwe ale ktoś
ma koncepcje gdzie by szło takowe zamówić?wysdaje mi sie ze z naklepami nie powinno byc problemu; podjedz do jakiesj firmy coma ploter i niech machnietakie naklepy - jeno sobie musisz zrobic projekt na kompie, zeby czcionka i kolory byly takie same <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
a ile na lakier wywaliłeś?
Czy ktoś może w przybliżeniu powiedzieć ile mój swifcior może byc warty? ===> GS '94 1.3 120kkm
alu z 2 nowymi i 2 używanymi opoonami... Jestem ciekaw czy koszt lakieru i części jakie
ostatnio wymeniłem nie przekroczyła ju wartości samochodu...Ja dam rower Wigry 3 bez błotników i bagażnika, cztery metry węża ogrodowego o przekroju 19mm i donicę plastikową dużą <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Ja dam rower Wigry 3 bez błotników i bagażnika, cztery
metry węża ogrodowego o przekroju 19mm i donicę
plastikową dużąfascynujące! urzekła mnie Twoja historia <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
fascynujące! urzekła mnie Twoja historia
Żartowałem <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Żartowałem
mam nadzieję <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
-
mam nadzieję
zamiast Wigry 3 dam Jubilata z przetartym siodełkiem <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
wysdaje mi sie ze z naklepami nie powinno byc problemu;
podjedz do jakiesj firmy coma ploter i niech
machnietakie naklepy - jeno sobie musisz zrobic
projekt na kompie, zeby czcionka i kolory byly
takie sameZ nalepkami jest o tyle problem że nie można ich wyplotować (znajomych z ploterem mam conajmniej 3!) niestety jest to sitodruk i tu sprawa się komplikuje... ale! czyż to nie sajko robił nasz transparent na zlot w Częstochowie? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Może on by pomógł <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Ogledziny u lakiernika wyglądały tak że trzeba by porpawić oba błotniki i i drzwi prawe... jak
już to robić to lepiej polamować całe... jak już pomalować prawą stronę to najlepiej na
całym aucie zrobić polerkę żeby się nie różniły. I tym sposobem dobrenliśmy do kwoty 700złUtzrymanie auta kosztuje. Ale to i chyba tak taniej niż utrata wartości nowego auta w rok czasu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Mi pruchle zaatakowały tylnie nadkola. Jakbym z tym pojechał do lakiernika to by pewnie mi wypłaty brakło. Za 12 zł kit, została mi farba w spreju z dzrwi. Dwa nadkola robiłem już dwa razy. Dopiero teraz, za 4tym razem wyszło w miarę OK. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Na wiosnę, jak wyjdą nowe pruchle to pewnie będę mistrzem w nakładaniu kitu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Na wiosnę, jak wyjdą nowe pruchle to pewnie będę
mistrzem w nakładaniu kituAlbo wyjdą takie dziury że nie będzie czego kitować <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ja już podczyniałem jedno nadkole i po pół roku wszystko odpadło... dlatego zdecydowałem że nie ma to sensu, chciałem żeby lakiernik podczynił a ten mówi że nie ma sensu ttylko całość od razu malować <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Pewnie ma racje ale kto za to zapłaci <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Mogę nazbierać 700zł i auto będzie wyglądało jak nowe, tylko czy ma to sens? Te pytanie pozostanie chyba bez odpowiedzi. -
Z nalepkami jest o tyle problem że nie można ich wyplotować (znajomych z ploterem mam conajmniej
3!) niestety jest to sitodruk i tu sprawa się komplikuje... ale! czyż to nie sajko robił
nasz transparent na zlot w Częstochowie? Może on by pomógłRobiuem ja, PiterK Ale nie pomoge Ci zdecydowanie bo to nie sito tylko solvent. 2. Jesli bedzie miec powyzej kilku metroof wtedy ma to sens <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Robiuem ja, PiterK Ale nie pomoge Ci zdecydowanie bo
to nie sito tylko solvent. 2. Jesli bedzie miec
powyzej kilku metroof wtedy ma to senssolvent? cokolwiek to znaczy... czyli porażka <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Albo wyjdą takie dziury że nie będzie czego kitować
Trzeba na bierząco kontrolowac pruchle.
Wtedy Swift gnije w sposób kontolowany <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Mogę nazbierać 700zł i auto będzie wyglądało jak nowe, tylko czy ma to sens? Te pytanie
pozostanie chyba bez odpowiedzi.Zalezy ile lat chcesz jeździć autem. Ale jak gniją błotnii. To jaka tam jest podłoga? Bo jak podłoga to pruchno to moim zdaniem lepiej sobie odpuścić? Ale jak podloga idealna, silnik chodzi, fura jest, jak kochasz Suze to warto <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
700 pln... Mozna by samodzilenie Swifta pomalować <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Może ten specjalista troche kitu rzuci i farbką maźnie? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Trzeba na bierząco kontrolowac pruchle.
Wtedy Swift gnije w sposób kontolowany
Zalezy ile lat chcesz jeździć autem. Ale jak gniją
błotnii. To jaka tam jest podłoga? Bo jak podłoga
to pruchno to moim zdaniem lepiej sobie odpuścić?
Ale jak podloga idealna, silnik chodzi, fura jest,
jak kochasz Suze to warto
700 pln... Mozna by samodzilenie Swifta pomalować Może
ten specjalista troche kitu rzuci i farbką maźnie?no podłoga raczej jest dobra, coś tam się niegroźnego pojawia na łączeniu boczków z podłogą... silnik się trochę poci ale jeździ dobrze, tak naprawdę niczego nie można być pewnym. Niezależnie od stanu nie mam wyjścia, pieniędzy na zmiane auta nie mam więc tym musze jeszcze długo pojeździć. Chyba sam sobie odp. na pytanie czy warto? Nie warto ale nie ma wyjścia!