Rozwiązałem kolejny problem
-
A mianowicie....autko na paliwie nie chciało wogóle chodzić...dusiło się,parskało,obroty skakały z 1000 do 500 i w końcu gasł.Podczas jazdy trzepało całym autkiem tak jakby przewody były padniete i byłoby jakieś przebicie!!!Ale doszelem co się stałó:) Padł taki mały "temacić" przy gażniku który mechanik nazwał "membramami gażnika".Kupiłem nowy (koszt 50zl) zakręciłem i autko jeżdzi na benzyncje jak nowe!!!Dodam tylko że na gazie było wszystko oki.Jeżeli ktoś ma podobny problem to polecam sprawdzić.Jest to przykrecone z boku gażnika po prawej stronie(patrzac z przed maski).Warto porzyczyć sobie nachwilke od kogoś i sprawdzić.Ja tak właśnie zrobiłem.Aha i bardzo ważne.Jezli ktoś ma autko na gas to warto wyminić to prze przełączeniem na paliwo ponieważ podczas wykręcania wycieka paliwo z gażnika i szkoda robić sobie basem pod maska:)
-
A mianowicie....autko na paliwie nie chciało wogóle
chodzić...dusiło się,parskało,obroty skakały z 1000
do 500 i w końcu gasł.Podczas jazdy trzepało całym
autkiem tak jakby przewody były padniete i byłoby
jakieś przebicie!!!Ale doszelem co się stałó:) Padł
taki mały "temacić" przy gażniku który mechanik
nazwał "membramami gażnika".Kupiłem nowy (koszt
50zl) zakręciłem i autko jeżdzi na benzyncje jak
nowe!!!Dodam tylko że na gazie było wszystko
oki.Jeżeli ktoś ma podobny problem to polecam
sprawdzić.Jest to przykrecone z boku gażnika po
prawej stronie(patrzac z przed maski).Warto
porzyczyć sobie nachwilke od kogoś i sprawdzić.Ja
tak właśnie zrobiłem.Aha i bardzo ważne.Jezli ktoś
ma autko na gas to warto wyminić to prze
przełączeniem na paliwo ponieważ podczas wykręcania
wycieka paliwo z gażnika i szkoda robić sobie basem
pod maska:)Jeśli mówisz o tym o czym myślę, to czy ja wiem. Ja jeździłem bez tego urządzenia na benzynie 2 mies. i nic się szczególnego nie działo. To jest tylko potrzebne podczas pracy auta na ssaniu, ale dokładnie co robi to nie wiem. I jeszcze mówimy o czymś takim okrągłym z wysięgnikiem mocowane z prawej strony gaźnika i podłączone złączką z dwoma stykami???
-
Jeśli mówisz o tym o czym myślę, to czy ja wiem. Ja
jeździłem bez tego urządzenia na benzynie 2 mies. i
nic się szczególnego nie działo. To jest tylko
potrzebne podczas pracy auta na ssaniu, ale
dokładnie co robi to nie wiem. I jeszcze mówimy o
czymś takim okrągłym z wysięgnikiem mocowane z
prawej strony gaźnika i podłączone złączką z dwoma
stykami???nie nie....to nie takie coś.Jutro dam foto.Ten "temacik" nie jest wogóle podłączony tylko wkręcany w gażnik i to wszystko.Napewno robi coś z paliwem ale co???:) Możę jeszcze dziś ale to pożniej dam foto
-
Oto zdjecia tego badziewia:)
-
foto2
-
foto3
-
No tak to z całą pewnością nie to. Pogrzebałem w książce i jest to termozawór. Mój błąd. <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />