zarowki xenon a przepisy?
-
Każdy, kto ma zamontowane te żarówki tłumaczy się tak samo.
Mam pytanie - czy zawsze jeździsz po idealnie równych drogach.
Ja przynajmniej jeżdżę po zwykłych polskich drogach, gdzie jadący na przeciw lub za mną samochód
na wybojach i koleinach nieźle daje po oczach takimi żarówkami.
Kiedyś taki z naprzeciwka ciągle mi świecił po oczach, że sądziłem, że jedzie na światłach
drogowych. Mignąłem więc mu swoimi długimi, na co on, jak mi błysnął swoimi długimi to
naprawdę mało co było widać.
Dlatego jednak namawiam do stosowania prawidłowego oświetlenia w samochodach.Zgadzam się w pełni <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Nie ma nic gorszego niż bycie oślepionym światłami tego z naprzeciwka <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Zgadzam się w pełni
Nie ma nic gorszego niż bycie oślepionym światłami tego z naprzeciwkaJest! Jazda przed ch... który ma niewyregulowane światła! <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
przepisy to jedno, a życie to drugie
często to z tym nie ma nic wspólnegoNie znaczy to że mozna je łamac <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
-
Jest! Jazda przed ch... który ma niewyregulowane światła!
Ty żyjesz, pączusiu?? <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Kupilem kiedyś w markecie takie żarówki...Pseudo Xenon, bo z prawdziwym Xenonem niewiele wspólnego mają... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Jeżdżę na nich już ponad rok.Nieraz zatrzymała mnie Policja i nigdy nikt nie powiedział ani słowa na tmat żarówek...
Poza tym nawet gdyby miały homologację, to chyba jakiś idiota wymagałby wożenia jej ze soba...
Kierowca ma mieć prafffko, dowód rejestracyjny i OC, o żadnych innych papierach nie ma mowy.
Pozdrawiam -
Ty żyjesz, pączusiu??
Na drzewo banany prościć a nie zalecać sie do mnie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Miałem duzo zajęć i nie było mnie w domu.
PS: Wczoraj siedziałem do 3:40 bo wróciłem do starego dobrego Red Alerta <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
-
Kupilem kiedyś w markecie takie żarówki...Pseudo Xenon, bo z prawdziwym Xenonem niewiele wspólnego mają...
Jeżdżę na nich już ponad rok.Nieraz zatrzymała mnie Policja i nigdy nikt nie powiedział ani słowa na tmat żarówek...
Poza tym nawet gdyby miały homologację, to chyba jakiś idiota wymagałby wożenia jej ze soba...
Kierowca ma mieć prafffko, dowód rejestracyjny i OC, o żadnych innych papierach nie ma mowy.Na oprawce żarówki powinien być wytłoczony numer homologacji, więc nie musi być wożony żaden certyfikat itp.
-
mnie nie przekonasz
inni mogą - ja nie?Może jakiś wypadek z Twoim udziałem dopiero Cię przekona <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Nie znaczy to że mozna je łamac
naciągasz moją wypowiedź. Nie powiedziałem, że można je łamać.
-
Może jakiś wypadek z Twoim udziałem dopiero Cię przekona
haha - nie sądze.
ale dzięki za życzenia <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
haha - nie sądze.
ale dzięki za życzenia<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> w końcu zbliżają się świeta <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
A tak na poważnie, to lepiej się uczyc na czyiś błedach, a nie na własnych. Wielu już zgubiła rutyna i przecenianie własnych możliwości i możliwości pojazdu.
-
naciągasz moją wypowiedź. Nie powiedziałem, że można je łamać.
A ja Ci nie powiedziałem ze je łamiesz tylko że jak wszyscy tak robia, nie znaczy że i my musimy
-
To byl tylko przyklad. Chce kupic te .Troche drogie ale pewnie wytrzymaja dluzej.
przecież jest napisane że mają homologację (nie muszą mieć polskiej, wystarczy że mają europejską)
-
haha - nie sądze.
Jak sądzisz, dlaczego jest zwyżka w ubezpieczeniach dla młodych kierowców - tą wypowiedzią to potwierdzasz <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
Dziwnym trafem, szczególnie młodzi kierowcy preferują hasło - jeżdżę szybko i pewnie (bezpiecznie), a wszelkie wypadki mnie nie dotyczą <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> -
Jak sądzisz, dlaczego jest zwyżka w ubezpieczeniach dla młodych kierowców - tą wypowiedzią to
potwierdzasz
Dziwnym trafem, szczególnie młodzi kierowcy preferują hasło - jeżdżę szybko i pewnie
(bezpiecznie), a wszelkie wypadki mnie nie dotycząI tutaj mamy do czynienia ze stereotypem:
każdy młody jeździ "szybko i pewnie".
To niech tak zostanie-nie mam zamiaru przekonywać Cię, że są czasem wyjątki. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Jak sądzisz, dlaczego jest zwyżka w ubezpieczeniach dla
młodych kierowcówNo właśnie nie wiem - miałem 3 wypadki i wszystkie spowodowane przez przedstawicieli "najbezpieczniejszej" grupy wiekowej (wg ubezpieczycieli) czyli 40-50 lat
-
Jak sądzisz, dlaczego jest zwyżka w ubezpieczeniach dla
młodych kierowców - tą wypowiedzią to potwierdzasz
Dziwnym trafem, szczególnie młodzi kierowcy preferują
hasło - jeżdżę szybko i pewnie (bezpiecznie), a
wszelkie wypadki mnie nie dotycząnie uogolniaj ! <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
Mam prawie 20 lat a mam juz na stazu troche km i na drodze wiekszosc kolizjia jakie mialbym lecz na szczescie uniklem bylyby z winy tych ktorzy jezdza od lat ! -
I tutaj mamy do czynienia ze stereotypem:
każdy młody jeździ "szybko i pewnie".
To niech tak zostanie-nie mam zamiaru przekonywać Cię, że są czasem wyjątki.To nie tylko chodzi o szybką jazdę, ale przede wszystkim respektowanie przepisów drogowych.
Odnośnie tych nieszczęsnych żarówek - dbasz przede wszystkim o swój komfort, nie myśląc o innych użytkownikach dróg.
Może kiedyś siedziałeś jako pasażer w samochodzie i mogłeś obserwować reakcję kierowcy na gwałtowne zalanie przedniej szyby wodą pryśniętej spod samochodu ciężarowego. Ja kilka razy to uświadczyłem i powiem Ci, że większość kierowców w tym momencie bezwarunkowo skręca kierownicę. Podobna sytuacja może być, gdy Twoimi światłami oślepisz samochód np. wyjeżdżający z zakrętu na trasie. W tej sytuacji kierowca może zachować się zupełnie podobnie, co może doprowadzić do wypadku <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Dlatego cały czas powtarzam - montujmy w samochodach to, co zagwarantuje bezpieczeństwo zarówno nam, jak i innym uczestnikom ruchu drogowego.Wiem że moje wypowiedzi są niemodne, bo tak naprawdę wzbudziłbym podziw, gdybym napisał, że mam wsadzone przednie żarówki 100/90W, przyciemnione wszystkie szyby, oczywiście wszędzie żarówki i diody blue, przyciemnione tylne światła, zaspawane klamki, obniżone i utwardzone zawieszenie, koniecznie stożek, brak katalizatora, strumienica i końcówka przelotowa. Jeżeli bym tylko jeszcze napisał, że mam w d.u.p.i.e przepisy drogowe, notorycznie jeżdzę min. dwa razy szybciej niż wynika to z ograniiczenia znakami, mam pierdzący (dziurawy lub urwany tłumik) oraz ścigam sięz każdym spod świateł (i oczywiście wygrywam) to dopiero był by gość, bo to co piszę to wypowiedzi kapelusznika <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
No właśnie nie wiem - miałem 3 wypadki i wszystkie spowodowane przez przedstawicieli "najbezpieczniejszej" grupy
wiekowej (wg ubezpieczycieli) czyli 40-50 lat.... bo jednak ogólnie kierowców starszych jest więcej niż tych młodych <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
-
nie uogolniaj !
Mam prawie 20 lat a mam juz na stazu troche km i na drodze wiekszosc kolizjia jakie mialbym lecz na szczescie
uniklem bylyby z winy tych ktorzy jezdza od lat !Pewnie, że uogólniam, ale czytając wypowiedzi młodych ludzi tu na Zlosniku i chociażby AK mam uzasadnione powody, aby uogólniać.
Oczywiście są jeszcze (i całe szczęście) młodzi jeżdżący w granicach zdrowego rozsądku <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />