Jakie autko jest idealne/optymalne do KJSów ?
-
Siemka,
Na wstępie zaznacze że wcale nie chce tu promować swifta dlatego że go sprzedaje (kupiłem nowszego i nie chce dwóch), tylko dlatego że naprawde super mi sie tym autkiem pomyka.
Dlaczego?
- jest BEZAWARYJNE (nie ma to jak japońce) - przez dwa lata nic sie nie zesrało (ostatnio zepsułem skrzynie ale to ewidentnie moja wina)
- jest małe i zwrotne (oczywiście przegrywa tu z sc/cc i maluchem, ale tylko z nimi)
- piekielnie mocny a zarazem trwały silnik w serii jak na tą klasę 100km / 850kg więc nie trzeba w nim nic dłubać
- jeśli chodzi o serwis to części na pewno są droższe niż do cc/sc ale czy utrzymanie jest droższe to bym się grubo zastanowił, bo części wymienia się naprawdę rzadko... poza tym w okolicy Warszawy jest kilku swiftfanów którzy jeździli nimi w RC i mają sporo tanich części zarówno mechanicznych jak i blacharskich
- nigdy nie miałem okazji poszaleć cc/sc ale w przypadku swifta jest to czysta przyjemność, szczególnie na szutrze, do tego stopnia że czasem nie potrafie sie powstrzymać i tracę cenne ułamki...
- zdobyłem nim już 6 pucharków, raz wygrałem generalkę (dzięki chłopaki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />)
- cena zakupu niejednokrotnie jest dwa razy niższa niż sc
- w serii są prawie kubełkowe fotele, które w połączeniu z szelkami zupełnie wystarczają na KJSy
- potencjał odelżenia auta (mój nowy ważył 720kg jak go kupiłem, teraz trochę więcej bo doszedł drugi fotel, boczki na drzwi i takie tam...)
Minusy?
- dostępne egzemplarze (pomijam częsty brak dostępności) są wiekowe i prawie w każdym jest do zrobienia coś z blacharki
- specyficzne prowadzenie się auta (wyjeżdżanie przodem), no ale coś za coś, bez lewej nogi nie da rady...
- droższe w porównaniu z sc akcesoria do sportu (np Bilstein, OMP itp), ale według mnie do KJS wystarczy Wierzbicki
Podsumowując, każde auto ma swoje zady i walety <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
A to co kto wybierze zależy od własnych upodobań i grubości portfela. Nie będzie dobrego wyniku bez dobrego auta, bez doświadczonego kierowcy, ale też odrobinki szcześcia...Pozdro <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Panas
-
No u nas śmiga Golf I, chociaż teraz trochę łącznik nie wyrabia. Jak chodził pod ręką i nogą Ruska do zapier....ał ja marzenie, aż miło było popatrzeć. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Co myślicie na temat golfa I - jak ma dobrze wydłybany silnik to jest to autko do wygrywania. O czesci sie nie
trzeba martwic i nie kosztuje zbyt duzo i raczej solidny jest no ale ma takze wady... sam juz zgłupałem i nie wiem pomocy.Tez sie zastanawiam nad zakupem do KJSow. Wprawdzie ciezko dzisiaj trafic na dobry egzemplarz Golfa I, ale wydaje mi sie, ze to moze byc dobry wybor. Lekka buda (ponizej 800kg), w wersji GTi 110KM (to wcale nie malo). A jakie ma wady? Ciezko mi znalezc jakies.
-
sc/cc 1.2 chyba najlepszy, i najtanszy w eksploatacji
swift - z cieniasami wygrywaja tylko dlubane, w miare seryjnym - bez szans
golf I - rzeczywiscie dobry
civic vti - komus sie chyba sporty pomylily, ten samochod do kjsow to jest gorszy od seryjnego malucha.
subaru - jasne, czemu niea glowna przewaga SC? znajdz do swifta maglownice za 200zl, albo kup pelen zawias za 800zl.
pod tym wzgledem golf I moze byc kokurencyjny bo po szrotach mozna poszukac, ale na pewno drozej bedzie.
-
Sorry, ale calkowicie sie nie zgadzam...
swift - z cieniasami wygrywaja tylko dlubane, w miare
seryjnym - bez szans <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" />Seryjny swift kontra seryjny cc/sc sporting - fiat jest bez szans (zakładając tego samego kierowce), chyba nie chcesz seja 1.2 nazwać seryjnym ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Ja swoim zająłem raz 2 miejsce w generalce (św. krzysztof 2004, a wtedy auto bylo jeszcze kompletną serią)
a glowna przewaga SC? znajdz do swifta maglownice za
200zl, albo kup pelen zawias za 800zl.Zadzwoń do Gummedyka - maglownica 150zl - oczywiscie nie nowa ale do nastepnego dzwonu pojezdzi...
Amory Wierzbicki + obcięte i utwardzone sprezyny = 800zl, nie jest to Bilstein ale popatrz na czasy na torze kartingowym w ostatnim Radomiu...Co do cc/sc nie chce sie wypowiadac bo nie mam z nim zadnych doswiadczen i o to samo prosze osoby ktore nigdy nie jezdzily swiftem.
Pozdro
Panas
-
W wersji max oszczędnościowej - do kl 3 Suzuki Swift
GTI MK I , do kl 4 Toyota Corolla GT . Oba
samochody można kupić za mniej niż 8 tysi i przy
odrobinie szczęścia dojeźdzać wysoko w generalceTu sie zgadzam i to jest chyba najwieksza zaleta swifta.
2 miejsce w generalce w Św Krzysztofie zdobylem zanim moje wydatki na ten sport przekroczyly 10tys PLN (razem z zakupem auta )Panas
-
I jak tu się nie zgodzić z przedmówcą. Kto raz prowadził SS GTI, wie jak wkręca się jago motor. Jak zajefajnie ma zestopniowaną skrzynię. <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" /> Taki SS to poezja, pod warunkiem, że kupiłeś w dobrym stanie.
Na zrazie <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
to cos sie tu nie zgadza bo ja mam puchar za drugie miejsce w generalce na Św Krzysztofie a nie jechałem z Tobą <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Sorry, ale calkowicie sie nie zgadzam...
Seryjny swift kontra seryjny cc/sc sporting - fiat jest bez szans (zakładając tego samego kierowce), chyba nie
chcesz seja 1.2 nazwać seryjnym ?
Ja swoim zająłem raz 2 miejsce w generalce (św. krzysztof 2004, a wtedy auto bylo jeszcze kompletną serią)
trzecie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> []](http://www.ak-polski.org.pl/sport/dokumenty/krzysztof_04_gen.htm[/b)http://www.ak-polski.org.pl/sport/dokumenty/krzysztof_04_gen.htm
Zadzwoń do Gummedyka - maglownica 150zl - oczywiscie nie nowa ale do nastepnego dzwonu pojezdzi...
Amory Wierzbicki + obcięte i utwardzone sprezyny = 800zl, nie jest to Bilstein ale popatrz na czasy na torze
kartingowym w ostatnim Radomiu...
na tor to raczej nie trzeba wymagać od zawieszenia zbyt duzo.
Co do cc/sc nie chce sie wypowiadac bo nie mam z nim zadnych doswiadczen i o to samo prosze osoby ktore nigdy nie
jezdzily swiftem.
Rzeźnia mi dał kiedyś. Potfooor w porównaniu z moim.
Pozdro
Panas -
no i sie wyjasnila wyzszosc samochodow <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />
zatem, swift bardzo szybki, ale jednak od SC dostal w pupe -
"Zadzwoń do Gummedyka - maglownica 150zl - oczywiscie nie nowa ale do nastepnego dzwonu pojezdzi...
Amory Wierzbicki + obcięte i utwardzone sprezyny = 800zl, nie jest to Bilstein ale popatrz na czasy na torze kartingowym w ostatnim Radomiu..."chodzi o ogolna wartosc czesci, nie od znajomych, tylko ze slomczyna.
a jak mam Ci to udowodnic to hop siup: blotnik 70zeta, szyba przednia 150, maska 300, zderzak 70zeta chyba ze sporting <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> skrzynia biegow 300. drugi silnik 600. czlowieku kup cos po tych cenach do swifta, chyba wosk do karoserii <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
trzecie
http://www.ak-polski.org.pl/sport/dokumenty/krzysztof_04_gen.htmSorry, trzecie, drugie bylo w klasie. Przepraszam zainteresowanych za pomyłkę <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Panas
-
no i sie wyjasnila wyzszosc samochodow
zatem, swift bardzo szybki, ale jednak od SC dostal w
pupeJest jeszcze jeden ważny czynnik - kierowca i tu dla niego gratulacje.
Zgadzam się że do swifta są droższe części, to jest chyba oczywiste w końcu nie produkuje się ich w Polsce, ale jak pisałem wcześniej to auto bardzo rzadko się PSUJE. W połączeniu z dużo niższą ceną zakupu niż SC pokusiłbym się o stwierdzenie że przy odrobinie szczęścia jest to tańsza rajdówka od SC.
Z drugiej strony nie o to chodzi przecież w tym sporcie żeby jeździć jak najtaniej, bo wtedy wszyscy jeździli by maluchami...
Myślę że co do każdego auta jest mnóstwo za i przeciw, a wtedy to jednak kwestia gustu i indywidualnych upodobań co kto wybierze.
Pozdro
Panas
-
civic vti - komus sie chyba sporty pomylily, ten
samochod do kjsow to jest gorszy od seryjnego
malucha.Nie ,nie pomyliły mi się "sporty".Do kl.4 Vti to jeden z lepszych samochodów.Nie wiem jak te "sporty" wyglądają u Ciebie ,ale ciasne maluchowe próby odchodzą do historii wraz z maluchami! Na próbach mi znanych i takich ,jakich wszyscy tu sobie życzymy,Honda Civic Vti daje sobie świetnie radę.
Fakt,że trzeba dokonać zmian w zawieszeniu(niewielkich) i kręcić motor wysoko,ale to się odpycha jak ta lala ,skręca ,hamuje i nie psuje- zupełne przeciwieństwo malucha.
Wiem,co mówię,bo etap 6 pucharów mam już za sobą <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
PZDR -
ale ja jechałem jako pilot z Mateuszem 205tką GTI <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Spoko <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
-
na pewno swift sie mniej psuje, w koncu japonczyk <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
mi chodzi o ewentualne dzwony, ja mialem troche i gdybym jezdzil czyms drozszym bym pewnie zbankrutowal na czesci.
co do ceny zakupu, SC vana z 1999 roku mozna juz miec za 7 tys. zrobionego 1.2 mozna miec za 12tys.
no i sej ma te sama zaleta co maluch, wiekszosc rzeczy mozesz zrobic sam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
aa, i fajny jest jeszcze 205 gti <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Na próbach
mi znanych i takich ,jakich wszyscy tu sobie
życzymy,Honda Civic Vti daje sobie świetnie radę.
Fakt,że trzeba dokonać zmian w zawieszeniu(niewielkich)
i kręcić motor wysoko,ale to się odpycha jak ta
lala ,skręca ,hamuje i nie psuje- zupełne
przeciwieństwo malucha.
Wiem,co mówię,bo etap 6 pucharów mam już za sobąZ tym swietnym dawaniem rady bym nie przesadzal. Tez sie troche w zyciu wyjezdzilem. Mam teraz VTi (sedan <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> ), wczesniej jezdzilem Golfem z duzo slabszym silnikiem i krecilem lepsze czasy niz teraz. VTi jest szybkie, to fakt, ale dopiero pow. 6 krpm. A trzymanie w warunkach KJSowych auta na takich obrotach nie jest rzecza latwa. Poza tym kazde "zapiecie Vteca" na 1-wszym biegu, zwlaszcza na lukach) powoduje zbedne mielenie, a trzymanie go powyzej 6000 rpm na dwojce, to juz predkosci pow. 60 km/h. Te auta poprostu nie maja dolu.
-
troche w zyciu wyjezdzilem. Mam teraz VTi (sedan
), wczesniej jezdzilem Golfem z duzo slabszym
silnikiem i krecilem lepsze czasy niz teraz. VTi
jest szybkie, to fakt, ale dopiero pow. 6 krpm. A
trzymanie w warunkach KJSowych auta na takich
obrotach nie jest rzecza latwa.
Trzeba się przyzwyczaić <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Poza tym kazde
"zapiecie Vteca" na 1-wszym biegu, zwlaszcza na
lukach) powoduje zbedne mielenie, a trzymanie go
powyzej 6000 rpm na dwojce, to juz predkosci pow.
60 km/h.
Poniżej 60 nie ma zabawy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Te auta poprostu nie maja dolu.
Ale maluchy objeźdzasz mam nadzieję? <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />
Ja pomykałem Civiciem 3D Vti na takich tam treningach i na początku faktycznie lipa czasy,bo nie mogłem się przemóc żeby tak wysoko go kręcić.Ale okazało się po pewnym czasie,że da radę i mam jak najlepsze wrażenia z jazdy.Nie twierdzę,że to najlepsze auto ,ale jak napisałem jedno z najlepszych w kl.4(ja bym w kl.4 wybrał 106 rallye- właśnie się rozglądam za takim) -
wg mnie najlepszy samochodem na kjsy i rajdy sa samochody idace z dolu, honda jest zdecydowanym przeciwnienstwem. zanim honda sie napedzi do 6 tysiecy po wyjsciu z nawrotu to mijaja dwa lata :Phonda jest typowym wyscigowcem.
ps. pancin masz jakies problemy z ta honda? elektryka cos? czy wszystko dziala jak trzeba? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />