Autko do 10tysi
-
tez myslalem nad BX-em z 92 roku, w benzynie ale balem sie tego hydor-pneumatycznego zawieszenia, kupilem 405-ke i narazie jestem zadowolony, silnik nawet przy mrozach w okolicy -28 stopni odpalal, pali malo, z zawieszeniem i elektryka wszystko ok, mam nadzieje ze tak zostanie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> polecam 405-ki <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Toyota Carina E - trwałe autka, a diesle są nie do zajeżdżenia.
U nas w Toyota Klub Polska jest gostek mający ponad 800 tys km przejechane i silnik nadal jest w dobrym stanie i nie
wymaga remontu.800 tys? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Ile lat ma ten samochod?
-
Pewnie w przyszlym roku bede zmuszony zmienic swoje 4kółka wiec tak sie lekko zaczołem rozgladac co mozna miec za
ok 10tysi, najlepiej diesel, o wiekszych wymiarach niz swift, niemiec, japoniec, jakie byście proponowali???
Mazde 626??
Cordobe??Cordoby nie polecam bo za 10 tys to cos z 96 roku zlapiesz, a przy przebiegu 180 tys jzu zaczyna troche silnik szfankowac <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> tak z doswiadczenia mowie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ale rdzy nigdzie nie znajdziesz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
800 tys? Ile lat ma ten samochod?
Rocznik 94 , i pomyliłem się - w ubiegłym roku auto miało 850 tys km <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Nie wiem ile dobił do dzisiaj ale przypuszczam, że zbliża się do 900 tys. Gostek kupił auto mające 2,5 r i 80 tys a sam wykręcił taki przebieg - przez 5 lat robił po 110-120 tys, a teraz po 30-40 tys / rok
Jak to sam stwierdził - ale to jest Toyota <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
-
Na razie sprawuje się
A co z tym ze pompka by chodziła non stop ? Jak to
rozpoznać czy trzyma ciśnienie ? Bo ta hydraulika
to dla mnie czarna magiaOtwierasz maskę odpalasz silnik i słyszysz jak pompka pompuje (po lewej i po prawej pod maską masz takie dwa balony)
Jak uniesiesz autko to zaś pompuje i przestaje u taty nie przestawało i z oględzin wychodziło że te "balony" były już na wykończeniu (mają one za zadanie przyjąć zwiększone ciśnienie w układzie jak się w dziurę wjedzie).Ogólnie AUTO godne polecenia i olbrzymie prawdę mówiac... a że w latach 90tych ciężko było o części to się go pozbyliśmy... teraz by się to zrobiło (z resztą po osiedlu jeszcze jakiś czas temu pomykał właśnie nasz BX )
-
Rocznik 94 , i pomyliłem się - w ubiegłym roku auto
miało 850 tys km Nie wiem ile dobił do dzisiaj
ale przypuszczam, że zbliża się do 900 tys. Gostek
kupił auto mające 2,5 r i 80 tys a sam wykręcił
taki przebieg - przez 5 lat robił po 110-120 tys, a
teraz po 30-40 tys / rok
Jak to sam stwierdził - ale to jest ToyotaAle Toyota rodem z Japonii (a nie Turcji, Anglii, czy Francji...)
-
Rocznik 94 , i pomyliłem się - w ubiegłym roku auto miało 850 tys km Nie wiem ile dobił do dzisiaj ale
przypuszczam, że zbliża się do 900 tys. Gostek kupił auto mające 2,5 r i 80 tys a sam wykręcił taki przebieg -
przez 5 lat robił po 110-120 tys, a teraz po 30-40 tys / rok
Jak to sam stwierdził - ale to jest ToyotaNierobiona w Turcji <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Cordoby nie polecam bo za 10 tys to cos z 96 roku zlapiesz, a przy przebiegu 180 tys jzu zaczyna
troche silnik szfankowac tak z doswiadczenia mowie
Ale rdzy nigdzie nie znajdzieszWłasnie rdzy nie znajde i chciałbym takie autko
-
Ale Toyota rodem z Japonii (a nie Turcji, Anglii, czy
Francji...)Zgadza sie - oryginalny japończyk <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Czyli mam rozumieć ze w najgorszym razie wymiana tych "gruszek" i będzie ok ?? Bo z tego co wiem to gruchy są teraz stosunkowo tanie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />