Swift z Niemiec
-
Kiedy już mogłem się
normalnie przejechać odkryłem dziwne dla mnie odgłosy (wycie)dochodzące z okolic skrzyni
biegów, szczególnie mocno słyszalne na pierwszm i drugim bieguCiekawe czy jest tam olej w skrzyni biegow? Jakies wycieki są?
o stukach w podwoziu nie
wspomnę. Czy ktoś ma bądź miał w swoim samochodzie podobne problemy? czy w Swiftach jest to
może normalne?A jakim samochodem jezdziles wczesniej? Bo jak kilka lat jeździłes jakąś dużą luksusową wytłumioną furą, to przesdiadce na Swifta może Ci sie wydawać że dziwne stuki słyszysz... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
94 to chyba GS...
Co Wy macie z tymi GS'ami <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
bo swifty do dobre auta sa i powinny chodzic jak japonskie
zegarki......elektroniczne. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Co Wy macie z tymi GS'ami
...elektroniczne.a moze kolega ma pomaranczowego..? <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Ciekawe czy jest tam olej w skrzyni biegow? Jakies wycieki są?
A jakim samochodem jezdziles wczesniej? Bo jak kilka lat jeździłes jakąś dużą luksusową
wytłumioną furą, to przesdiadce na Swifta może Ci sie wydawać że dziwne stuki słyszysz...
Witam.
Na codzień jeżdżę służbowym Ranault Kangoo 2003r. Do pracy dojeżdżam Mercedesem 124 92r. Myślę jednak, że to nie przesłoniło mi obrazu jaki się ma po jeździe mniejszym autem, odgłosy które słyszę nie są na pewno normalne. Znalazłem tę stronę w internecie i liczę na Waszą pomoc, podzielenie się doświadczeniami na temat problemów podczas eksploatacji, dobrych stron autka jak i tych słabych. Samochód kupiłem dla żony żeby miała czym jeździć kiedy ja jestem w pracy (coraz dłużej ostatnio). Silnik i skrzynia biegów nie ma widocznych przecieków, podczaz przyspieszania od "0" słychać lekki gwizd, przy zmianie z 1 na 2 słychać to szczególnie głośno w momencie zwalniania sprzęgła.
Pozdrawiam -
Znalazłem tę stronę w internecie i liczę na Waszą
pomoc, podzielenie się doświadczeniami na temat problemów podczas eksploatacji,Dobrze trafiłeś <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Jak wrócą najwięki Magicy z Długiego Weakendu to coś wywnioskują... -
czesc
94 to chyba GS...
Mam wątpliwości co do deklarownego stanu
?? a co ma za znaczenie brak tablic??
Kiedy już mogłem się
to na pewno nie jest normalne, bo swifty do dobre auta sa i powinny chodzic jak japonskie
zegarki... jedyne co jest w nich normalne to skrzypiace plastiki w srodku co do skrzyni -
kiedy wyje? przy zmianie biegu (biegi wchodza lekko??) czy przy puszczaniu sprzegla? napisz
dokladniej.
A z podwozia skad? jezeli stuki, to moze byc zawieszka (amortyzatory)...
poza tym, nie sprawdziles samochodu na warsztacie zanim kupiles??
pozdrawiam i zapraszam na forum, napisz co dokladniej sie dzieje to cos wymyslimyServus
Zakupione SS to naprawdę GLS, ma podgrzewane siedzenia, uchylne szyby z tyłu, welur na siedzeniach, spryskiwacze na reflektorach, załączę zdjęcie. Bez tablic można jechać to fakt... ale jak daleko zajedziesz bez OC? wolałem nie ryzykować. Nie byłem w warsztacie sprawdzić auta ponieważ handlarz o którym wspomniałem jest moim dobrym znajomym... choć słyszałem już parę negatywów o tym człowieku, cóż ludzie się zmieniają nie zawsze na lepsze. Od poniedziałku zaczynam działać z autem, to samochód dla mmojej żony i dorastających dzieci, które już chcą się uczyć jeździć, stąd moja troska o stan techniczny. Silnik myślę chodzi bez zarzutu, opony ma nowe, już jechałem nim ponad setkę i nic poza wstrętnymi plastikami, stukami w zawieszeniu, półki tylnej, gwizdem z okolic skrzyni nie rzuciło mi sie w uszy. Wierzę i tak w mój dobry zakup, chociaż do wyboru miałem kilka innych marek zdecydowałem się na Swifta bo dużo dobrego o nich było słychać. W poniedziałem dam znać co w trawie piszczy.
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Servus
Zakupione SS to naprawdę GLS, ma podgrzewane siedzenia,
uchylne szyby z tyłu, welur na siedzeniach,
spryskiwacze na reflektorach, załączę zdjęcie. Bez
tablic można jechać to fakt... ale jak daleko
zajedziesz bez OC? wolałem nie ryzykować. Nie byłem
w warsztacie sprawdzić auta ponieważ handlarz o
którym wspomniałem jest moim dobrym znajomym...
choć słyszałem już parę negatywów o tym człowieku,
cóż ludzie się zmieniają nie zawsze na lepsze. Od
poniedziałku zaczynam działać z autem, to samochód
dla mmojej żony i dorastających dzieci, które już
chcą się uczyć jeździć, stąd moja troska o stan
techniczny. Silnik myślę chodzi bez zarzutu, opony
ma nowe, już jechałem nim ponad setkę i nic poza
wstrętnymi plastikami, stukami w zawieszeniu, półki
tylnej, gwizdem z okolic skrzyni nie rzuciło mi sie
w uszy. Wierzę i tak w mój dobry zakup, chociaż do
wyboru miałem kilka innych marek zdecydowałem się
na Swifta bo dużo dobrego o nich było słychać. W
poniedziałem dam znać co w trawie piszczy.no, ladne mk3<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> daj wiecej fotek, jak tam blacha sie trzyma? daj znac co i jak z tym 'gwizdem', bo sam jestem ciekaw, co to moze byc..
-
Servus
Zakupione SS to naprawdę GLS, ma podgrzewane siedzenia, uchylne szyby z tyłu, welur na
siedzeniach, spryskiwacze na reflektorach, załączę zdjęcie.Wg mojej wiedzy GLS zaczęto klepać dopiero na Węgrzech...
Jakie jest 5 pierwszych znaków VIN? -
Wg mojej wiedzy GLS zaczęto klepać dopiero na Węgrzech...
Jakie jest 5 pierwszych znaków VIN?Witam
Podaję nr VIN: JSAEAA44S002586..
Czyżby węgierskie modele były gorszej jakości? -
Witam
Podaję nr VIN: JSAEAA44S002586..
Czyżby węgierskie modele były gorszej jakości?
no to chyba japoniec <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jakośc lepsza <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> , ceny poniektórych części wyższe <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> -
Witam
Podaję nr VIN: JSAEAA44S002586..
Czyżby węgierskie modele były gorszej jakości?wegrzy tylko skladali ten samochod... technicznie powinno byc tak samo dobrze, niestety esli chodzi o wnetrze to jest badziewnie spasowane i skrecone <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
wegrzy tylko skladali ten samochod... technicznie powinno byc tak samo dobrze, niestety esli
chodzi o wnetrze to jest badziewnie spasowane i skreconeno to mam chyba Magyar'a <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
miałem już okazję przejechać się parę kilometrów po naszych drogach, sądziłem że jak auto było eksploatowane na zachodzie nie będzie skrzypiało i grało plastikami. Muszę pojechać chyba na giełdę i spróbować jazdy innym egzemplarzem dla porównania... mam jak do tej pory bardzo złe wrażenia z jazdy. -
no to mam chyba Magyar'a
miałem już okazję przejechać się parę kilometrów po
naszych drogach, sądziłem że jak auto było
eksploatowane na zachodzie nie będzie skrzypiało i
grało plastikami. Muszę pojechać chyba na giełdę i
spróbować jazdy innym egzemplarzem dla
porównania... mam jak do tej pory bardzo złe
wrażenia z jazdy.przejedz sie czyms sprzed 1996, bedzie z japonii.
-
Witam
Podaję nr VIN: JSAEAA44S002586..
Czyżby węgierskie modele były gorszej jakości?Masz japońca, a tylną klapę pewnie ktoś zmienił po dzwonie i nie ściągał napisów.
-
Masz japońca, a tylną klapę pewnie ktoś zmienił po dzwonie i nie ściągał napisów.
No way -> też mam taką klapę i numer nadwozia zaczynajacy się od JSAE .......
Chyba że u mnie też ktoś klapę wumieniał, tylko nie wiem po co, bo płyta podłogowa jest ok. A na ksiązeczce serwisowej mam napisane suzuki swift gls i cos tam recznie dopisane recznie dopisane - znajomy mi powiedział, że to oznacza cos w stylu rzadki model. -
No way -Chyba że u mnie też ktoś klapę wumieniał, tylko nie wiem po co, bo płyta podłogowa jest
ok. A na ksiązeczce serwisowej mam napisane suzuki swift gls i cos tam recznie dopisane
recznie dopisane - znajomy mi powiedział, że to oznacza cos w stylu rzadki model.Mam teorię.
Jak wiadomo na Węgrzech zaczęto klepać Swifty już w 95 (produkcja częściowa), a całkowicie produkcja została dopiero przeniesiona w 96, gdy zaczęto robić Mk4.Po przeniesieniu części produkcji do Europy zmieniono wersje wyposażeniowe wprowadzając model GLS, który produkowany był zarówno w Japonii (jak Twój), jak i w Europie (jak marwiego).
-
Mam teorię.
Jak wiadomo na Węgrzech zaczęto klepać Swifty już w 95 (produkcja częściowa), a całkowicie
produkcja została dopiero przeniesiona w 96, gdy zaczęto robić Mk4.
Po przeniesieniu części produkcji do Europy zmieniono wersje wyposażeniowe wprowadzając model
GLS, który produkowany był zarówno w Japonii (jak Twój), jak i w Europie (jak marwiego).A marwi ma inne numery nadwozia???
-
A marwi ma inne numery nadwozia???
Marwi ma "Węgra" w obudowie Mk3.
-
Marwi ma "Węgra" w obudowie Mk3.
i do tego jeszcze jezdził u żabożerców... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
witam.
odnosnie wycia widzę następujące mozliwości:
-wyje skrzynia (z niewiadomego powodu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />)
-wyje łożysko oporowe (choć ono raczej szumi)
-wyje alternatornapisz czy to wycie występuje na każdym biegu czy tylko na niktórych przełożeniach.
pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />