Start na pych - konsekwencje ?
-
generalnie zasada jest taka,że auta z katalizatorem nie można odpalać na pych, ponieważ grozi to
zatruciem katalizatora.generalnie zasada jest taka że żadnych aut nie powinno się zapalać na pych
-
generalnie zasada jest taka że żadnych aut nie powinno
się zapalać na pychno bez przesady...
słyszałeś o maluchu?
to taki mały fiacik <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
no bez przesady...
słyszałeś o maluchu?
to taki mały fiacikA jak to autko wygląda <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
A jak to autko wygląda
takie małe, kanciaste, w którym tłoki chodzą równolegle <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
takie małe, kanciaste, w którym tłoki chodzą równolegle
W większości chodzą równolegle
-
W większości chodzą równolegle
taaaaaak?
Ale nie chodzi mi tu o równoległość sensu stricte ale o to ,ze tłoki chodzą na tej samej wysokości równolegle, a nie tak jak w 4 cylindrowcach,ze jak jeden jest do góry,to drugi na dole i na odwrót <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
taaaaaak?
Ale nie chodzi mi tu o równoległość sensu stricte ale o to ,ze tłoki chodzą na tej samej
wysokości równolegle, a nie tak jak w 4 cylindrowcach,ze jak jeden jest do góry,to drugi na
dole i na odwrótProstopadle a nie równolegle <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> > Prostopadle a nie równolegle
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
prostopadle by bylo gdyby tłoki chodziły na krzyż
-
prostopadle by bylo gdyby tłoki chodziły na krzyż
Prostopadle to jest prostopadle równolegle to jest równolegle a krzyż to jest krzyż <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Prostopadle to jest prostopadle równolegle to jest
równolegle a krzyż to jest krzyżto jest na krzyż:
'
'
---------'------------
'
'
' -
to jest na krzyż:
'
'
---------'------------
'
'
'za bardzo to z tego nic nie widać tylko jakieś kreseczki
/------ /// \\\\\\\\ ||||||||||
|| //// \\ |<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
ok
taki krzyż co Pan Jezus wisi.
Kumasz.P.S. Przepraszam za mieszanie w to Pana Jezusa
-
Mnie się udało, od razu "zaskoczył" na szczęście.
Tak jak napisałem, mnie się nieudało, bo sam pchałem po parkingu pod oszołomem lekko pod górkę, za 3 razem dałem spokój. Natomiast w zimie kiedy rozrusznik leeedwo kręcił, to na zapych tikuś zapalił, widocznie starczyło na iskrę.
Być może z tym co powiedziałem, że bez akumulatora nie odpali, to jest teoria (prąd wzbudzenia itd), natomiast praktyka, jak wykazał inny kolega to co innego. Jednakże zdanie, że z całkowicie rozładowanym akumulatorem na pych się nie zapali zostaje prawdziwe <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Pozdrawiam
-
Tak jak napisałem, mnie się nieudało, bo sam pchałem po parkingu pod oszołomem lekko pod górkę,
za 3 razem dałem spokój.A kto to pcha pod góre <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Natomiast w zimie kiedy rozrusznik leeedwo kręcił, to na zapych
tikuś zapalił, widocznie starczyło na iskrę.
Być może z tym co powiedziałem, że bez akumulatora nie odpali, to jest teoria (prąd wzbudzenia
itd), natomiast praktyka, jak wykazał inny kolega to co innego. Jednakże zdanie, że z
całkowicie rozładowanym akumulatorem na pych się nie zapali zostaje prawdziweByć może bym to sprawdził albo gdy zaistnieje sytuacja ekstremalna to sprawdze jeszcze tę opcję ale wtedy to mnie pewnie forumowicze zawalą swoimi postami w tym stylu:
<img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />Pozdrawiam
-
A kto to pcha pod góre
<img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Powiem tak: pod górkę do przodu i z górki na wstecznym też nie dało rady... A pchać autko na zawalonym parkingu, jak ciągle ktoś wjeżdża jest trochę ryzykowne. -
Powiem tak: pod górkę do przodu i z górki na wstecznym też nie dało rady... A pchać autko na
zawalonym parkingu, jak ciągle ktoś wjeżdża jest trochę ryzykowne.Zapewne też nie miałeś nikogo do pomocy i stąd cały problem.
Kiedyś też mi się zdażyło pchać tico w Krakowie pod Makro (swoją drogą Koreańczycy to bezmuzgi że nie montowali seryjnie brzęczyków od świateł <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />) ale za kierownicą zasiadła moja <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> a ja jak targnąłem z kopyta a już na blacie było 30km/h <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> i Tikolot chcąc nie chcąc musiał odpalić <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />