gasnący silnik w Favoritce
-
jak jedziesz do p.Jozefa na Fordonie to zaplon tez
wchodzi w cene...Oczywiście że do Fampolu, nikogo innego nie znam kto zajmuje się skodami a poza tym to mam do niego blisko
Spam jest zły!!!
-
miaem podobne objawy.
1. znajdz pozadnego fachowca od gazniokow niech ci to
porzadnie wyreguluje
2. wymiana swiec przewodow zaplonowych itp.
3. zaplon-ustaw go to polowqa sukcesu.Byłem w innym warsztacie. Okazało się że aparat zapłonowy nie był dokręcony i można było go ręką poruszać wtedy od razu się zmieniały obroty. Facet dokręcił i wyregulował na tyle że nie gaśnie jak silnik jest nagrzany, nie kapie też już z rury wydechowej. Czasem gaśnie jak jest zimny silnik ale jak się po starcie przygazuje na chwilę to jest już ok.
W dalszym ciągu nie działa zbyt równo ale facet mówi że to już by trzeba było wyczyścić zawory itp.
Kupiłem magnetyzery więc może pomogą, podobno jak się je stosuje to się zawory same odczyszczają po jakimś czasie, i może silnik też bedzie równiej chodził. No zobaczymy, najważniejsze że można nim jeździć bo mieście bez nerwów, że znów może zgasnąć na światłach.
Natomiast sugerował wymianę gaźnika na inny ponieważ ten który mam podobno nie jest od tego modelu. Nie wiem czy to faktycznie może robić jakąś różnicę. Powiedział że mam skodę w wersji eksportowej i do niej były inne gaźniki. Fakt, że od katalizatora idzie wtyczka z sondy ale nie ma jej gdzie podłączyć. Powiedział że mam nietypowy gaźnik, bo linka gazu z prawej strony stojąc przed autem i patrząc do silnika. A w innych modelach podobno linka gazu jest zamocowana z lewej strony.
Mam gaźnik pierburg, w poprzednim warsztacie też facet mówił ze takiego gaźnika nie widział jeszcze. Nie wiem czy to faktycznie może robić jakąś większą różnicę jaki mam gaźnik.Z innych usterek, co sam naprawiłem były silniki od spryskiwaczy, okazało się że nie są spalone, tylko były zanieczyszczone. Po wyczyszczeniu, szczotek i komutatora i nasmarowaniu jest wszystko ok <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Pozostał mi do naprawy obrotomierz, i chyba trzeba będzie w nim wymienić moduł elektroniczny. Kabel od cewki na pewno jest sprawny, a sam przyrząd wychyłowy też, więc już chyba tylko pozostała elektronika. Ciekawe czy to się da kupić i czy jest drogie.
-
Byłem w innym warsztacie. Okazało się że aparat
zapłonowy nie był dokręcony i można było go ręką
poruszać wtedy od razu się zmieniały obroty. Facet
dokręcił i wyregulował na tyle że nie gaśnie jak
silnik jest nagrzany, nie kapie też już z rury
wydechowej. Czasem gaśnie jak jest zimny silnik ale
jak się po starcie przygazuje na chwilę to jest już
ok.
no widzisz
W dalszym ciągu nie działa zbyt równo ale facet mówi że
to już by trzeba było wyczyścić zawory itp.Kupiłem magnetyzery więc może pomogą, podobno jak się je
stosuje to się zawory same odczyszczają po jakimś
czasie, i może silnik też bedzie równiej chodził.
No zobaczymy, najważniejsze że można nim jeździć bo
mieście bez nerwów, że znów może zgasnąć na
światłach.Natomiast sugerował wymianę gaźnika na inny ponieważ ten
który mam podobno nie jest od tego modelu. Nie wiem
czy to faktycznie może robić jakąś różnicę.
Powiedział że mam skodę w wersji eksportowej i do
niej były inne gaźniki. Fakt, że od katalizatora
idzie wtyczka z sondy ale nie ma jej gdzie
podłączyć. Powiedział że mam nietypowy gaźnik, bo
linka gazu z prawej strony stojąc przed autem i
patrząc do silnika. A w innych modelach podobno
linka gazu jest zamocowana z lewej strony.
no tak ja mam z tyłu po LEWEJ, zapodaj fotke gażnika bo mo że faktycznie to jakieś inne cholerstwoMam gaźnik pierburg, w poprzednim warsztacie też facet
mówił ze takiego gaźnika nie widział jeszcze. Nie
wiem czy to faktycznie może robić jakąś większą
różnicę jaki mam gaźnik.
tego nie wiem chyba nie?? może któryś z ekspertów podpowie wiecej w tym temacieZ innych usterek, co sam naprawiłem były silniki od
spryskiwaczy, okazało się że nie są spalone, tylko
były zanieczyszczone. Po wyczyszczeniu, szczotek i
komutatora i nasmarowaniu jest wszystko okPozostał mi do naprawy obrotomierz, i chyba trzeba
będzie w nim wymienić moduł elektroniczny. Kabel od
cewki na pewno jest sprawny, a sam przyrząd
wychyłowy też, więc już chyba tylko pozostała
elektronika. Ciekawe czy to się da kupić i czy jest
drogie. -
Czasem gaśnie jak jest zimny silnik ale
jak się po starcie przygazuje na chwilę to jest już
ok.to jest chyba już ustalone na etapie projektowania bo każa no prawie każda Favoritka to ma <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Natomiast sugerował wymianę gaźnika na inny ponieważ ten
który mam podobno nie jest od tego modelu. Nie wiem
czy to faktycznie może robić jakąś różnicę.
Powiedział że mam skodę w wersji eksportowej i do
niej były inne gaźniki. Fakt, że od katalizatora
idzie wtyczka z sondy ale nie ma jej gdzie
podłączyć. Powiedział że mam nietypowy gaźnik, bo
linka gazu z prawej strony stojąc przed autem i
patrząc do silnika. A w innych modelach podobno
linka gazu jest zamocowana z lewej strony.Mam gaźnik pierburg, w poprzednim warsztacie też facet
mówił ze takiego gaźnika nie widział jeszcze. Nie
wiem czy to faktycznie może robić jakąś większą
różnicę jaki mam gaźnik.a nie jest to ten "elektroniczny wynalazek" których mało w polsce cosik takiego i których nikt prawie nie umie zrobić <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
Z innych usterek, co sam naprawiłem były silniki od
spryskiwaczy, okazało się że nie są spalone, tylko
były zanieczyszczone. Po wyczyszczeniu, szczotek i
komutatora i nasmarowaniu jest wszystko ok<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Pozostał mi do naprawy obrotomierz, i chyba trzeba
będzie w nim wymienić moduł elektroniczny. Kabel od
cewki na pewno jest sprawny, a sam przyrząd
wychyłowy też, więc już chyba tylko pozostała
elektronika. Ciekawe czy to się da kupić i czy jest
drogie.wątpliwa sprawa <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> aby można było samą płytkę kupić
z tego co pamiętam jest tam jeden układ scalony ale za cholerę nie wiem jaki i jeśli on jest walnięty to pewnie <img src="/images/graemlins/dupa1.gif" alt="" /> zbita
posprawdzaj jeszcze czy jakieś inne elementy są OK -
to jest chyba już ustalone na etapie projektowania bo
każa no prawie każda Favoritka to ma
a nie jest to ten "elektroniczny wynalazek" których mało
w polsce cosik takiego i których nikt prawie nie
umie zrobićNie ja takiego nie mam. Być może że taki tam był fabrycznie, skoro jest sonda do katalizatora i wogóle auto w wersji eksportowej. Ale ja mam zwykły gaźnik bez żadnej elektroniki, spróbuję zrobić zdjęcia, ale mam kiepski aparat to nie wiem czy będą wyraźne.
Niestety znów mam problemy z gaśnięciem. Zupełnie tego nie rozumiem. Pojechałem na wieś jakieś 20km nie było żadnych problemów. Potem pod wieczór wybrałem się do Tesco i znów się zdarzało że podczas hamowaniu przed światłami gasł zanim się zatrzymałem. I często zanim zgasł pojawiała się kontrolka akumulatora, jak się przygazowało to gasła. Nie rozumiem jak to jest, że po wyjeździe od mechanika jest ok przez kilka/kilkanaście km, a potem znów się coś psuje. Z poprzednim też tak było niby poprawił, pojeździłem trochę i znów problemy. Już nie wiem czy ci mechanicy do kitu czy ja mam takiego pecha czy co.
-
Niestety znów mam problemy z gaśnięciem. Zupełnie tego
nie rozumiem. Pojechałem na wieś jakieś 20km nie
było żadnych problemów. Potem pod wieczór wybrałem
się do Tesco i znów się zdarzało że podczas
hamowaniu przed światłami gasł zanim się
zatrzymałem. I często zanim zgasł pojawiała się
kontrolka akumulatora, jak się przygazowało to
gasła. Nie rozumiem jak to jest, że po wyjeździe od
mechanika jest ok przez kilka/kilkanaście km, a
potem znów się coś psuje. Z poprzednim też tak było
niby poprawił, pojeździłem trochę i znów problemy.
Już nie wiem czy ci mechanicy do kitu czy ja mam
takiego pecha czy co.a jak u ciebie wyglądają obroty na biegu jałowym?
-
a jak u ciebie wyglądają obroty na biegu jałowym?
Nie mam jak sprawdzić wartości obrotów bo jest uszkodzony obrotomierz. Muszę poszukać jakiegoś sklepu Skody i może uda się dokupić płytkę elektroniczną, a jak nie to może jakieś złomowisko?
Silnik nie pracuje równo, nawet jak wyregulował na stroboskopie słychać było że nie jest równo. Ale wtedy nie gasł. Nie rozumiem w tym wszystkim tego, że po regulacjach w warsztacie chodzi jakiś czas w miarę dobrze a potem znowu zaczyna gasnąć. Przecież te wszystkie śruby chyba się same nie rozkręcają.
Może z tym gaśnięciem ma jakiś związek fakt, że często jak już chodzi tak kiepsko że prawie gaśnie to zwykle załącza się kontrolka akumulatora no i ciśnienia oleju ? Mam zamiar kupić nowy czujnik ciśnienia, bo może jest uszkodzony. -
no widzisz
no tak ja mam z tyłu po LEWEJ, zapodaj fotke gażnika bo
mo że faktycznie to jakieś inne cholerstwo
tego nie wiem chyba nie?? może któryś z ekspertów
podpowie wiecej w tym temacieZrobiłem kilka fotek, może coś pomogą, zaznaczyłem też elementy które były wymienione na nowe.
-
-
ts chyba sprawa wydaje sie jasna, na 100 procent nie jestem pewien ale to jest gażnik pierburg z volkswagena, do tego założony tył na przód (bo w vw gaz jest z przodu). a skoro nawet na ucho słychać że silnik pracuje nierówno radze poszukać dobrego gażnikowca, nie mechanika ogólnego lecz wyspecjalizowanego gażnikowca.jeżei są problemy z wolnymi obrotami to musi byc:
1. zapłon (regulacja pęknięta kopólka,uszkodzony palec, przewody itd)
2. gażnik (elektromagnes jałowego, brudne dysze, zanieczyszczony, uszkodzona uszczelka i przedmuchy, żle wyregulowany, uszkodzony)
jeżeli to wszystko jest git to jeszcze może być uszkodzona głowica (uszczelka, zawory, przedmuchy)
nic wiecej nie przychodzi mi do głowy -
ts chyba sprawa wydaje sie jasna, na 100 procent nie
jestem pewien ale to jest gażnik pierburg z
volkswagena, do tego założony tył na przód (bo w vw
gaz jest z przodu). a skoro nawet na ucho słychać
że silnik pracuje nierówno radze poszukać dobrego
gażnikowca, nie mechanika ogólnego lecz
wyspecjalizowanego gażnikowca.
Tylko pytanie gdzie takiego znaleźć w Krakowie. Są warsztaty co się niby specjalizują w Skodach ale skąd mam wiedzieć który jest najlepszy i nie jest zbyt drogi. Pewnie w każdym powiedzą że się znają na gaźniku i naprawią.
No to w takim razie czy lepiej wymienić ten gaźnik na taki od skody czy kombinować z naprawą tego co jest ? Facet z warsztatu sugerował wymianę twierdząc że w tym nie są wykorzystywane wszystkie regulacje co być powinny, ale nie wiem o co konkretnie chodziło. Gaźnik pewnie będzie drogi, to nie wiem co robić. -
Tylko pytanie gdzie takiego znaleźć w Krakowie. Są
warsztaty co się niby specjalizują w Skodach ale
skąd mam wiedzieć który jest najlepszy i nie jest
zbyt drogi. Pewnie w każdym powiedzą że się znają
na gaźniku i naprawią.No to w takim razie czy lepiej wymienić ten gaźnik na
taki od skody czy kombinować z naprawą tego co jest
? Facet z warsztatu sugerował wymianę twierdząc że
w tym nie są wykorzystywane wszystkie regulacje co
być powinny, ale nie wiem o co konkretnie chodziło.
Gaźnik pewnie będzie drogi, to nie wiem co robić.a czy przypadkiem zaplon sie nie przestawia, bo lancuszek rozrzadu wyciagniety??? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
albo aparat zaplonowy zakonczyl zywotnosc i wymianka na nowy by pomogla (tak bylo u mnie) <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Nie mam jak sprawdzić wartości obrotów bo jest
uszkodzony obrotomierz. Muszę poszukać jakiegoś
sklepu Skody i może uda się dokupić płytkę
elektroniczną, a jak nie to może jakieś złomowisko?
Silnik nie pracuje równo, nawet jak wyregulował na
stroboskopie słychać było że nie jest równo. Ale
wtedy nie gasł. Nie rozumiem w tym wszystkim tego,
że po regulacjach w warsztacie chodzi jakiś czas w
miarę dobrze a potem znowu zaczyna gasnąć. Przecież
te wszystkie śruby chyba się same nie rozkręcają.
Może z tym gaśnięciem ma jakiś związek fakt, że często
jak już chodzi tak kiepsko że prawie gaśnie to
zwykle załącza się kontrolka akumulatora no i
ciśnienia oleju ? Mam zamiar kupić nowy czujnik
ciśnienia, bo może jest uszkodzony.Jak masz za niskie obroty (100-250 obr/min) to te kontroli zapalą się, też to miałem - po regulacji gaźnika trzyma obroty i jest spox
Spam jest zły!!!
-
przedewszystkim nie szukaj serwisu skody tylko GAŻNIKOWCA, podkreślam jeszcze raz nie mechanika ogólnego tylko czlowieka ktory naprawia układy wtryskowe i gażniki. gażnikowcy są wyspecjalizowanie w tego typu sprawach i tylko w tych sprawach i dlatego potrafią to zrobić dobrze .możesz popytać, gdzie i jak.
-
Nie mam jak sprawdzić wartości obrotów bo jest
uszkodzony obrotomierz. Muszę poszukać jakiegoś
sklepu Skody i może uda się dokupić płytkę
elektroniczną, a jak nie to może jakieś złomowisko?
Silnik nie pracuje równo, nawet jak wyregulował na
stroboskopie słychać było że nie jest równo.Na wolnych obrotach też mi silnik nie pracuje rowno <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
oststnia diagnoza była taka że mam luzy osiowe na aparacie zapłonowym konkrrtnie na ośce palca rozdielaczamoże coś w tym jest <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Na wolnych obrotach też mi silnik nie pracuje rowno
oststnia diagnoza była taka że mam luzy osiowe na
aparacie zapłonowym konkrrtnie na ośce palca
rozdielacza
może coś w tym jestjest, jest...
przed wymiana aparatu zaplonowego u mnie tez silnik pracowal nierowno, po wymianie:
1. rowne obroty na biegu jalowym
2. lepsza dynamika
3. nie gasnie silnik
<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
jest, jest...
przed wymiana aparatu zaplonowego u mnie tez silnik
pracowal nierowno, po wymianie:
1. rowne obroty na biegu jalowym
2. lepsza dynamika
3. nie gasnie silnikwymieniles caly aparat czy tylko tujele, kiedys juz bylo na ten temat ale nie pamietam kiedy i gdzie a ktos mowil ,ze podobno mozna dostac tulejki do aparatu i sprawa zalatwiona
-
wymieniles caly aparat czy tylko tujele, kiedys juz bylo
na ten temat ale nie pamietam kiedy i gdzie a ktos
mowil ,ze podobno mozna dostac tulejki do aparatu i
sprawa zalatwionaDlatego też mnie ten temat interesuje:)
ktoś mówił że można same tuleje dostac tylko nie wiem kto bo nie mogę znaleść tamtego wątka -
wymieniles caly aparat czy tylko tujele, kiedys juz bylo
na ten temat ale nie pamietam kiedy i gdzie a ktos
mowil ,ze podobno mozna dostac tulejki do aparatu i
sprawa zalatwionacaly aparat zostal wymieniony na jakas chinska <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> podrobke za 115zl...
-
caly aparat zostal wymieniony na jakas chinska
podrobke za 115zl...Genaralnie te wszystkie chinskie podroby sa dosc miernej jakosci, choc oczywiscie kusza bardzo niska cena (oryginal kosztowalby prawdopoodnbie 300 lub nawet powyzej 300zl)