Co sądzicie o MP bez WRC?
-
Może Łady dojeżdżają do mety i się nie psują, ale nie
Sztuka polega na tym żeby umieć sobie poradzić ze sprzętem tylnopędnym z mocą 160 KM który przy każdym dodaniu niezależnie od nawierzchni odjeżdża tyłem. A gwarantuję ci że jest to o wiele trudniejsze niż opanowanie paojazdu o nawet większej mocy z przednim napędem.
-
Może Łady dojeżdżają do mety i się nie psują, ale nie
wiem co ci węgrzy wymyślają sobie jako treningówkę.
Łada z seryjnym silnikiem wogóle się nie rozpędza,
a zrobiona na 160KM wystarcza na 1 rajd, a potem
idzie do remontu. Może mają silniki ztuningowane do
120KM, które się nie psują.
A teraz niespodzianka. Przejżyjcie listę zgłoszeń raju
Polski.
Dot. Clio
Nie przeczę że gruz zwany ładą jest szybszy od clio.
Wręcz przeciwnie. Jako gruz określam samochód,
który ma 10 lat i naprawia się go przy pomocy,
sznurka i tektury. Jest to bardzo fajna zabawka do
rajdów, bo nie szkoda tym zapierdalać. Trzeba mieć
tylko lawetę, żeby móc to zciągnąć do domu jak się
zepsuje.niestety nie jest tak wesoło jak Ci się wydaje. Przede wszystkim taka Łada VFTS to koszt około 40 tys zł na Węgrzech a części są poprostu baaaardzo drogie i robione na zamówienie przez może kilka warsztatów. Ścigają się tym raczej zapaleńcy...
Węgrzy mówią że silnik Łady zrobiony na 170-180 KM wytrzymuje ok 3000 km ciskania - więc wcale nie tak źle (weź pod uwagę że to się kręci nawet do 11000 w slajdzie - widziałem na własne oczy <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> ) . Btw. w artykule w WRC pojawiły się dane techniczne Łady VFTS o których pewnie mówicie - tak się składa że trochę pomagałem w zbieraniu materiałów do tego artykułu i wiem że znalazły się tam dane z ulotki reklamowej firmy Brundza Tuning jednej z firm które zajmowały sie robieniem Ład w tamtych latach. Ulotka przedstawia dość ubogą wersję auta przeznaczoną na RYNEK ZAGRANICZNY (sprzedano kilka tych aut min na wyspy brytyjskie). Ruskie i Czeskie VFTSy (robione min przez firmę MTX) miały nadwozie znacznie bardziej odchudzone od tego co pisze na ulotce - masa ruskich VFTSów mogła wynosić nawet ok 650-700 kg a 2105 MTX VFTS ok 780-800 kg. Część poszyć blacharskich była wykonana w znacznej części z aluminium i laminatu !Oczywiście dzisiaj na Węgrzech nikt ich nie odchudza bo po jednej wędrówce poza drogę cały team poszedłby z torbami jakby trzeba było to naprawiać <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Tutaj znajdziecie trochę fotek węgierskiego VFTSa z których cześć była w WRC:
http://totalcar.index.hu/images/hifituning/vfts/
a tu ulotkę brundza tuning:
http://ladaclub.hu/tipusok/vfts/index.htmNa węgrzech poza VFTSami w Hgrupie jeżdżą jeszcze Lady A grupowe 21074 1600 (ok 140-150 KM - zupełnie inaczej stuningowany silnik niż w VFTS ) oraz 2105 1300 (ok 120 KM)
Pozdrówki -
A gwarantuję ci że jest to o wiele
trudniejsze niż opanowanie paojazdu o nawet
większej mocy z przednim napędem.Co najlepiej było widać w Gliwicach na przykładzie wtryskanego 1100 <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> (oczywiście chodzi o malca).
-
A powiedz mi Konik o co chodzi z tymi biegami bo tam coś było porąbane że jedynka tam gdzie piątka??? A jak reszta?? Normalnie czy dwojka tam gdzie wsteczny itd. ???
-
A powiedz mi Konik o co chodzi z tymi biegami bo tam coś
było porąbane że jedynka tam gdzie piątka??? A jak
reszta?? Normalnie czy dwojka tam gdzie wsteczny
itd. ???skrzynia kłowa
tu gdzie normalnie 1 jest 2
tu gdzie 2 jest 3
tu gdzie 3 jest 4
tu gdzie 4 jest 5
tu gdzie 5 jest 1 - naprzeciwko wstecznego
wszystko jest rozrysowane w homologacji: http://ladaclub.hu/tuning/homolog/VFTS_FIA_homolog.pdf -
Byłem - widziałem, wcale nie bylo mniej ludzi niz rok temu (a byly 2 wurce+Fabio).
Ale fajnie bzyczal tercjakowy Kit-kar - mniam mniam!!! Szkoda, ze skonczyl w wodopoju <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Plusem tej całej sytuacji jest fakt, że będzie można się przekonać jak się sprawują kierowcy, którzy do tej pory startowali autami wrc. Wiem, że w wyścigach tłumy ludzi przychodziło na tor by obejrzeć puchar np.cinquecento alfy lub renault megane i to ten okres należy do najlepszych w WSMP. Fajnie było popatrzeć na auta o większych mocach, ale trudno było tam mówić o rywalizacji ze względu na ich zróżnicowanie. Ja zawsze powtarzam sport w tym kraju jest odzwierciedleniem tego, co się tu dzieje i jeżeli ludzie nie mają pieniędzy na chleb to trudno będzie znaleźć potencjalnego sponsora, który wyłoży kasę na sport!
Pozdrawiam
Czollowiek