Używane katalizatory .... co sie z nimi dzieje
-
tez mnie to zastanawia
na zlosnikiu nawet pojawial sie oferta kupna
50 zl za starego kata - dobra cena
ale co sie dzieje z nim dalej
jezeli ktos na tyle za niego daje to co pozniej z nim
robi, ale napewno nie polozy go na półce
napewno jest w tym jakis interes - tylko jakitez sie zastanawiam... moze jakis recycling <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
tez mnie to zastanawia
na zlosnikiu nawet pojawial sie oferta kupna
50 zl za starego kata - dobra cena
ale co sie dzieje z nim dalej
jezeli ktos na tyle za niego daje to co pozniej z nim robi, ale napewno nie polozy go na półce
napewno jest w tym jakis interes - tylko jaki
IMHO to albo do ponownego montarzu jeżeli nie jest zajechany w trupa, bo przy naszych stacjach benzynowych (zwłaszcza w małych miejscowościach) łatwo zajechać kata mimo ze teoretycznie powinien starczyć na całe życie samochodu. Podobno wystarczy 50 ml benzyny ołowiowej na cały bak bez ołowiowej zeby zajechac kata - A niedawno przestali sprzedawać ołowiową....ciekawe jak czyścili zbiorniki na stacjach z ołowiowej beznyny.
A druga możliwość to recycling bo jest tam sporo metali szlachetnych (głównie platyna o ile dobrze pamiętam).
Michal -
tez mnie to zastanawia
na zlosnikiu nawet pojawial sie oferta kupna
50 zl za starego kata - dobra cenaktos pisał ze nawet jak by dawał po 100 to i tak dobry inters robi.
-
tez sie zastanawiam... moze jakis recycling
a tak na marginesie to po co komu kat w samochodzie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
ktos pisał ze nawet jak by dawał po 100 to i tak dobry
inters robi.chyba trzeba by poszukac starych katalizatorów i potrzymac je troche
moze nabiorą wartości <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
chyba trzeba by poszukac starych katalizatorów i potrzymac je troche
moze nabiorą wartościcos mi sie wydaje ze skupujacy sa producentami wydechow <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> rury fundujesz sobie nowe a kata masz tego co sasiad mu sprzedal <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
cos mi sie wydaje ze skupujacy sa producentami wydechow
rury fundujesz sobie nowe a kata masz tego co
sasiad mu sprzedalno to niezły przekret <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
no to niezły przekret
Nie panowie, popełniacie błąd. Stare katalizatory sie tłucze, rozcina, przerabia, składa i na giełdzie sprzedaje jako....
Strumiennice.
Katalizator najczęsciej nie korduje tylko się zapycha, takze puszka jak znalazł nadaje sie na strumiennice <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Nie panowie, popełniacie błąd. Stare katalizatory sie tłucze, rozcina, przerabia, składa i na giełdzie sprzedaje
jako....
Strumiennice.
Katalizator najczęsciej nie korduje tylko się zapycha, takze puszka jak znalazł nadaje sie na strumienniceTez tak pomyslalem, ale strumienica w obudowie kata to koszt do 100 zl jak patrzylem na allegro. To chyba sie nie oplaca. Po odjeciu kosztu kata i doliczeniu robocizny zarobek nie jest jakis straszny.
To chyba inny powod. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
...
A druga możliwość to recycling bo jest tam sporo metali szlachetnych (głównie platyna o ile
dobrze pamiętam).
MichalDokładnie!
po 1) recykling i zwiazane z tym ulgi i zwolnienia podatkowe oraz dotacje unijne za działalnosc proekologiczna a
po 2) własnie odzysk metali szlachetnych platyna, rod -
a tak na marginesie to po co komu kat w samochodzie
Żeby ptaszki miały świeższe powietrze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Tez tak pomyslalem, ale strumienica w obudowie kata to
koszt do 100 zl jak patrzylem na allegro. To chyba
sie nie oplaca. Po odjeciu kosztu kata i doliczeniu
robocizny zarobek nie jest jakis straszny.
To chyba inny powod.Gdzie tam: katalizator 50 zeta, rurka przelotowa 2-5 zeta (na jeden katalizator) i migomak, nic więcej nie potrzeba do podruby strumiennicy. Jakieś 30-40 zeta na jednym zarobku.
-
Gdzie tam: katalizator 50 zeta, rurka przelotowa 2-5 zeta (na jeden katalizator) i migomak, nic
więcej nie potrzeba do podruby strumiennicy. Jakieś 30-40 zeta na jednym zarobku.Prowadziłeś kiedyś własną firme? To co napisałeś to tylko koszty materiałów, o podatkach nie wspomne bo ktos może to robić na lewo bo jezeli to robił by na "prawo" to już mu sie nie opłaca bo VAT musisz zapłacić od tego prawie 20 zł, podatek dochodowy od doliczając zus itd to właśnie wyjdzie te 30-40 zł. A jezeli na lewo to musisz doliczyć jeszcze koszty przesyłek prąd a spawara troche ciągnie, tarcze do szlifierki, potem trzeba to oczyścić i pomalować żeby chociaż udawało nowe żeby zrobić to od początku do końca to trzeba poswięcić kilka godzin....pozatym za 100 na alegro masz nowy produkt a nie udający nowy.
-
Prowadziłeś kiedyś własną firme? To co napisałeś to
tylko koszty materiałów, o podatkach nie wspomne bo
ktos może to robić na lewo bo jezeli to robił by na
"prawo" to już mu sie nie opłaca bo VAT musisz
zapłacić od tego prawie 20 zł, podatek dochodowy od
doliczając zus itd to właśnie wyjdzie te 30-40 zł.
A jezeli na lewo to musisz doliczyć jeszcze koszty
przesyłek prąd a spawara troche ciągnie, tarcze do
szlifierki, potem trzeba to oczyścić i pomalować
żeby chociaż udawało nowe żeby zrobić to od
początku do końca to trzeba poswięcić kilka
godzin....pozatym za 100 na alegro masz nowy
produkt a nie udający nowy.A widziałeś kiedys taki katalizator na giełdzie? Generalnie on kosztuje 100 + stary katalizator, i jakos nie sądze żeby goscie którzy to robią przejmowali sie podatkami. <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Prowadziłeś kiedyś własną firme? To co napisałeś to tylko koszty materiałów, o podatkach nie
wspomne bo ktos może to robić na lewo bo jezeli to robił by na "prawo" to już mu sie nie
opłaca bo VAT musisz zapłacić od tego prawie 20 zł, podatek dochodowy od doliczając zus itd
to właśnie wyjdzie te 30-40 zł. A jezeli na lewo to musisz doliczyć jeszcze koszty
przesyłek prąd a spawara troche ciągnie, tarcze do szlifierki, potem trzeba to oczyścić i
pomalować żeby chociaż udawało nowe żeby zrobić to od początku do końca to trzeba poswięcić
kilka godzin....pozatym za 100 na alegro masz nowy produkt a nie udający nowy.A kto się bawi w podatek za takie sprawy? Na giełdzie - sprzedaż cichaczem, na Allegro masz zapewnienie że to nówka - a skąd ta pewność? Nie pomacasz, nie zobaczysz, nie przekonasz się...