Jakie auto kupić?
-
Trzeba bylo wiedziec
trzeba było mnie za wczasu oświecić <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jednego juz mam, w116 450 z 1973.. a poniewaz znizki sie
nie sumuja, to i tak mnie to lotto czy bedzie czy
nie bedzie weteranem
też planuje za jakiś czas zakup Mercedesa z tym że będzie to W123 sedan <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> albo może coś starszego,gdyby nie babka <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> to bym jeździł 190 D z 1966 r ale ona oddała Kubusia na złom jak ja wyjechałem na wakacje 3 lata temu <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
Tak czy siak - na 99% place mniej za OC niz wiekszosc
zmotoryzowanych, z kosiarkami pod maskami -
Na AK działasz Tam cały czas ten temat jest
poruszany.Na forum TKP też są poruszane problemy usterkowości Toyot. I ostatnia rzecz, o jakiej sie wspomina to korozja - bo występuje w znikomych ilościach i głównie w miejscach, gdzie były naprawy blacharskie.
-
Witam, w Styczniu planuję zakup swojego pierwszego auta.
Cena do 5000pln, mile widziana instalacja gazowa.
Auto potrzebowałbym, aby czasami pojechac do pracy,
na uczelnie, wyjechać poza miasto, czyli nie
wchodzi w grę codzienna ekspoatacja. Myślałem o
Hondzie Civic (rocznik 91), Golf II, Mazda 323
Hatchback, a jeżeli już będę bardzo zdesperowany to
sprawiłbym sobie jakieś mniejsze, ekonomiczne auto.
Co o tym sadzicie? Macie jakies inne sugestie
(spodziewam sie postow od fanow swiftów )?Wiadomo ze Swifta <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
A jesli moglbys nieco wiecej kasy wylozyc, to moj kolega
chce sprzedac Mercedesa w201, popularnie zwanego
190, benzyna, bez gazu etc. Za 7k zl odda z
dodatkowym kompletem stalowek z zimowkami
LinkAle po zsumowaniu wydatków (auto + gaz) to wyjdzie duuużo drożej <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Azjatyckie auta (corolle made in Japan)mają słabą (zasiarczoną) blache która w wyniku wypadku
powoduje rozpad samochodu na 2 kawałki.Za tą cene obawiam się że nic bezwypadkowego nie
kupi,a jeździć trumienką czterosladową to ja mu odraszam.<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Proponuje Fiata Uno
daj spokoj z Fiatem Uno, sam od znajomych słyszałem co sie z uno dzieje to <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
naprawde twierdzisz ze to auto jest bezawaryjne / bezpieczne <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> ? <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Malucha też trzaskali do 2000 roku
czyli o 2 lata krócej
A nikt nie nazwał by go nowoczesnym
bo był przestarzały konstrukcyjnie.Jego konstrukcja opierała się o podzespoły Fiata topolino 500.Uno powstało XX * lat temu jako zupełnie nowa konstrukcja
Czy kolega nie przesadza z tym entuzjazmem do UNO Nie przesadzam. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />- w miejsce X wstawiamy 2 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
czyli o 2 lata krócej
Drastyczna różnica...
bo był przestarzały konstrukcyjnie.Jego konstrukcja
opierała się o podzespoły Fiata topolino 500.Uno
powstało XX * lat temu jako zupełnie nowa
konstrukcjaWtedy to była nowa konstrukcja <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Ale od tego czasu się sporo zmieniło... -
A jesli moglbys nieco wiecej kasy wylozyc, to moj kolega chce sprzedac Mercedesa w201,
Po samej liście napraw widać że to złom <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Cytat z posta, do którego link podałeś
"Ostatnio byly wymienianie:
- lancuch rozrzadu - okolo 15 tys km temu,
- cewka wysokiego napiecia (Bosch) - okolo 15 tys km temu,
- komplet amortyzatorow - okolo 15 tys km temu,
- termostat - okolo 10 tys km temu,
- sonda lambda - okolo 5 tys km temu,
- tłumiki - okolo 5 tys km temu,
- silnik dmuchawy - okolo 4 tys km temu,
- komplet przewodow wysokiego napiecia (BERU) - okolo 3 tys km temu,
- pompa wodna - okolo 3 tys km temu,
- czujnik zalaczajacy wentylator chlodnicy - okolo 3 tys km temu,
- pompa paliwa - okolo 2 tys km temu,"
Dla porównania, w moim aucie (6 letnie) ostatnio były wymienione klocki, tarcze, olej i inne płyny (stadnardowy przegląd), a od nowości nie miałem żadnej usterki, no przepraszam szyby mi się nierówno zamykały <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />. To co się dzieje w tym mercu to objaw starości i zużycia. W życiu bym takiego sztrucla nie kupił <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
daj spokoj z Fiatem Uno, sam od znajomych słyszałem co
sie z uno dzieje to
naprawde twierdzisz ze to auto jest bezawaryjne /
bezpieczne ?bezpieczniejsze od Golfa (gdzieś mam fote z czołówki obu samochodów)
6 letnie Uno przebieg 100 tyś km. Jedyne usterki : wybita prawa końcówka drążka kierowniczego, przetarte gumy na : maglownicy i manszeta od str skrzyni. -
Drastyczna różnica...
oczywiście <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Wtedy to była nowa konstrukcja
najnowocześniejsza <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> w końcu car of tehe year
Ale od tego czasu się sporo zmieniło...
nic się nie zmieniło.Zawieszenie takie jak w uno powróciło do punta II ( w 1 był wielowahacz na obu osiach) poaztym płyta podłogowa z Uno jest w rodzinie światowego modelu fiata a więć w: Palio,Palio weekend,Stradzie,Sienie,Albei. -
nic się nie zmieniło.Zawieszenie takie jak w uno
powróciło do punta II ( w 1 był wielowahacz na obu
osiach) poaztym płyta podłogowa z Uno jest w
rodzinie światowego modelu fiata a więć w:
Palio,Palio weekend,Stradzie,Sienie,Albei.Ale płyta podłogowa nie jest jedynym elementem świadczącym o nowoczesności , a tym bardziej o bezpieczeństwie
-
Na forum TKP też są poruszane problemy usterkowości
Toyot. I ostatnia rzecz, o jakiej sie wspomina to
korozja - bo występuje w znikomych ilościach i
głównie w miejscach, gdzie były naprawy
blacharskie.Nie chodzi mi o zabezpieczenie antykorozyjne tylko o sztywnośc blach(nie nadwozia ,a blach,czyli ich wytrzymałości na zginanie,skręcanie siły tnące etc.) w samochodach azjatyckich,szczególnie w chwili zderzenia.Zauważ że na sporej liczbie zdjęć powypadkowych azjatyckich pojazdów są one rozłupane w 2 kawałkach.
-
oczywiście
najnowocześniejsza w końcu car of tehe year
nic się nie zmieniło.Zawieszenie takie jak w uno powróciło do punta II ( w 1 był wielowahacz na
obu osiach) poaztym płyta podłogowa z Uno jest w rodzinie światowego modelu fiata a więć w:
Palio,Palio weekend,Stradzie,Sienie,Albei.sranie w banie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> w moim prywatnym rankingu marek Fiat znajduje sie na jednej z ostatnich pozycji <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> głównie za bezawaryjność <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Honda: Silnik jesli był zadbany to bedzie jeżdził i jeżdził, bez zadnej naprawy, gorzej z blachą.
Golf II: tani, niezawodny, ale mało odporny na korozję i IMO niezbyt ładny.
Szczerze odradzam ci auta marek: FORD (Powazna korozja i najdroższe obecnie częsci wśród aut europejskich) FIAT (korozja i częste usterki przeróznej maści, czesto dosyć poważne, na ogół upierdliwe). Ponieważ ma to być pierwsze auto, odradzam wszelkie wynalazki typu Citroen z hydropneumatycznym zawieszeniem, Saab, Volvo.
Szczerze powiem ci tak: Kup auto z gaźnikiem (prostota), powinieneś wybrac auto niezawodne, proste i tanie w utrzymaniu. To jest najwazniejsze przy pierwszym aucie.
IMO jesli nie zamierzasz pozbywac sie go dosyć szybko to musi byc w stanie idealnym, albo tanie w eksploatacji bo za 5k pln, niestety niewiele można sie spodziewać.
Japończyki słyną z niezawodności, ale niestety ponizej 94 roku często są podatne na korozję (aczkolwiek to nie reguła.), francuzy są trwałe, ale wymagaja opieki i pewnej wiedzy, Opel/Vw i inne niemce wydają się byc niezłą alternatywą, Tico i inne koreańczyki... No cóz tutaj na korzyść działa przede wszytskim wiek, za 5 kpln kupisz naprawdę mlody samochodzik.
-
Wiadomo ze Swifta
zgadzam sie z moim przedmowca
tylko swifta
bo swifty najlepsze som <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
zgadzam sie z moim przedmowca
tylko swifta
bo swifty najlepsze soma po ile stoją??
-
Ale płyta podłogowa nie jest jedynym elementem
świadczącym o nowoczesności , a tym bardziej o
bezpieczeństwieTylne cylinderki hamulcowe od Una spotyka się w dużo nowszych modelach Fiata.Nie kłuć się ze mna <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> bo UKP Tu zaraz zawołam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> i Ci Chłopaki opiszą każdą częsć z Una jaka jest do tej pory w innych Fiata wykożystywana.
-
Jakoś nie zauważyłem na zdjęciach... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Co więcej - ostatnio na TVN Turbo pokazywali Carine E (czyli auto z pierwszej połowy lat 90-tych) która uderzyła w betonowy słup z prędkością ponad 150km/h - pomijając kwestię gdzie ten słup wjechał (a w każdym aucie przy tej prędkości by się to stało) to auto było w jednym kawałku. -
opieki i pewnej wiedzy, Opel/Vw i inne niemce
wydają się byc niezłą alternatywą,Ople z początku lat 90-tych mają duże problemy z korozją...
-
Tylne cylinderki hamulcowe od Una spotyka się w dużo
nowszych modelach Fiata.Dlatego tak często się zapiekają ??
Nie kłuć się ze mna bo UKP
Tu zaraz zawołamJa mogę zawołać całe TKP <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
i Ci Chłopaki opiszą każdą częsć
z Una jaka jest do tej pory w innych Fiata
wykożystywana.Czyli jeden wniosek - Fiaty są przestarzałe <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />