SUZUKI SWIFT AUTOMAT
-
automat sie sprawdza przy wiekszych pojemnosciach aut -
od 2.5 l wzwyz
do tak malego auta automat to zabojstwoCzesto jezdze golfem2 1.8 z 3biegowym automatem i w sumie nie ma na co narzekac... Do 140 idzie dobrze, potem juz marnosc:P
Juz nie mowiac o stojacej w garazu camry 2.2 - tym sie tak cudownie jezdzi, ze nie wyobrazam sobie manuala w tym aucie! 100 razy lepiej sie tym jezdzi niz tiptronikiem w audi <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Natomiast jak ktos potrzebuje rakiety i superoszczednego auta to zle trafil, za to jezeli nie umie sie obchodzic z silnikiem (gaz, sprzeglo, optymalne obroty) to automat jest poprostu zbawieniem zarowno dla ludzi jak i dla samego silnika. -
Co wiecie na temat takowego autka z takim ro dzajem przekładni?? z góry fhx
naprawa automatu jest bardzo kosztowna, więc ja bym omijał takie auto szerokim łukiem <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
jedną wadą samochdów z autmatyczną skrzynia biegów, jest
automatyczna skrzynia biegów
ja zdania nie zmienie i juzwcale nieprawda nowy golf z najnowsza automatyczna skrzynia biegow przyspiesza szybciej od manualnej <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Daje to do myslenia <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozatym nowe BMW M5 tez ma automat zajefajny - ustawiajacy sie do potrzeb uzytkownika <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ( i ten sposob zmiany biegow a'la F1 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ) -
to nie chodzi oprzyspieszenie
to chopdzi o wrzucanie 2 przy 80
to jest to uuczucie jak kladziesz reke na drazku i wiesz co sie wydarzy <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
to jest to wspaniale przezycie gdy pedzac 100 na autostradzie wrzucasz na trojke i ciagniesz jeszcze chwilke by wrzucic na 4 i tez pociagnac...
to wszystko jest piekne <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
rozczulam sie
-
to nie chodzi oprzyspieszenie
to chopdzi o wrzucanie 2 przy 80
to jest to uuczucie jak kladziesz reke na drazku i wiesz
co sie wydarzy
to jest to wspaniale przezycie gdy pedzac 100 na
autostradzie wrzucasz na trojke i ciagniesz jeszcze
chwilke by wrzucic na 4 i tez pociagnac...
to wszystko jest piekne
rozczulam siew automacie BMW co ejst w M5 wlasnie tak masz jak w manualu ze mozesz sobie ustawic zeby Ci biegow nie przerzucal dopoki sam tego nie zrobisz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
w automacie BMW co ejst w M5 wlasnie tak masz jak w manualu ze mozesz sobie ustawic zeby Ci
biegow nie przerzucal dopoki sam tego nie zrobiszA znasz kogoś kto ma automat w M5?
-
A znasz kogoś kto ma automat w M5?
w najnowszym nie - bo nie znam nikogo kto by mial najnowsze M5 <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
a starsze wersje tez nie - bo znajomy ojca mial manual <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ( E34 ) -
Dzięki za opinie
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Dzięki za opinie
ja miałem juz trzy autka z automatem i zaden sie nie popsuł, jezdzi sie fajnie, szczególnie po miescie, nalezy pamietac o ilosci oleju pozatym zero problemow o ile nie kupije sie jakiegos francuza albo opla czy cos w tym stylu
pierwsze autko to była Subarka Legacy 2.2 aut autko mieło około 450 tys km i automacik miał wyczuwalny luz ( działał z opuznieniem jak sie przełaczało z REverse na Drive ) ale miał juz funkcie ręcznej zminy biegow wiec mozna było przeciagac do obciecia i zapalały sie lampki ostrzegawcze oraz brzeczyk ale aut bieg trzymał, własnie to auto wspominał super miło, a automat był lepszy niz w audi a4 z 2004 roku ktorym ostatnio jezdziłem. potem miałem Chevroleta caprice 5.7 v8, automat 3-biegowy, sam nie redukował nawet biegów z overdrive na 2-jke ale pojemnosc nadrabiała wszystko :-))) tylko to zuzycie paliwa, a teraz mam altime 2.4 aut z 95 i troche sie zawiodłem bo aut nie ma recznej zmiany i jest dosc powolny w działaniu pomimo tego autko spisuje sie wzorowo jak narazie :-)))mimo wszystko jak automat w silniku o malej pojemnosci to tylko bezstopniowy CVT bo zwykły bedzie mocno szarpie przy takim małym mom obr o mocy silniczka
-
ja miałem juz trzy autka z automatem i zaden sie nie
popsuł, jezdzi sie fajnie, szczególnie po miescie,
nalezy pamietac o ilosci oleju pozatym zero
problemow o ile nie kupije sie jakiegos francuza
albo opla czy cos w tym stylu
pierwsze autko to była Subarka Legacy 2.2 aut autko
mieło około 450 tys km i automacik miał wyczuwalny
luz ( działał z opuznieniem jak sie przełaczało z
REverse na Drive ) ale miał juz funkcie ręcznej
zminy biegow wiec mozna było przeciagac do obciecia
i zapalały sie lampki ostrzegawcze oraz brzeczyk
ale aut bieg trzymał, własnie to auto wspominał
super miło, a automat był lepszy niz w audi a4 z
2004 roku ktorym ostatnio jezdziłem. potem miałem
Chevroleta caprice 5.7 v8, automat 3-biegowy, sam
nie redukował nawet biegów z overdrive na 2-jke ale
pojemnosc nadrabiała wszystko :-))) tylko to
zuzycie paliwa, a teraz mam altime 2.4 aut z 95 i
troche sie zawiodłem bo aut nie ma recznej zmiany i
jest dosc powolny w działaniu pomimo tego autko
spisuje sie wzorowo jak narazie :-)))
mimo wszystko jak automat w silniku o malej pojemnosci
to tylko bezstopniowy CVT bo zwykły bedzie mocno
szarpie przy takim małym mom obr o mocy silniczkafoty caprica <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" /> natychmiast chce tu widziec!