Wymiana tloczka by Pyza
-
zapytuje sie znawcow tematu, zamierzam w sobote wymienic lewy tloczek tylni oczywiscie hamulca, co po kolei zrobic co by czegos nie popsuc, a popsuc zawsze lubie duzo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
zapytuje sie znawcow tematu, zamierzam w sobote wymienic lewy tloczek tylni oczywiscie hamulca, co po kolei zrobic
co by czegos nie popsuc, a popsuc zawsze lubie duzoTo co chcesz wreszcie wymienić, bo w tytule jest cylinderek, a wyżej piszesz o tłoczku <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Dużo prostsze i moim zdaniem od tego trzeba zacząć, to próby oczyszczenia zapieczonego tłoczka. Na wymianę cylinderka bym się zdecydował dopiero, jak zapieczenie było by mocne i nie dało się wyjąć tłoczka.
Z drugiej strony, cylinderek kosztuje w sklepie min. 35zł i przy jego wymianie możesz mieć problemy z odkręceniem przewodu hamulcowego (ukręcenie rurki), dodatkowo zapowietrzasz układ i trzeba wymienić płyn na nowy. W przypadku naprawy tłoczka, tak naprawdę trzeba jedynie dobrze go oczyścić oraz wnętrze cylinderka. Jeżeli wszystko zrobisz starannie i nie na siłę, to samo oczyszczenie wystarczy i nie trzeba będzie wymieniać płynu hamulcowego i odpowietrzać układ.
Miałem podobną sytuację dwa lata temu, po oczyszczeniu i ponownym zamontowaniu wszystko pracuje idealnie do dziś.
W przypadku stwierdzenia wycieków z cylinderków trzeba będzie wymienić cały cylinderek. Co prawda są zestawy naprawcze, ale w sklepie powiedziano mi, że nie ma zamienników, a oryginalne są niewiele tańsze od kompletnego nowego cylinderka.
Niedawno w ramach kontroli hamulców w Astrze stwierdziłem delikatne wycieki płynu (dopiero po zdjęciu osłony przeciwkurzowej tłoczków) i w wielu sklepach twierdzono, że nie ma zestawów naprawczych. Co ciekawe wracając już do domu podjechałem do jednego sklepu ELITE i tam okazało, że akurat był taki zestaw i na jedno koło kosztował 18zł. Tak więc w stosunkowo łatwy sposób, bez demontażu cylinderków dokonałem naprawy usterki. Kto wie, może dobrze szukając po różnych sklepach znajdzie się zestaw naprawczy hamulców za przyzwoite pieniądze. -
zapytuje sie znawcow tematu, zamierzam w sobote wymienic
lewy tloczek tylni oczywiscie hamulca, co po kolei
zrobic co by czegos nie popsuc, a popsuc zawsze
lubie duzoJa na twoim miejscu kupił bym rurkę hamulcową tą która leci od cylinderka do cylinderka (poprosił sprzedawce czy ewentualnie bede mógł oddac) - gdyż jak zauważył sharky praktycznie w wiekszosci przypadkow sie ukrecają.
1)Ściągasz beben,
2)Nie wiem jak to sie robi fachowo ale ja robilem tak: pościągałem sprezyny te co sa przymocowane do szczek
3)odkrecilem rurke
4)odkrecilem cylinderek
5)wkrecilem nowy
6)wkrecilem nowa rurke
7)zalozylem sprezyny
8)odpowietrzylem (zalozylem przewod paliwowy na odpowietrznik a drugi koniec wsadzilem do sloiczka z plynem hydraulicznym jak powietrze przestalo leciec zakrecilem odpowietrznik)
9)zalozylem beben
10)przejechalem sie i stwierdzilem ze wszystko jest OK
11)poszlem na PIWO <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> -
Mam podobny problem i pytanko: Gdzie odkręcam bęben? Czy to ta śruba od piasty? Czy może jakaś mniejsza i jeśli już to jakim kluczem?
-
Mam podobny problem i pytanko: Gdzie odkręcam bęben? Czy to ta śruba od piasty? Czy może jakaś mniejsza i jeśli już
to jakim kluczem?Aby zdjąć tylny bęben trzeba zdjąć osłonę metalową (miseczkę), wyjąć zawleczkę i kluczem (chyba 22mm) odkręcić nakrętkę koronową. Teraz można już spróbować zdjęć sam bęben - są różne metody, ściągacz (polecane), opukiwanie młotkiem, założenie koła i ciągnięcie do siebie itp.
Do zmagań z nakrętkoą najlepiej jest skorzystać z lekko wygiętego klucza oczkowego.
Moment dokręcania tej nakrętki musi być na tyle duży, aby nie było luzu na łożyskach, a jednocześnie nie za mocny, aby nie doprowadzić do szybszego ich zużycia (moment dokręcania wynosi 80-120Nm). -
Mam podobny problem i pytanko: Gdzie odkręcam bęben? Czy
to ta śruba od piasty?
Dokładnie ta <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> ale moze sie okazac ze do sciagniecia bebna bedziesz potrzebowal sciagaczaCzy może jakaś mniejsza i
jeśli już to jakim kluczem?nie pamietam dokładnie ale chyba 22 albo 24 najlepiej oczkowym łamanym (nie zapomnij wyjąść zabezpieczenia)
POZDRAWIAM i ŻYCZE miłej wymiany <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> -
Dokładnie ta ale moze sie okazac ze do sciagniecia
bebna bedziesz potrzebowal sciagacza
nie pamietam dokładnie ale chyba 22 albo 24 najlepiej
oczkowym łamanym (nie zapomnij wyjąść
zabezpieczenia)
POZDRAWIAM i ŻYCZE miłej wymiany
Na bank 22 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> , a co so krecania srobki ja zawsze zakrecam do oporu i w to miejsce zeby "przewdziac" zapinke (zawleczke). -
Dokładnie ta ale moze sie okazac ze do sciagniecia
bebna bedziesz potrzebowal sciagacza
nie pamietam dokładnie ale chyba 22 albo 24 najlepiej
oczkowym łamanym (nie zapomnij wyjąść
zabezpieczenia)
POZDRAWIAM i ŻYCZE miłej wymianyDzięki