TOP DRIVER RALLY - Warszawa, 5-6 marca
-
Będzie z kamerą ekipa z "V-maxa" z TV4!!!
czy oni również pokazali wam reke zgieta w łokciu ??? <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
Wlasnie pod tym tematem??
Tylko nie piszcie ze to dobry pomysl, albo zly.
Niech beda opinie dopiero po imprezie!!!!!!!!Zapewniamy emocje i dobrą zabawę. W oparciu o wieloletnie doświadczenia, przygotowliśmy ciekawe próby sportowe, o wysokim współczynniku trudności - tekst ze strony organizatora tej badziewnej imprezy !!!
jakie piekne słowa i ile w nich prawdy <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
tylko to "coś" powinno sie nazywać MEGA TOP DRIVER RALLY jako "coś" niepowtarzalnego i wyjątkowego !!!! <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" /> -
A slalom pod waszymi garażami to już kompletny absurd.
Nawet na rowerze trzebaby zarzucać tyłem.
Moglibyście przynajmniej to narysować tak jak było,
a najlepiej ustawić tak jak było narysowane.i dlatego kierowca Swifta nie powinien dostac taryfy tylko 15s kary za potracenie 3 słupków, pojechał tak jak na rysunku <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
a w dzisiejszym numerolotku został trafiony numer ............ <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Naprawdę, jak dla mnie było git.
Co prawda rano było małe zamieszanie (ale nie większe niż na KJSach u Witka, a już na pewno mniejsze niż na wczorajszym Radomiu), ale potem było sprawnie.
Pierwsza próba faktycznie ciasna, ale przy użyciu rękawa dawało radę się mieścić między słupaki, przynajmniej my dawaliśmy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
SZ - H - może i przeżytek, ale na KJSach się zdarzają, wczoraj w Radomiu też była, Rzemieślik też je robi, nie widzę powodów do pretensji..
Kolejne próby były, oczywiście jak na pierwszy KJS, który tak naprawdę nie był KJSem, całkiem ciekawe, a na zarzut, że nie rozpędzało się do powyżej 60 km/h, jest nietrafiony,
ja się rozpędzałem (sc 900), zarówno w Piasecznie, jak i przy TVNie.
kolejna sprawa. Itinerer był zrobiony wzorcowo, moja kobieta, która jadą pierwszy raz KJS w życiu nie miała najmniejszych problemów z odszyfrowaniem go i poprowadzeniem nas do celu. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Dziku, napisałeś dużo przykrych słów, a sam żeś się władował na PKC, wogóle nie wiedząc, że on tam jest... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />Dodatkowo, nikt tu widzę nie zauważył, że organizator przygotował dla WSZYSTKICH drobny upominek, oraz halogeny za pierwsze miejsca..
Podsumowując, jak ktoś się nastawiał na rajd klasy mistrzostw Polski, z kilkudziesięcio kilometrowymi os-ami, to pewnie, że może się czuć zawiedziony..
Jak dla mnie było git.Jeszcze jedno na koniec:
Na ostatniej próbie urwaliśmy linkę między lewarkiem a skrzynią biegów. Co zrobił organizator? natychmiast udostępnił nam podnośnik, narzędzia i nieograniczony czas żeby móc usunąć awarię, za co jestem bardzo wdzięczny <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />, ciekaw jestem czy w jakimkolwiek innym klubie ktoś by się choćby zainteresował, bo szczerze wątpię..Do organizatorów:
Jesteście zajebistą ekipą i jak będziecie organizować coś jeszcze, to ja na pewno wpadnę, może jako jedyny z tego forum (z tego co czytałem poniżej). Szacunek dla Was <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />Nara.
-
Będzie z kamerą ekipa z "V-maxa" z TV4!!!
czy oni również pokazali wam reke zgieta w łokciu ???Nie pokazali się. mieli być, nie przyjechali. do sądu ich nie podam, bo mnie na to nie stać...
-
próby będą fajne. Bo sorry ale próby po 15 do 30
sekund to jest normalnie parodia.ale to wszystko żyje własnym życiem... najkrótsza próba - pomijając zryw i hamowanie, rzecz jasna - trwałą 20 sek (dla niektórych nieco dłużej). Jeszcze parę postów i okaże się, że linia startu i mety była oddalona od siebie o 2 m, próby trwały po 3 sekundy...
A następny raz będzie. Za czas jakiś, na razie, przynajmniej ja, muszę odespać ten tydzień, bo przez ostatnich klika dni przed rajdem spałem w sumie może 6 goddzin...
pzdr,
kowal -
Szacunek dla Was
Miło usłyszeć parę cieplejszych słów:-) I miło, że autko funguje jak trzeba po naprawie.
A co to takiego działo się wczoraj w Radomiu? Bo jak byłem tam ostatnio, to był porządeczek. Owszem, bałaganu trochę na starcie, ale to związane jest z tym , że ludzie przyjeżdzają i dopiero się zapisują. Może niektórzy sędziowie już o 9 rano na lekkim rauszu byli, ale poza tym było OK. Co im tak nie wyszło, bo słyszałem, że sporo ludzi miało zastrzeżenia?
pzdr,
kowal -
1. limit był na 50 załóg, wpuszczono 74.
2. startowaliśmy co 2 minuty, a próba trwała dłużej, tworzyły się kolejki..
3. 8 próba była powtórzona, nie mniej jednak jak przyjechaliśmy na nią (19 numer), to na trasę wjeżdżał sześciesiąty któryś tam, nim Ci z dalekimi numerami przejechali i nim przestawiono próbę, byliśmy 1,5 godziny po PKC, sędziowie na zadawane pytania odpowiadali: ja nic nie wiem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
4. Ostatnia próbę anulowano <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
5. Po ogłoszeniu wyników wpłynęło mnóstwo protestów, anulowano drugą próbę, bo sędziowie niektórym zapisywali czas, powiedzmy 109,50, a innym ten sam czas 1:09:50 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />))) -
ale to wszystko żyje własnym życiem... najkrótsza próba
- pomijając zryw i hamowanie, rzecz jasna - trwałą
20 sek (dla niektórych nieco dłużej). Jeszcze parę
postów i okaże się, że linia startu i mety była
oddalona od siebie o 2 m, próby trwały po 3
sekundy...
No to jeśli uważasz że nie było próby poniżej 20 sekund to jaki był najlepszy czas na pierwszej próbie??? Nie licząc oczywiście swifta który miał najlepszy czas i biegnącego Markusa <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Według naszych czasomierzy było to chyba z tego co pamiętam 17 sekund. Niech kolega Kobretti mnie tu poprawi jeśli źle mówię bo to on mierzył czas.
- pomijając zryw i hamowanie, rzecz jasna - trwałą
-
Nie pokazali się. mieli być, nie przyjechali. do sądu
ich nie podam, bo mnie na to nie stać...Wiecie co?? Na to wszystko to jest takie stare indiańskie przysłowie: "Obiecanki cacanki a głupiemu samolot" <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> A furę??? Na wała nam samolot?? Furę też.... heheh
Naobiecywaliście sporo a prawie nic z tego nie wyszło. W każdym razie życzę wam jak najlepiej. Postarajcie się poprawić bo przydałaby się konkurencja KJSów w warszawce. -
No to jeśli uważasz że nie było próby poniżej 20 sekund
to jaki był najlepszy czas na pierwszej próbie???
Nie licząc oczywiście swifta który miał najlepszy
czas i biegnącego Markusa Według naszych
czasomierzy było to chyba z tego co pamiętam 17
sekund. Niech kolega Kobretti mnie tu poprawi jeśli
źle mówię bo to on mierzył czas.a więc było tak :
- Swift miał 8s z chaczykiem
- Marcus miał 11s z chaczykiem
- a najlepszy jaki zmierzyłem to był Dzika 17s z czyms tam
tak więc było grubo ponad 30s więc sie kurde Strongi nie czepiaj <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
a więc było tak :
- Swift miał 8s z chaczykiem
- Marcus miał 11s z chaczykiem
- a najlepszy jaki zmierzyłem to był Dzika 17s z czyms
tam
tak więc było grubo ponad 30s więc sie kurde Strongi nie
czepiaj
Fakstycznie <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> Mea Culpa czy jakoś tak <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
No to jeśli uważasz że nie było próby poniżej 20 sekund
to jaki był najlepszy czas na pierwszej próbie???No to też mówię, że ta pierwsza próba owszem była taka. ale tylko ta. a Wy piszecie próbY po 15 sekund... i niedługo nie będize wiadomo czy kowalski ukradł rower czy kowalskiemu ukradli rower. w każdym razie kowalski jest zamieszany w kradzież roweru...
-
Naobiecywaliście sporo a prawie nic z tego nie wyszło. W
każdym razie życzę wam jak najlepiej.I będziemy się starali. z części obietnic nie udało się wywiązać, ale nie z naszej winy. Nie obiecywalismy jakichgś zmyślonych rzeczy, wszystko miało być. Rzecz w tym, że wyżej dupy nie podskoczysz i jak w ostatniej chwili AK Radomsi mówi, żebyśmy spierdalali na drzewo, że nie jesteśmy automobilklubem i nic nam nie pomogą (a najpierw przez 2 tygodnie orgazmu dostają na hasło "Super Rally Weekend") to co my mamy zrobić?
Obiecaliśmy nagrody zajebiste i chyba takie były. U Prószyńskiego na LTiS Expo Rally były super nagrody rzeczowe: litr Orlen Platinium za pierwsze miejsce w klasie... Po ch... komu litr oleju? Szczęśliwie zajęliśmy tam dopiero 3. msce w klasie, więc nie musieliśmy się z kierowcą zastanawiać jak ten litr podzielić <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Zajebista nagroda rzeczowa warta może 15 zł... Halogeny, które niektózy z Was dostali warte są mniej więcej 10x tyle... Podobnie rękawiczki czy balaklawa...
Tak że następny TD Rally będzie... Próby będą bardziej zakręcone, sędziowie rozgarnięci bardziej niż kupa liści (z przewagą kupy)... A nagrody będą tak samo atrakcyjne, mam nadzieję.
pzdr
-
No dobra. Próbujcie. Wiecie sami że trochę lipnie wam to wyszło więc mam nadzieję że nastepnym razem będzie lepiej. I nie chodzi tu bynajmniej żeby próby były bardziej skomplikowane. Bo to nie ma sensu. Powinny być poprostu dłuższe. Jeśli nie ma miejsca na więcej to poprostu róbcie dwie lub trzy petle na tym samym placu.
-
Ja jestem na nie. Popuściliście szpary na całej linii. Nie komentuje tego wydarzenia (nie rajdu) bo naprade nie warto. Trudno bedzie Wam odzyskac opinie. A z tymi nagrodami to nie ma co tak szafować, za 120pln można sobie kupić takie wesemy i jeszcze zostanie. Poza tym, obwiniacie wszystkich. Znam KJS, gdzie za 60 pln są wypasy. Mimo wszystko życze powodzenia i mam nadzieje, że się poprawicie, ale beze mnie.
T
P.S. Kolego nie unoś się tak, to forum towarzyskie. Sprzedałeś nam towar, my go kupiliśmy i wyraźamy swoje opinie. Powinny one sprowokować CIe do dalszej, wyteżonej pracy, a nie do agresji. PZDR
-
szafować, za 120pln można sobie kupić takie wesemy
i jeszcze zostanie.
Po po pierwsze: skoro to taki problem coś kupić z wpisowego, dlaczego nie robią tego AK Polski czy rzemieślnik, które mają na KJS po 80 załóg (80 załóg x 80 zł = 6400, to dopiero jest z czego kupować).
A jeśli myślisz, że coś nam zostało z tych 2400, które uzbieraliśmy z Waszego wpisowego, to się grubo mylisz: puchary, numery, dziesiątki telefonów, za niektóre z terenów, na których były próby trzeba było zapłacić, xero zgłoszeń, itinererów, kart drogowych, kart BK, kurs do Grójca, żeby z Rzemieśłnika wypożyczyć sprzęt - czy myślisz, że zostało coś nam z tych 2400? Debet zajebisty chyba...Poza tym, obwiniacie
wszystkich.
Nie, ja mówię kto dał ciała, skąd się wzięły niedociągnięcia.T
Powinny one sprowokować CIe dodalszej, wyteżonej pracy
Przez cały tydzień przed rajdem spałem po 3h na dobę, olewałem pracę, w której zarabiam, a nie dokładam do interesu, olewałem zajęcia na uczelni... Więc jeśłi chodzi o wytężoną pracę to dość dobrze wiem co znaczy to określenie. I owszem, unoszę się, bo lekko przesadzacie. W momencie, w którym Automobilkub z tradycją, doświadczeniem, SĘDZIAMI ponoć LICENCJONOWANYMI (szkoda, że nie wiedzą co to neutralizacja) robi taki burdel jak wczoraj i jest OK, to lekko nie rozumiem miary, jaką nas traktujecie. Zrobilśmy imprezę z założenia non profit. Dla Was, kierowców. Bo mamy chęci i zapał. Brakło doświadczenia. Ale Wy nas gnoicie równo... Średnio to przyjemne i zachęcające do dalszej pracy. Rozumiem, że sędziowie byli nie halo. Ale nie daltego, ze my postanowiluiśmy, że tacy będą. Mieli być profi sędziowie. Ale w ostatniej chwili wylądowaliśmy na lodzie bez patronatu żadnego AK. I każdy licencjonowany sędzia, który by się u nas pojawił rzyzkował utratą licencji. Nie będę się wypowiadał na temat sesnowności tych przepisów, ale tak jest.
Że próby były za krótkie. OK. Będą dłuższe, wyszliśmy z jak się okazało błędnego założenia, że chcecie trochę szybciej pojeździć. Następnym razem "umysłowi" będą mieli więcej dyktowania.I naprawdę nie mów, że mogłem sobie te Wesemy kupić, bo nie było za co. Wesemy wynegocjowaliśmy z producentem. Naście telefonów do wieliczki, listy z folderami, maile... Do wesema i innych firm. Ciężka praca po prostu. A Ty mówisz, że mi coś zostało, że zarobiłem na Was... nie wiem, w którym miejscu. I jak mi sie zarzuca coś takiego, to sory, ale będę się unosił. Bo ja na tej imprezie NIC, oprócz doświadczenia i odrobiny mimo wszystko satysfakcji nie zarobiłem. Nie jestem pracownikiem TOP DRIVER, nie pobieram tam pensji... W przeciwieństwie do działaczy klubowych...
Tak że chyba mam pewne powody do lekkiego zdenerwowania...
-
No dobra. Próbujcie. Wiecie sami że trochę lipnie wam to
wyszłoWiem. Sam jeżdżę, na różnych imprezach byłem, łącznie z radosnymi KJSami AK Centrum, gdzie były SL-2 nierozstawiona kiedy przyjeżdżają zawodnicy i text witka "to jedźcie na SL-3, a dopiero potem tu", na SL-3 organizatorzy właśnie tną kłódkę na bramie prowadzącej na teren próby, która leci wokół boiska, na którym właśnie dzieci grają w nogę... I głośno krytykowałem. Ale ten cżłowiek ma za sobą sztab ludzi, ma wyszkolonych, przynajmniej w teorii, sędziów. My musieliśmy radzić sobie bez tego. Na następną imprezę albo wyszkolimy na spokojnie własnych sędziów, albo tak to zrobimy, żeby mieć legalnie sędziów z licencjami.
Tak że miejcie, proszę, trochę wyrozumiałości dla nas. Przecież ja nie twierdzę, że jesteście idiotami i się nie znacie, bo sędziowie byli rodem z RSMP... Bynajmniej... Ja tylko próbuję Wam wytłumaczyć, że zostaliśmy w ostatniej chwili postawieni w podbramkowej sytuacji, z której wybrnęliśmy jakoś, ale nie tak dobrze jakbyśmy sobie tego wszyscy życzyli.
I bogatsi o te doświadczenia z weekendu następną imprezę zrobimy lepiej. I mam nadzieję, że mimo wszystko ktoś na nią przyjedzie.
pzdr! -
Powiem Ci tak: nie mam ochoty się z Tobą sprzeczać, bo wygrywam prawie wszystkie utarczki słowne na tym forum. Uwarzam, ze KJS był gówniany. Nie ważne ile pracy w to włożyłeś, wynika z tego, że praca była do dup.y. Nie jechałem rzadnego innego tak marnego KJS, a przjechałem już ponad 20. Nie za te pieniadze, nie te próby, nie Ci sędziowie (no moze poza płcią piekną). Nagrody to nie wszystko. Ja za 3 miejsce wolałbym gówniany puchar, który postawiłbym sobie na pólce. Trzeba było zapytać się jaki powinien być KJS. Skonsultować się. Nie wierze, ze członkowie automobilklubów nie byli chętni do pomocy. Nigdy w to nie uwierze. Niech Ak-Polski na tym zrabia, ale maja po 3-4 sedziów na próbie (po 50pln od łba), zajebiste karty drogowe, numery, naklejki, puchary za każde miejsce na pudle, żarcie na przerwie komasacyjnej, każdy sedzia jest oznakowany i dobra najebka w Carrerze. I to wszystko za taką samą cene. Odpowiedz jest prosta. Wystarczyło załatwić itinerery z wcześniejszych rajdów, poogladac galerie na stronach klubów. Zamiast wykonywać te setki telefonów.
Jestem na nie i tak zostanie, chyba, ze sie poprawicie.
Czego z całego serca Wam życze!Pozdrawaim
T
-
Bardzo dobry tok myślenia. To popieram. Mimo swych niedoskonałości Witek robi najlepsze KJS w Warszawce. Przynajmniej jeśli chodzi o próby.