paliwo - zgroza!
-
chrzcili chrzczone
MASAKRAwoda chrzczona paliwem
<img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> -
"Blisko co piąta stacja paliw w Wielkopolsce sprzedaje
"chrzczone" paliwo - wynika z tegorocznych badań
Inspekcji Handlowej. W zbiorniku rekordzisty było
aż 95 proc. wody, a tylko 5 proc. paliwa!" źródło
No ładne kwiatki Panowie
Moło że cena to jeszcze chciwusy na stacjach chrzcządlatego jeden z kontrolerów zawiadomił sanepid jak to zobaczył <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
dlatego jeden z kontrolerów zawiadomił sanepid jak to
zobaczyłBo ta woda ze zbiorników zagrażała życiu konsumentów <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Bo ta woda ze zbiorników zagrażała życiu konsumentów
i nie tylko życiu konsumentów
ich samochodom też <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
dlatego jeden z kontrolerów zawiadomił sanepid jak to zobaczył
bo to miala ,byc woda destylowana <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
bo to miala ,byc woda destylowana
tak z pewnością
lana z dystrybutora za 4,25 zł <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Pewnie masz racje ale :
Dobra instalka LPG troszkę kosztuje i amortyzuje się
nie od razu
Serwis auta z taką instalacją też jest droższy .
Wystarczy że nasi macherzy zaczną manipulować podatkami
i cena lpg wzrośnie
Myśle że osoby które jeżdzą < 10kkm rocznie zaczną się
powarznie zastanawiać
Tego typu gadanie slyszalem juz wielokrotnie od czasu kiedy jezdze na lpg (ponad 10 lat) i jakos tak sie sklada ze gazik jest ciagle bardzo oplacalny, bo ciagle (z malymi wahaniani w jedna i druga strone) kosztuje 2 razy mniej niz noPb95 (i to juz uwzgledniajac wieksze spalanie w litrach lpg).
Przy przebiegach ok.10kkm rocznie i silniku 1-1.6 instalaka Igen zwracala sie okolo roku, a IIgeneracji okolo 2 lata (przy obecnej relacji cen nieco szybciej). takze IMO tu sie nie ma co zbyt dlugo zastanawiac, bo wypalona benzynka (zamiast lpg) to zlotoweczki, ktore bezpowrotnie ulecialy do luftu. -
zobacz po ile u mnie
-
Dzis tankowałem vpower zwyły (95 oktan) za 4,35! Horror! Jakby tego było mało w
niusach na wp.pl czytamy TOJa tankuję Pb98 na Orlenie za 4,39zł - tragedia <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Ja tankuję Pb98 na Orlenie za 4,39zł - tragedia
W Zielonej Górze jest tanie paliwo.
Na stacji JET tankowałem za 4.07 ale na stacji TESCO ponoć jest jeszcze taniej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
W Zielonej Górze jest tanie paliwo.
Na stacji JET tankowałem za 4.07 ale na stacji TESCO
ponoć jest jeszcze tanieji pewno jeszcze gorsze <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Tego typu gadanie slyszalem juz wielokrotnie od czasu kiedy jezdze na lpg (ponad 10 lat) i jakos
tak sie sklada ze gazik jest ciagle bardzo oplacalny, bo ciagle (z malymi wahaniani w jedna
i druga strone) kosztuje 2 razy mniej niz noPb95 (i to juz uwzgledniajac wieksze spalanie w
litrach lpg).
Przy przebiegach ok.10kkm rocznie i silniku 1-1.6 instalaka Igen zwracala sie okolo roku, a
IIgeneracji okolo 2 lata (przy obecnej relacji cen nieco szybciej). takze IMO tu sie nie ma
co zbyt dlugo zastanawiac, bo wypalona benzynka (zamiast lpg) to zlotoweczki, ktore
bezpowrotnie ulecialy do luftu.Nieco inne gadanie słychać było zimą kiedy większe zapotrzebowanie na gaz powodowało wzrost jego ceny <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> , w stosunku do cen Pb i On .
Sami " zagazowani " krzyczeli ; " jeszcze 5 gr./ l a wywalę instalkę na złom " <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Co do amortyzacji inst . jak to wyliczyłeś <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> , bądz że sumienny w rachunkach <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Dodatkowo amortyzacja kosztów inst. LPG to nie wszystko , sama korzystam dość często z firmowego autka z LPG i wiem dokładnie ile więcej kosztuje serwis autka zasilanego gazem <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Ja tankuję Pb98 na Orlenie za 4,39zł - tragedia
a jest roznica w jezdzie??? pomiedzy 98 a 95???
-
a jest roznica w jezdzie??? pomiedzy 98 a 95???
kolosalna, wyczuwalnie lepiej, równiej jeżdzi i bardziej elastycznie. Moja teoria to taka, iż jako że mamy chrzczone paliwo to jakość naszej 98 odpowiada europejskiej 95 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
kolosalna, wyczuwalnie lepiej, równiej jeżdzi i bardziej
elastycznie. Moja teoria to taka, iż jako że mamy
chrzczone paliwo to jakość naszej 98 odpowiada
europejskiej 95U mnie nie ma. Może dlatego iż 95 tankuję na sprawdzonej przez znajomych (i siebie) stacji (co prawda Orlenu, ale jak już wiadomo marka stacji w żaden sposób nie wiąże się z jakością paliwa)...
-
a jest roznica w jezdzie??? pomiedzy 98 a 95???
u nas w swietym miescie PB98 na BP (dzis przyuwazylam) 4,55, ale to ich niby ulepszone ultimate czy jakos tak
a na jet, tankowalam przedwczoraj i za PB95 zaplacilam 4,13. zgroza!!! a jakies 20 dni temu tankowalam tam za 4,01.
i to jest dopiero zgroza!!! -
a jest roznica w jezdzie??? pomiedzy 98 a 95???
w ktoryms tescie MOTOR-u (ci co SWIFTA chwala <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />)
wyczytalem ze praktycznie zadnej
roznice sa takie ze nie warto tych kilkunastu groszy doplacac <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
ale czasem warto zalac cylindry czyms w teori czystszym <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />