Amortyzatory do Feli
-
Bo ją to trzeba sposobem. Dwa psiknięcie WD40 pietnaście minut poczekać i potem jak jej przypiuerdzielić z
porządnego młotka to niema siły żeby jeszcze sie ostała. Ja tak otkrecałem.<img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" />
[b] wypsikałem całe wd40, czekałem prawie godzinę i jak potem przypierduliłem to sie śruba ułamała. Ledwie do pana Kazia dojechałem bo wybić się jej niczym nie dąło. trzeba było wyjąć zwrotnice z auta i dopiero po podgrzaniu palnikiem wyszła jak po maśle. Druga od razu lekko podgrzał i wylazła. Sruba jest wsadzona na tak dużej długości że jak posiedzi parę lat i się sklei to zaden penetrujący środek jej nie ruszy zwłaszcza że ze względu na ułożenie poziome nie bardzo ma jak sie tam dostać. Może się to udac jak śruba nie jest dokładnie dopasowana do zwrotnicy ale na to nie należy liczyć od kiedy skodę przejął VW......Wymiana amora u pana kazia to groszowa sprawa i nie warto się samemu babrać..... -
Czy dobrze kumam, że jest problem z wyciągnięciem tej
śruby?
Niekiedy jest to duzy problem ale palnik pomaga.Ja to robie tak ;odkrecam nakretke i robie oklep mlotkiem zwrotnicy w miejscu gdzie przechodzi sruba i prubuje obrucic srube (troche w jedna idruga strone,tak zeby nieukrecic))jak nie pujdzie to podgrzewam i po nagrzaniu powtarzam czynnosc jak pisalem wczesniej ,jezeli uda sie obrucic (rozruszac)to zaczynam wybijanie .(jak troche pujdzie to odrdzewiacz i wbijam spowrotem i tak potrochu az wybije ).Nowa srube trzeba miec i otwor w ktorym siedzi oczyscic pilnikiem,inasmar wlozyc (zeby za pare lat bylo lzej) -
Niekiedy jest to duzy problem ale palnik pomaga.Ja to robie tak ;odkrecam nakretke i robie oklep mlotkiem zwrotnicy
w miejscu gdzie przechodzi sruba i prubuje obrucic srube (troche w jedna idruga strone,tak zeby nieukrecic))jak
nie pujdzie to podgrzewam i po nagrzaniu powtarzam czynnosc jak pisalem wczesniej ,jezeli uda sie obrucic
(rozruszac)to zaczynam wybijanie .(jak troche pujdzie to odrdzewiacz i wbijam spowrotem i tak potrochu az
wybije ).Nowa srube trzeba miec i otwor w ktorym siedzi oczyscic pilnikiem,inasmar wlozyc (zeby za pare lat
bylo lzej)Więc jeszcze sobie pojeżdżę do najbliższego wyjazdu do rodzinki. Tam mam wszystko: kanał, butle gazowe więc z wymianą będzie mniej kłopotu niż jakbym to miał teraz w garażu robić.
-
Kidyś byłą najlepsza, ale już nie robia takich
mieszanek. Teraz zamias lać cole lepiej ją wypić.
pozdrówkaNajlepiej z czymś <img src="/images/graemlins/wodka.gif" alt="" />
-
Niekiedy jest to duzy problem ale palnik pomaga.Ja to
robie tak ;odkrecam nakretke i robie oklep mlotkiem
zwrotnicy w miejscu gdzie przechodzi sruba i
prubuje obrucic srube (troche w jedna idruga
strone,tak zeby nieukrecic))jak nie pujdzie to
podgrzewam i po nagrzaniu powtarzam czynnosc jak
pisalem wczesniej ,jezeli uda sie obrucic
(rozruszac)to zaczynam wybijanie .(jak troche
pujdzie to odrdzewiacz i wbijam spowrotem i tak
potrochu az wybije ).Nowa srube trzeba miec i otwor
w ktorym siedzi oczyscic pilnikiem,inasmar wlozyc
(zeby za pare lat bylo lzej)Sluchaj Gradek, bo kolega Forman dobrze mowi <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />... trza mu wodki nalac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Sluchaj Gradek, bo kolega Forman dobrze mowi ... trza mu wodki nalac
Dzięki wam wszystkim za wskazówki.
Jednym słowem jeszcze prawie 3 tygodnie pojeżdżę z tym cieknącym amorkiem.
Przed wyjazdem do sklepu Skody i za zaliczką pobranie potrzebnych elementów i śrub do wymiany amorków. -
Dzięki wam wszystkim za wskazówki.
Jednym słowem jeszcze prawie 3 tygodnie pojeżdżę z tym
cieknącym amorkiem.
Przed wyjazdem do sklepu Skody i za zaliczką pobranie
potrzebnych elementów i śrub do wymiany amorków.Najwazniejsze o czym powinienes pamietac to rozruszac (roznymi zabiegami)te srube, a nie na sile, bo sie urwie.
Aha... mo i uzyj srub do scisniecia zwojow sprezym... bo chcailby Cie jeszcze zobaczusc wsrod zywych <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Najwazniejsze o czym powinienes pamietac to rozruszac (roznymi zabiegami)te srube, a nie na sile, bo sie urwie.
Aha... mo i uzyj srub do scisniecia zwojow sprezym... bo chcailby Cie jeszcze zobaczusc wsrod zywychJasne. Na wsi u rodzinki mam cały warsztat łącznie z butlami do spawania, a zamiast śrub klamry do ściśnięcia sprężyn przecież też użyć można.Tak kiedyś z ojcem w Wartbim ściągaliśmy
-
Jasne. Na wsi u rodzinki mam cały warsztat łącznie z
butlami do spawania, a zamiast śrub klamry do
ściśnięcia sprężyn przecież też użyć można.Tak
kiedyś z ojcem w Wartbim ściągaliśmyJasne, chodzi o to zeby to PEWNIE scisnac, a czym konkretnie to zrobisz to juz rzecz drugoplanowa, np. pamietam w jednum warsztacie Skody mieli do tego celu takie ustrojstwo przerobione z fabrycznego podnosnika (lewarka) od Big Fiata...
-
Więc jeszcze sobie pojeżdżę do najbliższego wyjazdu do
rodzinki. Tam mam wszystko: kanał, butle gazowe
więc z wymianą będzie mniej kłopotu niż jakbym to
miał teraz w garażu robić.
Jeszcze jedna rada poduszki zakup orginalne bo rzemioslo szybko wybija sie .
W Fel jest latwiej scisnac sprezyne niz w Fav .
Jak odkladasz w czasie wymiane to moze popryskaj jakims odrdzewiaczem te sruby teraz i co kilka dni moze pojdzie latwiej (koszt i robota zadna a moze ulatwi rozruch srub).