Amortyzatory do Feli
-
Może być cieknący , byle tylko proste były.
Trochę nie rozumiem co byś chciał z nich zrobić <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Trochę nie rozumiem co byś chciał z nich zrobić
Rozkręcić, obciąć, zmienić olej, pododawać podkładki. W sumie to mają być zrobione na beton. Krótkie i twarde <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
-
Już zamówione amortyzatory KYB gazowe po 167,00 PLN/szt
Będą na jutro. Prawdopodobnie w sobotę wymiana, tylko
klamry do spręzyn muszę poszukać
KYB -o.k. zmien gumy jak radzi Piotrok i tulejke Lozyska niewielki wydatek a stara bedzie wyrobiona .Przygotuj sie ze sruba dolna moze byc zapieczona w zwrotnicy (moze byc potrzebne podgrzanie palnikiem) ,zakup nowe sruby .Na gazowych bedzie barziej sztywny i mniej komfortowy.Sciagacz do sprezyn obowiazkowy !!
Powodzenia w naprawie ,czekam na relacje z wym. i jazdy. -
KYB -o.k. zmien gumy jak radzi Piotrok i tulejke Lozyska
niewielki wydatek a stara bedzie wyrobiona
.Przygotuj sie ze sruba dolna moze byc zapieczona w
zwrotnicy (moze byc potrzebne podgrzanie palnikiem)
,zakup nowe sruby .Na gazowych bedzie barziej
sztywny i mniej komfortowy.Sciagacz do sprezyn
obowiazkowy !!
Powodzenia w naprawie ,czekam na relacje z wym. i
jazdy.dokładnie tak wymiana wszystkich gum obowiązkowa kasa nie duża a problemu mniej. ja dwa amorki z przodu (robiąc to pierwszy raz w zyciu wymieniałem 2 godziny:)).
Skoda jes tak prostm autem do naprawy ze dziecko sobie z tym poradzi, no a przynajmniej laik który auta wczesniej nie robił).
powodzonka. -
Co sądzisz o KYB-ach? I dlaczego sam mam tego nie robić? Przecież to nie takie trudne. Trzeba mieć tylko ściągacze
do sprężyn chociaż ojciec mówił, że bez tego się obszedł.
Ściągacz to ci mogę pożyczyć to nie problem....Problem jest jak zwykle prozaiczny - to ta mała sruba na dole która zaciska wachacz na amorku. Może ją nawet odkręcisz ale w 80 % przypadków już jej nie yciągniesz. A to dla tego że ona jest ocynkowana i wsadzona w żeliwo - i sie normalnie skleja. Bez podgrzania palnikiem ani dydy. Zaufaj mi a jak mi nie wierzysz zapytaj Nute..... <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
Dra nie warta swieczki <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Ściągacz to ci mogę pożyczyć to nie problem....Problem jest jak zwykle prozaiczny - to ta mała sruba na dole która
zaciska wachacz na amorku. Może ją nawet odkręcisz ale w 80 % przypadków już jej nie yciągniesz. A to dla tego
że ona jest ocynkowana i wsadzona w żeliwo - i sie normalnie skleja. Bez podgrzania palnikiem ani dydy. Zaufaj
mi a jak mi nie wierzysz zapytaj Nute.....
Dra nie warta swieczkiCzy dobrze kumam, że jest problem z wyciągnięciem tej śruby?
-
Czy dobrze kumam, że jest problem z wyciągnięciem tej
śruby?Bo ją to trzeba sposobem. Dwa psiknięcie WD40 pietnaście minut poczekać i potem jak jej przypiuerdzielić z porządnego młotka to niema siły żeby jeszcze sie ostała. Ja tak otkrecałem. <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
Bo ją to trzeba sposobem. Dwa psiknięcie WD40 pietnaście
minut poczekać i potem jak jej przypiuerdzielić z
porządnego młotka to niema siły żeby jeszcze sie
ostała. Ja tak otkrecałem.slyszalem ze na takie zapieczone , zardzewiale sruby to dobra jest Coca-cola - to prawda?????????
-
slyszalem ze na takie zapieczone , zardzewiale sruby to
dobra jest Coca-cola - to prawda?????????Kidyś byłą najlepsza, ale już nie robia takich mieszanek. Teraz zamias lać cole lepiej ją wypić.
pozdrówka <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Bo ją to trzeba sposobem. Dwa psiknięcie WD40 pietnaście minut poczekać i potem jak jej przypiuerdzielić z
porządnego młotka to niema siły żeby jeszcze sie ostała. Ja tak otkrecałem.<img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" />
[b] wypsikałem całe wd40, czekałem prawie godzinę i jak potem przypierduliłem to sie śruba ułamała. Ledwie do pana Kazia dojechałem bo wybić się jej niczym nie dąło. trzeba było wyjąć zwrotnice z auta i dopiero po podgrzaniu palnikiem wyszła jak po maśle. Druga od razu lekko podgrzał i wylazła. Sruba jest wsadzona na tak dużej długości że jak posiedzi parę lat i się sklei to zaden penetrujący środek jej nie ruszy zwłaszcza że ze względu na ułożenie poziome nie bardzo ma jak sie tam dostać. Może się to udac jak śruba nie jest dokładnie dopasowana do zwrotnicy ale na to nie należy liczyć od kiedy skodę przejął VW......Wymiana amora u pana kazia to groszowa sprawa i nie warto się samemu babrać..... -
Czy dobrze kumam, że jest problem z wyciągnięciem tej
śruby?
Niekiedy jest to duzy problem ale palnik pomaga.Ja to robie tak ;odkrecam nakretke i robie oklep mlotkiem zwrotnicy w miejscu gdzie przechodzi sruba i prubuje obrucic srube (troche w jedna idruga strone,tak zeby nieukrecic))jak nie pujdzie to podgrzewam i po nagrzaniu powtarzam czynnosc jak pisalem wczesniej ,jezeli uda sie obrucic (rozruszac)to zaczynam wybijanie .(jak troche pujdzie to odrdzewiacz i wbijam spowrotem i tak potrochu az wybije ).Nowa srube trzeba miec i otwor w ktorym siedzi oczyscic pilnikiem,inasmar wlozyc (zeby za pare lat bylo lzej) -
Niekiedy jest to duzy problem ale palnik pomaga.Ja to robie tak ;odkrecam nakretke i robie oklep mlotkiem zwrotnicy
w miejscu gdzie przechodzi sruba i prubuje obrucic srube (troche w jedna idruga strone,tak zeby nieukrecic))jak
nie pujdzie to podgrzewam i po nagrzaniu powtarzam czynnosc jak pisalem wczesniej ,jezeli uda sie obrucic
(rozruszac)to zaczynam wybijanie .(jak troche pujdzie to odrdzewiacz i wbijam spowrotem i tak potrochu az
wybije ).Nowa srube trzeba miec i otwor w ktorym siedzi oczyscic pilnikiem,inasmar wlozyc (zeby za pare lat
bylo lzej)Więc jeszcze sobie pojeżdżę do najbliższego wyjazdu do rodzinki. Tam mam wszystko: kanał, butle gazowe więc z wymianą będzie mniej kłopotu niż jakbym to miał teraz w garażu robić.
-
Kidyś byłą najlepsza, ale już nie robia takich
mieszanek. Teraz zamias lać cole lepiej ją wypić.
pozdrówkaNajlepiej z czymś <img src="/images/graemlins/wodka.gif" alt="" />
-
Niekiedy jest to duzy problem ale palnik pomaga.Ja to
robie tak ;odkrecam nakretke i robie oklep mlotkiem
zwrotnicy w miejscu gdzie przechodzi sruba i
prubuje obrucic srube (troche w jedna idruga
strone,tak zeby nieukrecic))jak nie pujdzie to
podgrzewam i po nagrzaniu powtarzam czynnosc jak
pisalem wczesniej ,jezeli uda sie obrucic
(rozruszac)to zaczynam wybijanie .(jak troche
pujdzie to odrdzewiacz i wbijam spowrotem i tak
potrochu az wybije ).Nowa srube trzeba miec i otwor
w ktorym siedzi oczyscic pilnikiem,inasmar wlozyc
(zeby za pare lat bylo lzej)Sluchaj Gradek, bo kolega Forman dobrze mowi <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />... trza mu wodki nalac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Sluchaj Gradek, bo kolega Forman dobrze mowi ... trza mu wodki nalac
Dzięki wam wszystkim za wskazówki.
Jednym słowem jeszcze prawie 3 tygodnie pojeżdżę z tym cieknącym amorkiem.
Przed wyjazdem do sklepu Skody i za zaliczką pobranie potrzebnych elementów i śrub do wymiany amorków. -
Dzięki wam wszystkim za wskazówki.
Jednym słowem jeszcze prawie 3 tygodnie pojeżdżę z tym
cieknącym amorkiem.
Przed wyjazdem do sklepu Skody i za zaliczką pobranie
potrzebnych elementów i śrub do wymiany amorków.Najwazniejsze o czym powinienes pamietac to rozruszac (roznymi zabiegami)te srube, a nie na sile, bo sie urwie.
Aha... mo i uzyj srub do scisniecia zwojow sprezym... bo chcailby Cie jeszcze zobaczusc wsrod zywych <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Najwazniejsze o czym powinienes pamietac to rozruszac (roznymi zabiegami)te srube, a nie na sile, bo sie urwie.
Aha... mo i uzyj srub do scisniecia zwojow sprezym... bo chcailby Cie jeszcze zobaczusc wsrod zywychJasne. Na wsi u rodzinki mam cały warsztat łącznie z butlami do spawania, a zamiast śrub klamry do ściśnięcia sprężyn przecież też użyć można.Tak kiedyś z ojcem w Wartbim ściągaliśmy
-
Jasne. Na wsi u rodzinki mam cały warsztat łącznie z
butlami do spawania, a zamiast śrub klamry do
ściśnięcia sprężyn przecież też użyć można.Tak
kiedyś z ojcem w Wartbim ściągaliśmyJasne, chodzi o to zeby to PEWNIE scisnac, a czym konkretnie to zrobisz to juz rzecz drugoplanowa, np. pamietam w jednum warsztacie Skody mieli do tego celu takie ustrojstwo przerobione z fabrycznego podnosnika (lewarka) od Big Fiata...
-
Więc jeszcze sobie pojeżdżę do najbliższego wyjazdu do
rodzinki. Tam mam wszystko: kanał, butle gazowe
więc z wymianą będzie mniej kłopotu niż jakbym to
miał teraz w garażu robić.
Jeszcze jedna rada poduszki zakup orginalne bo rzemioslo szybko wybija sie .
W Fel jest latwiej scisnac sprezyne niz w Fav .
Jak odkladasz w czasie wymiane to moze popryskaj jakims odrdzewiaczem te sruby teraz i co kilka dni moze pojdzie latwiej (koszt i robota zadna a moze ulatwi rozruch srub).