Wyprzedzanie buraczane ze śmiercią lub kalectwem..
-
Kiedyś w podobnej sytuacji przy 150 prawie złapałem
pobocze bo baran wyprzedzał na trzeciego. Z prawej
strony gdzie bym wjechał na pobocze był 20 metrowy
spadwiecie co, pal go szesc jak jakis trep wyprzedza na trzeciego, ale zjazd na pobocze jesli ktos wyprzedza z przeciwka, albo zjaz gdy ktos cie wybrzedza, poprawia ruch, wiem to z doswiadczenia, o wiele latwiej sie jedzie gdy wolniejszy ustepuje szybszemu, wyobrazcie sobie poloneza z przyczepka, jadącego 90km/h przy samej osi, i sznur aut jadacych z przeciwka, prawie zero szans na wyprzedzenie ( oczywiscie jadac zwyklym autkiem a nie jakas fura z super silnikiem ), a wystarczy odrobina kultury i zjazd chwilowy na pobocze , a od razu lzej sie jedzie
-
wiecie co, pal go szesc jak jakis trep wyprzedza na
trzeciego, ale zjazd na pobocze jesli ktos
wyprzedza z przeciwka, albo zjaz gdy ktos cie
wybrzedza, poprawia ruch, wiem to z doswiadczenia,
o wiele latwiej sie jedzie gdy wolniejszy ustepuje
szybszemu, wyobrazcie sobie poloneza z przyczepka,
jadącego 90km/h przy samej osi, i sznur aut
jadacych z przeciwka, prawie zero szans na
wyprzedzenie ( oczywiscie jadac zwyklym autkiem a
nie jakas fura z super silnikiem ), a wystarczy
odrobina kultury i zjazd chwilowy na pobocze , a od
razu lzej sie jedzieAle tam gdzie ja miałem tą sytuacje pobocze byłopiaszczyste a za nim spad 20m.
Jak bym złapał te pobocze przy 150 choć jednym kołem miałbym <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
wiecie co, pal go szesc jak jakis trep wyprzedza na trzeciego, ale zjazd na pobocze jesli
ktos wyprzedza z przeciwka, albo zjaz gdy ktos cie wybrzedza, poprawia ruch, wiem to z
doswiadczenia, o wiele latwiej sie jedzie gdy wolniejszy ustepuje szybszemu, wyobrazcie
sobie poloneza z przyczepka, jadącego 90km/h przy samej osi, i sznur aut jadacych z
przeciwka, prawie zero szans na wyprzedzenie ( oczywiscie jadac zwyklym autkiem a nie jakas
fura z super silnikiem ), a wystarczy odrobina kultury i zjazd chwilowy na pobocze , a od
razu lzej sie jedziesam tak robie, jak jadę i widze że ktoś za mną sie przymierza do wyprzedzenia mnie to w miare mozliwosci zjeżdżam, co niektórzy ( sladowe ilosci ) po wyprzedzeniu mrugna raz czy dwa awaryjnymi i to jest bardzo ok, ale taki burak co wyprzedzi i pojedzie dalej bez podziękowania troche wkurza.
znacznie przyjemniej sie podróżuje ze można liczyc na uprzejmosc innych na drodze, gdyby tak wszyscy byli dla siebie uprzejmi, gdyby...
pozdro -
Ja mam to na okrągło. Akurat jeżdżę taką trasą.
Najczęściej wyprzedzają całą kolumnę samochodów.
Jeszcze bezczelnie światłami migają kretyny. (używam takiego określenia, bo nic lepszego się nie należy) -
wiecie co, pal go szesc jak jakis trep wyprzedza na
trzeciego, ale zjazd na pobocze jesli ktos
wyprzedza z przeciwka, albo zjaz gdy ktos cie
wybrzedza, poprawia ruch, wiem to z doswiadczenia,
o wiele latwiej sie jedzie gdy wolniejszy ustepuje
szybszemu, wyobrazcie sobie poloneza z przyczepka,
jadącego 90km/h przy samej osi, i sznur aut
jadacych z przeciwka, prawie zero szans na
wyprzedzenie ( oczywiscie jadac zwyklym autkiem a
nie jakas fura z super silnikiem ), a wystarczy
odrobina kultury i zjazd chwilowy na pobocze , a od
razu lzej sie jedzieNa chwilę można i to tylko jak jest dobra widoczność (brak jagodziarzy i rowerzystów oraz niebieskich "miśków") - bo to jednak jest wykroczenie - pobocze nie służy do jazdy...
-
Ale tam gdzie ja miałem tą sytuacje pobocze byłopiaszczyste a za nim spad 20m.
Jak bym złapał te pobocze przy 150 choć jednym kołem miałbymPo co jeździsz po polsce 150km/h ? <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
wiecie co, pal go szesc jak jakis trep wyprzedza na trzeciego, ale zjazd na pobocze jesli ktos wyprzedza z
przeciwka, albo zjaz gdy ktos cie wybrzedza, poprawia ruch, wiem to z doswiadczenia, o wiele latwiej sie jedzie
gdy wolniejszy ustepuje szybszemu, wyobrazcie sobie poloneza z przyczepka, jadącego 90km/h przy samej osi, i
sznur aut jadacych z przeciwka, prawie zero szans na wyprzedzenie ( oczywiscie jadac zwyklym autkiem a nie
jakas fura z super silnikiem ), a wystarczy odrobina kultury i zjazd chwilowy na pobocze , a od razu lzej sie
jedzieJedzie 90km/h czyli tyle ile wolno , oczywiście mówimy tu o drogach "normalnych" nie autostradach ... . Jadąc szybciej łamiesz przepisy .
-
Ja mam to na okrągło. Akurat jeżdżę taką trasą.
Najczęściej wyprzedzają całą kolumnę samochodów.
Jeszcze bezczelnie światłami migają kretyny. (używam takiego określenia, bo nic lepszego się nie należy)Hehe no wlasnie, jakby czlowiek w lusterku nie widzial ze barana ma na ogonie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Po co jeździsz po polsce 150km/h ?
Jeżdże i 210 <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Jeżdże i 210
Samobójca...
-
Samobójca...
A co dziś prawie zamknąłem licznik <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Kiedyś w podobnej sytuacji przy 150 prawie złapałem
pobocze bo baran wyprzedzał na trzeciego. Z prawej
strony gdzie bym wjechał na pobocze był 20 metrowy
spadoj Gunio, nie zebym się z Tobą nie zgodził i ja lubie predkosc ale gdybys jechal 70 tak jak pewnie mowilo ograniczenie to nie musialbys zjedzac i co wazne, ryzykowac, ale trzymam z tobą, wyprzedzanie na 3 jest złe. <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
-
Słuchajcie normalnie wcześniej się z takim czymś nie spotkałem
Dobrze, że nie ja prowadziłem!
Niektórzy ... wyprzedzają a jak ktoś z naprzeciwka nie zjedzie na pobocze?
I po co k; to wyścigowanie
Przesiąść się na hulajnogę, a nie narażać innych!
Uważam, że to potencjalni mordercy i chamy! Kiedyś za to odpowiedzą....i zobaczymy.Wyprzedzam jak jest miejsce, dziś udało mi się za jednym zamachem wyprzedzić na trasie do Lublina z Piotrkowa dwa TIRy i 5 aut i jednego dostawczaka. Grunt to dobre przyśpieszenie od 70-140 na IV biegu i puuuuusta droga.
Ale i tak czasem się kretyni trafiają, co wymijają i choć brak miejsca. Albo najlepsze jest to jak jest mała droga, wyprzeda tir i to pod.. górkę.
Miałem tak 2 miesiące temu na drodze nr 10 do Torunia. Znalzłem się na wzniesieniu przy o 110km/h i nagle widzę tira co wspina się wyprzedajac inne tiry pod górkę. Jakieś 100m ode mnie. Była droga polna na wzniesieniu... inaczej bym tu nie pisał... <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> -
oj Gunio, nie zebym się z Tobą nie zgodził i ja lubie
predkosc ale gdybys jechal 70 tak jak pewnie mowilo
ograniczenie to nie musialbys zjedzac i co wazne,
ryzykowac, ale trzymam z tobą, wyprzedzanie na 3
jest złe.Ograniczenie mówiło 90 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ograniczenie mówiło 90
trza bylo 90 smigac <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wyprzedzam jak jest miejsce, dziś udało mi się za jednym zamachem wyprzedzić na trasie do
Lublina z Piotrkowa dwa TIRy i 5 aut i jednego dostawczaka. Grunt to dobre przyśpieszenie
od 70-140 na IV biegu i puuuuusta droga.Lepiej zredukotwac na III bieg i wrzucić IV podczas wyprzedzania. Mniejsze zagrożenie dla Ciebie i dla pozostałych uczestników ruchu.
-
Lepiej zredukotwac na III bieg i wrzucić IV podczas wyprzedzania. Mniejsze zagrożenie
dla Ciebie i dla pozostałych uczestników ruchu.zalezy od auta - lanos na czwórce dostaje kopa (obroty przy 70 na Iv biegu to 3100, przy 140były ok 5000. A odcięcie na trójce mam przy 120-130).
-
zalezy od auta - lanos na czwórce dostaje kopa (obroty
przy 70 na Iv biegu to 3100, przy 140były ok 5000.
A odcięcie na trójce mam przy 120-130).Hmm, od jakich obrotów w Lanim jest osiągany maks. moment obrotowy? Byłoby chyba szybciej zacząć wyprzedzanie od tych obrotów...
-
Hmm, od jakich obrotów w Lanim jest osiągany maks. moment obrotowy? Byłoby chyba
szybciej zacząć wyprzedzanie od tych obrotów...147 przy 3300
-
zalezy od auta - lanos na czwórce dostaje kopa (obroty przy 70 na Iv biegu to 3100, przy 140były
ok 5000. A odcięcie na trójce mam przy 120-130).Nigdy mi nie wmówisz, że Lanos przy na III biegu przy 4000rpm (a tyle jest przy prędkości 80kmh) będzie się zbierał gorzej niż na IV biegu przy 3000rpm (również 80kmh).