Jaki byłby koszt naprawy
-
Opel Omega A '91 2.0 benzyna gaz, 270000 km, pożera na 430 km. (poziom oleju był pod kreską max. a po powrocie z trasy jest na końcu bagneta). Co trzeba by było wymienić: wystarczyło by pierścienie i gniazda zaworowe czy coś więcej?? Prośba o pomoc.
VVVVVVVVVV A to ten silnik. VVVVVV
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
Przede wszystkim jaki olej - jeśli syntetyczny, lub semisyntetyk, to czas najwyższy na mineralny.
I druga kwestia - zamierzasz tym autem długo jeździć - więcej niż 2-3 lata? Bo jeśli nie, to nie ma sensu naprawa - w końcu auto już leciwe.
W tym przypadku teflonowanie silnika bym doradził jako opcję. -
Przede wszystkim jaki olej - jeśli syntetyczny, lub semisyntetyk, to czas najwyższy na
mineralny.
I druga kwestia - zamierzasz tym autem długo jeździć - więcej niż 2-3 lata? Bo jeśli nie, to nie
ma sensu naprawa - w końcu auto już leciwe.
W tym przypadku teflonowanie silnika bym doradził jako opcję.To jest już minerał, dopiero zmieniłem auto więc zamierzam pojeździć ok 2-3 lat i proszę nie pytać dlaczego takiego kupiłem, bo już za dużo nerwów zjadłem.
I co to jest teflonowanie, bo pierwszy raz to słyszę i jaki to koszt, czy istnieje jakieś ryzyko zatkania kanalików olejowych. Dziękuję z góry
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
To jest już minerał, dopiero zmieniłem auto więc zamierzam pojeździć ok 2-3 lat i proszę nie
pytać dlaczego takiego kupiłem, bo już za dużo nerwów zjadłem.
I co to jest teflonowanie, bo pierwszy raz to słyszę i jaki to koszt. Dziękuję z góryZalanie silnika specyfikiem typu Moto Doktor. Jeśli silnik jest sprawny, tylko zużyty i nie zamierzasz nic w nim robić to zalać i cieszyć się uszczelnionym, żywszym silnikiem. Niestety, rozebranie takiego silnika i wyczyszczenie go z tego to już nie lada wyzwanie. jak już raz dolejesz tego do oleju, już będziesz musiał zawsze. Nie polecam tego do dobrych aut, ale jeśli auto stare a ma jeździć jeszcze 2-3 lata to czemu nie.
W skodzie zalałem i czwarty rok spokój (chociaż rok stała). -
Zalanie silnika specyfikiem typu Moto Doktor. Jeśli silnik jest sprawny, tylko zużyty i nie
zamierzasz nic w nim robić to zalać i cieszyć się uszczelnionym, żywszym silnikiem.
Niestety, rozebranie takiego silnika i wyczyszczenie go z tego to już nie lada wyzwanie.
jak już raz dolejesz tego do oleju, już będziesz musiał zawsze. Nie polecam tego do dobrych
aut, ale jeśli auto stare a ma jeździć jeszcze 2-3 lata to czemu nie.
W skodzie zalałem i czwarty rok spokój (chociaż rok stała).Dzięki MACO za porady jesteś GOŚĆ <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Dzięki MACO za porady jesteś GOŚĆ
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Wcale nie - spójrz na motomani... <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Trzeba zerknąć czy aby tłok się któryś nie ukruszył. Zmierz kompresję na wszystkich cylindrach i porównaj z danymi producenta. Nawet jeśli wartości będą niższe to powinny być w miarę równe. Jeśli na którymś garze będzie dużo niższe ciśnienie niż na pozostałych to tam zacznij szukać usterek.
-
Zalanie silnika specyfikiem typu Moto Doktor. Jeśli
silnik jest sprawny, tylko zużyty i nie zamierzasz
nic w nim robić to zalać i cieszyć się
uszczelnionym, żywszym silnikiem.Zgadzam się - ojciec zalał do Scorpio tego specyfiku i naprawdę pomogło - nie bierze oleju i stał się żwawszy.
-
Trzeba zerknąć czy aby tłok się któryś nie ukruszył. Zmierz kompresję na wszystkich cylindrach i
porównaj z danymi producenta. Nawet jeśli wartości będą niższe to powinny być w miarę
równe. Jeśli na którymś garze będzie dużo niższe ciśnienie niż na pozostałych to tam
zacznij szukać usterek.Tak jest - jeśli kompresja będzie nierówna, żaden specyfik nie pomoże a zaszkodzi w późniejszej naprawie. Zalewamy tylko, jeśli wiemy, że silnik nie jest uszkodzony, tylko zwyczajnie zużyty.
-
Silnik do niego kupiłem na szrocie koszt 500 zł.
koszt przekładki 350 zł.
wraz z naprawą rozrusznika, przekręceniem łap silnika,bo to był od vectry i wymianą uszczelniaczy na skrzyni i łożyskiem
Silnik ekstra chodzi na 4000 tys. dolałem litrę na ponad stan, miałem drobny przeciek spod uszczelki klawiatury.
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />