KANTUJĄCY PRĘDKOŚCIOMIERZ
-
WYJAŚNIŁO SIĘ WRESZCI CZEMU MÓJ SKODILAK MA TAKI APETYT . LICZNIK KILOMETRÓW OSZUKUJE NA JAKIEŚ 10% W DÓŁ.
DA SIĘ COŚ Z TYM ZROBIĆ ? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> -
WYJAŚNIŁO SIĘ WRESZCI CZEMU MÓJ SKODILAK MA TAKI
APETYT . LICZNIK KILOMETRÓW OSZUKUJE NA JAKIEŚ 10%
W DÓŁ.
DA SIĘ COŚ Z TYM ZROBIĆ ?Każdy prędkościomierz zawyża tzn pokazuje większą prędkość niż rzeczywista. I jak dobrze pamiętam to błąd pomiaru jest do 10% (ale mogę się mylić)
-
Każdy prędkościomierz zawyża tzn pokazuje większą
prędkość niż rzeczywista. I jak dobrze pamiętam to
błąd pomiaru jest do 10% (ale mogę się mylić)masz rację, ale ten zaniża np. jak jadę 100 licznikowe to w rzeczywistości jest 110 i tu jest problem
-
masz rację, ale ten zaniża np. jak jadę 100 licznikowe
to w rzeczywistości jest 110 i tu jest problemZaraz, zaraz... taka sytuacja nie powinna miec mejsca (chyba ze robiles jakies przerobki lub cos sie skopalo, np. linka sie przyciera), bo fabrycznie jest tak, ze predkosciomierz MUSI zawyzac wskazania w stosuknu do rzeczywistej predkosci o okolo 5-10% (jakis taki wymog jest). To jedna sprawa, ale druga sprawa, ze co innego predkosciomierz, a co innego licznik kilometrow, ten powinien byc w mare dokladny i nie zaklada sie z gory ze ma oszukiwac.
A swoja droga to ja juz dawno podejrzewalem ze musa liczniki oszukiwac, albo ludzie niedokladnie leja paliwa do baku za kazdym razem, bo jednym pali w miescie Fela ok 8,8l/100km przy w maire normalnej jezdzie oraz nie mniej niz 8,0 przy jezdzie na maksymalna oszczednosc (to moje wyniki, kiedy jeszcze jezdzilem na noPb), a niektorzy podaja ze maja spalanie 7 lub nawet niecale 7 (tez w ,oescie. Wiec albo niedokladny licznik, albo niekokladne nalewanie "pod korek", albo "miasto miastu nierowne"... albo pewnie wszystko to wymienione po trochu.
-
Zaraz, zaraz... taka sytuacja nie powinna miec mejsca
(chyba ze robiles jakies przerobki lub cos sie
skopalo, np. linka sie przyciera), bo fabrycznie
jest tak, ze predkosciomierz MUSI zawyzac wskazania
w stosuknu do rzeczywistej predkosci o okolo 5-10%
(jakis taki wymog jest). To jedna sprawa, ale
druga sprawa, ze co innego predkosciomierz, a co
innego licznik kilometrow, ten powinien byc w mare
dokladny i nie zaklada sie z gory ze ma oszukiwac.A swoja droga to ja juz dawno podejrzewalem ze musa
liczniki oszukiwac, albo ludzie niedokladnie leja
paliwa do baku za kazdym razem, bo jednym pali w
miescie Fela ok 8,8l/100km przy w maire normalnej
jezdzie oraz nie mniej niz 8,0 przy jezdzie na
maksymalna oszczednosc (to moje wyniki, kiedy
jeszcze jezdzilem na noPb), a niektorzy podaja ze
maja spalanie 7 lub nawet niecale 7 (tez w ,oescie.
Wiec albo niedokladny licznik, albo niekokladne
nalewanie "pod korek", albo "miasto miastu
nierowne"... albo pewnie wszystko to wymienione po
trochu.że oszukuje sprawdziłem na autostradzie
może to kwestia opon?
ja mam 165/70 r13
mogą być większe od standardu? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
że oszukuje sprawdziłem na autostradzie
może to kwestia opon?
ja mam 165/70 r13
165/70R13 to sa wlasnie standardowe do Fav/For/Fel.mogą być większe od standardu?
Ja mam wieksze - 175/70R13, ale ich obwod jest w stosunku do 165/70R13 wiekszy zaledwie o ok. 2,5%, wiec jesli chodzi o licznik kilometrow to pewnie mi troszke (2,5%) mniejsze odleglosci pokazuje, natomiast jesli chodzi o predkosciomierz to najprawdopodobniej wskazuje dokladniej predkosc (niz na standardowych oponach), bo czesciowo niwelowane jest w/w fabryczne zawyzanie predkosci o ok. 5-10%.