Zapinasz pasy ?
-
Szczerze? Rob co chcesz, to jest Twoja sprawa. Ja zapinam i inni w moim samochodzie rowniez. Inni nie zapinaja?
Absolutnie ich sprawa dopoki mnie to nie dotyczy.No wlasnie CIebie tez dotyczy, bo bedziesz mial czolowe, albo nawet boczne z kims bez pasow i on przeleci przez szybe prosto w ciebie <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Tak bez specjalnej okazji :
http://www.wszim-sochaczew.edu.pl/asp/maciej.czowgan/ankieta/pasy.asp
Jeśli nie widzieliście , polecem wszystkie filmiki .zanim jeszcze kluczyki w stacyjke wsadze <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Rafal, zapinanie lub nie jest ich sprawa (absolutnie nie mowie tego personalnie, bo sam jezdze i widze, ze srednio
40 % kierowcow nie zapina pasow). Nie jestesmy od poprawiania swiata i zmian swiatopogladow.Ale wyrazić opinię możemy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> i tak delikatnie zaapelować <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Zapinam ... i nie ruszę do póki wszyscy którzy jadą ze mną tego nie uczynią . Ja nawet źle się czuję jadąc bez pasów
.... Co do tych którzy jeżdzą bez ( pozdrawiam Edith ) tak jak można się przyzwyczaić do jazdy bez , można i
zzzzz ... POmyślcie że macie kogoś , komu na was zależy i robiąc sobie krzywdę ( nie zapięcie pasów może do
tego doprowadzić ) robicie krzywdę innym (dziecią i mężowi np. )Mi w zasadzie w nizym nie przeszkadzaja, nie krepuja ruchow, nie uwieraja itp <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
choc jezdzilem jednym samochodem ktorym pasy jednak starsnzie krepowaly ruchy. Niby zwykle pasy 3-punktowe. Ale blokowaly sie po przekroczeniu 20 mil (samochod sprowadozny z USA) i to fakt strasznie przeszkadzalo <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> ale i tak jechalo sie w zapietych <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Mi w zasadzie w nizym nie przeszkadzaja, nie krepuja ruchow, nie uwieraja itp
choc jezdzilem jednym samochodem ktorym pasy jednak starsnzie krepowaly ruchy. Niby zwykle pasy 3-punktowe. Ale
blokowaly sie po przekroczeniu 20 mil (samochod sprowadozny z USA) i to fakt strasznie przeszkadzalo ale i tak
jechalo sie w zapietychJa nawet na rowerze zapinam pas , w spodniach <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ja nawet na rowerze zapinam pas , w spodniach
te to dopieor uwiera, zwlaszca po swietach <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
te to dopieor uwiera, zwlaszca po swietach
ten pas ma trzy regulowane dziurki ,znaczy jest trzy punktowy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> pierwsza dziurka-obwód pasa przed wypłatą ,druga dziurka -obwód pasa po wypłacie i trzecia dziurka -świąteczna <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
ten pas ma trzy regulowane dziurki ,znaczy jest trzy punktowy pierwsza dziurka-obwód pasa przed wypłatą ,druga
dziurka -obwód pasa po wypłacie i trzecia dziurka -świątecznaswiateczna ma kilka wariantow
1. dzien swiat i 2. dzien swiat <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
No wlasnie CIebie tez dotyczy, bo bedziesz mial czolowe, albo nawet boczne z kims bez pasow i on przeleci przez szybe prosto w ciebie
dlatego napisalem: "dopoki mnie to nie dotyczy" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
choc jezdzilem jednym samochodem ktorym pasy jednak starsnzie krepowaly ruchy. Niby zwykle pasy 3-punktowe. Ale blokowaly sie po przekroczeniu 20 mil (samochod sprowadozny z
USA) i to fakt strasznie przeszkadzalo ale i tak jechalo sie w zapietychBo to samochod przystosowany na amerykanskie drogi, a nie polskie dziury <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ja nawet na rowerze zapinam pas , w spodniach
Ale w kasku nie jezdzisz.
-
Tak bez specjalnej okazji :
http://www.wszim-sochaczew.edu.pl/asp/maciej.czowgan/ankieta/pasy.asp
Jeśli nie widzieliście , polecem wszystkie filmiki .ja zawsze mam zapiete pasy, jestem tak nauczony ze jak ich nie zapne to zle mi sie jedzie i musze zapiac
-
Zapinam ... i nie ruszę do póki wszyscy którzy jadą ze
mną tego nie uczynią . Ja nawet źle się czuję jadąc
bez pasów .... Co do tych którzy jeżdzą bez (
pozdrawiam Edith ) tak jak można się przyzwyczaić
do jazdy bez , można i zzzzz ... POmyślcie że macie
kogoś , komu na was zależy i robiąc sobie krzywdę (
nie zapięcie pasów może do tego doprowadzić )
robicie krzywdę innym (dziecią i mężowi np. )mam tak samo, poprostu nauczylem sie jezdzic z pasami
-
Tak bez specjalnej okazji :
http://www.wszim-sochaczew.edu.pl/asp/maciej.czowgan/ankieta/pasy.asp
Jeśli nie widzieliście , polecem wszystkie filmiki .Pierwsze co robię po odpaleniu silnika, to włączenie świateł mijania i właśnie zapięcie pasów. Nie pozwalam swoim pasażerom jeździć bez zapiętych pasów. W moim aucie rządzę ja <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Pierwsze co robię po odpaleniu silnika, to włączenie świateł mijania i właśnie zapięcie pasów.
Postępuje podobnie , ale włączam jeszcze jakąś muzę , odpręża i relaksuje podczas jazdy. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Nie pozwalam swoim pasażerom jeździć bez zapiętych pasów. W moim aucie rządzę ja
Podoba mi się co piszesz . Grzecznie proszę ....zapnij .... zazwyczaj skutkuje <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Zapinam pasy zawsze jak prowadze mam juz taki odruch, raz na wieki siedze z tylu jako pasazer i nie zapinam pasow chyba ze mi ktos przypomni.
-
<img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
w tico nie ma poduszek
wiem że to głupie przyzwyczajenie
jak zacząłam jeździć autem byłam w ciąży i jak wiadomo,
wtedy jeździ się bez pasów, i to weszło mi w krew,
tzn jazda bez pasów nie ciąża
to bardzo głupie z mojej strony, wiele osób mi o tym
mówi, aleeeeeeeee hm siła przyzwyczajenia
sama jestem za to zła na siebie, ale to jest tak
wsiadasz, odpalasz iiiii.... ruszasz
moze zrobię sobie postanowienie, od 1 maja pasy,
PASY!!!!!!!!! zanim ruszę z miejscaTo bzdura, że w ciąży jeździ się bez zapiętych pasów - na to trzeba mieć zaświadczenie lekarskie. Zwykle można je zapinać i to chyba nawet do 8 miesiąca, tyle, że część poziomą pasa prowadzi się sporo niżej.
A tak swoją drogą - spodobały mi się te czteropunktowe pasy - niczym w odrzutowcu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
tez nie posiadam
zgadzam sie
i te 9 m-cy zawazylo na 11 latach? ojjjj to straszne
A ja wsiadam, odpalam iiiii ..... ruszam i nawet nie mam
pojecia kiedy pasy zapialem
Szczerze? Rob co chcesz, to jest Twoja sprawa. Ja
zapinam i inni w moim samochodzie rowniez. Inni nie
zapinaja? Absolutnie ich sprawa dopoki mnie to nie
dotyczy.No ja nie wiem. Jeśli dojdzie do czołówki, możesz mieć w kabinie zupełnie obce truchełko, które może narobić sporo bigosu (niczym stukilowy dzik, albo i więcej, bo trafione dziki zwykle nie latają metr nad ziemią w kierunku kierowcy, czy pasażera...)
-
Bo to samochod przystosowany na amerykanskie drogi, a
nie polskie dziuryAmerykańskie drogi nie są znowuż takie wspaniałe. Koreańskie są <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> W życiu wcześniej nie jechałem pięciopasmową autostradą (w każdym kierunku) poprowadzoną na słupach na wysokości 15 piętra, 180km/h a w kabinie spokojnie i w miarę cicho - ale bez najmniejszych wyczuwalnych wstrząsów)...
A teraz mam porównanie z wrocławskimi bezdrożami. I to boli...