ile byscie dali za ....
-
wypozyczenie malacza do kjs ???
1.Twoj pierwszy start i oczywiscie brak autka
2.Wypozyczajacy zalatwia wpisowe paliwo i jedzie jako pilot
3.Maluszek przygotowany do takiej imprezyProsze o realne kwoty
-
Pawluczuk za wypożyczenie chce 800pln (chyba). Pozrawiam T
-
Pawluczuk za wypożyczenie chce 800pln (chyba). Pozrawiam T
Tak się zatanawiam czy to się opłaca... w sumie na 2000-3000zł można przeciez mieć już zrobionego malara.
-
wypozyczenie malacza do kjs ???
1.Twoj pierwszy start i oczywiscie brak autka
2.Wypozyczajacy zalatwia wpisowe paliwo i jedzie jako pilot
3.Maluszek przygotowany do takiej imprezy
Prosze o realne kwotyTzn. wlasciciel jedzie jako pilot, a pozyczajacy jako kierowca?
Jakies 400-450 zlotych. Ale lepiej 400 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Tak się zatanawiam czy to się opłaca... w sumie na 2000-3000zł można przeciez mieć już zrobionego malara.
Niby się nie opłaca. Ale z drugiej strony jak ktoś ma kasę to nie musi bez przerwy leżeć pod malarią i w niej dłubać. Bo wiem z autopsji że jest to auto które wymaga specjalnej troski. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Pawluczuk za wypożyczenie chce 800pln (chyba). Pozrawiam T
Słysząc opowieści wszystkich którzy korzystali z usług Pawluczuka to ja bym nie wypożyczył od niego samochodu. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Niby się nie opłaca. Ale z drugiej strony jak ktoś ma kasę to nie musi bez przerwy leżeć pod malarią i w niej
dłubać. Bo wiem z autopsji że jest to auto które wymaga specjalnej troski.bardzo chetnie mogę o tym z Tobą porozmawiać <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
a wracając do tematu to 400pln jest chyba dobrą ceną jaką trzeba zapłacić za troche dobrej zabawy
ale na miejscu właściciele vel pilota zastanowił bym się nad jakimś wczesniejszym treningiem (oczywiście płatnym) żeby skonfrontować możliwości kierowcy z możliwościami samochodu i na odwrót. Oraz żeby chociaż w małym stopniu zdobyć zaufanie do kierowcy bo w końcu będą tworzyli duet i to on bedzie decydował o zdrowiu, życiu (patrz Olsztyn) <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> ich, kibiców i osób postronnych.
pozdrawiam -
Słysząc opowieści wszystkich którzy korzystali z usług Pawluczuka to ja bym nie wypożyczył od
niego samochodu.<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> A ja bym nie zaparkowal mojego samochodu w promieniu kilometra od jego "warsztatu" .
Chyba slyszelismy podobne opowiesci.pzdr
-
no 400 to bym dal, a warto wypozyczyc zeby wogule stwierdzic czy ten samochod odpowiada i czy sie chce samemu czyms takim jezdzic. ja bym z checia sprobowal pojechac pare treningow i kjs fajna 900 dla samej frajdy z jazdy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Niby się nie opłaca. Ale z drugiej strony jak ktoś ma kasę to nie musi bez przerwy leżeć pod malarią i w niej
dłubać. Bo wiem z autopsji że jest to auto które wymaga specjalnej troski.Ale niektórzy uwielbiają dłubać przy swoich machinach, he he.
Chyba zmienie zdanie - 400zł byłbym w stanie dać ża taką zabawe... np. jako pierwszy KJS, obycie się z przepisami itd.