Grand Prix Motor Show
-
To może byś mu pomógł, a nie pieprzył na forum? Chociaż nie sądze, żeby to leżało w zakresie
Twoich umiejetności. A skąd Ty tak wiesz, kto co ma w garażu?? Może ja też mam coś
ciekawego o czym nie wiem?Czy jak jesteś w towarzystwie i ktoś zacznie temat, a ty nie wiesz o co chodzi to zawsze przerywasz i domagasz się wyjaśnień?
-
Jestem oburzony tą sugestią!!!!!!!!!!!!!!!! Po pierwsze, nie wime czy słyszałeś PANIE WIELKI
ELEKTRONIKU o mirrorach IP, nie jest to nawet zbyt trudne do zrobienia, poza tym pracuje w
dużej blokowej sieci i mam IP serwera. Jednak jeżeli nadal masz ochotę puszczać takie
brzydkie bąki i będziesz się upierał, to chętnie możemy spotkać się w 4 oczy i wyjaśnić to
sobie po męsku. Pierwszy i ostatni raz: to nie ja.Czyli utrzymujesz że masz jakiegoś wroga ,który włamał się na twój serwer i użył twojegu numeru IP żeba mi nawymyślać. Nie spodziewam się żeby ktoś z tego powodu zadał sobie tyle trudu, ale skoro uważasz że tak było to bardzo wysoko mnie cenisz.
-
Sory ale to jest forum dyskusyjne i każdy ma prawo coś dopisać. Popieram Megabajta.
-
Poza tym, chyba nie sugerujesz, że pisałbym pod dwoma
tożsamościami z jednego IP, gdy mam dostęp do netu w pracy, u dziewczyny i conajmniej 3
kolegów???
Jest to afront uderzający w moją inteligencję!!Może po prostu nie przewidziałeś że administrator tego forum sprawdzi numery IP i napisałeś posta z tego stanowiska, z którego ci było wygodnie.
Nie poczuwam się do winy, więc nie widze sensu się tłumaczyć.
Skoro nie widzisz sensu się tłumaczyć, to dlaczego robisz to? I czemu się tak denerwujesz?
-
nawymyślać. Nie spodziewam się żeby ktoś z tego powodu zadał sobie tyle trudu, ale skoro uważasz że tak było to
bardzo wysoko mnie cenisz.Raczej nie można Cię wysoko cenić bo chyba Megabajt napisał że adres IP jest całej jego sieci więc napisał to ktoś z tej sieci a nie z jego kompa.
-
Jeżeli miałbym ochote Cię zwymyślac, to przyjechałbym na KM i tam sobie w cztery oczy pogadał.
Nic mnie nie obchodzi, co Ty o tym myślisz. A pojechać zawsze Ci moge pod swoim własnym
nickiem i jeszcze do tego podpisać się imieniem i nazwiskiem. Tak mnie nauczono!!!
Na margnesie, sugerujesz, że prawdziwi rajdowcy sa zrzeszeni, tak??? Moja osobista opinia jest
taka: niezrzeszeni wkładają znacznie więcej pracy w to co robią, sami organizują spoty,
sami uczą się techniki. Dlatego uwarzam ich za lepszych, nie idą na łatwiznę. Puknąć to Ty
się możesz....Moim zdaniem nie ma znaczenia czy kierowcy są zrzeszeni, czy nie. Nie wiem czy byłeś kiedyś na Kole Młodych, ale od treningu na torze w szczakach różni się to tylko tym, że jazda jest bardziej zorganizowana. Akurat to mi się tam najbardziej niepodoba, bo możnaby ustawić próbę w okrążenie i najwyżej kontrolować czy nie ma na niej zbyt wielu samochodów. Wtedy zamiast 5-ciu 1-minutowych przejazdów można by jeździć tyle ile się chce. Poza tym czasem zdarzało się że sami ustawialiśmy pachołki i sami wszystko organizowaliśmy.
-
Raczej nie można Cię wysoko cenić bo chyba Megabajt napisał że adres IP jest całej jego sieci
więc napisał to ktoś z tej sieci a nie z jego kompa.Może się nie znam, ale z tego co wiem to każdy komputer ma swój osobny numer IP, nawet jeśli kilka komputerów jest podłączonych do tego samego serwera.
-
Pomijając totalny brak kultury w Twojej wypowiedzi. Weź pod uwagę że ja Ciebie nie obrażałem.
Fakt jest faktem że i Ty i Stańczyk piszecie z jednego IP. I doskonale zdajesz sobie
zapewne sprawę iż nie jestem w stanie Ci udowodnić w 100% że posty te pisała jedna i ta
sama osoba. Ustalmy więc że Stańczykowi dajemy bana po IP, a Ciebie przepraszam za
posądzeniaI wilk syty i owca cała.
-
Może się nie znam, ale z tego co wiem to każdy komputer ma swój osobny numer IP, nawet jeśli kilka komputerów jest
podłączonych do tego samego serwera.Nie koniecznie, użytkownicy mogą mieć numery IP z klasy prywatnej, a w internecie być widziani wszyscy z IP serwera bądź routera.
-
Sory ale to jest forum dyskusyjne i każdy ma prawo coś dopisać. Popieram Megabajta.
ok zgodze sie ze to jest forum dyskusyjne ale kazda dyskusja jak widze konczy sie awantura.
-
Wracając do tematu zrzeszonych i niezrzeszonych, to jeśli istniej grupa kierowców, którzy jako zasadę przyjmują sobie być niezrzeszonymi to bez wachania można powiedzieć że mają zerowe ambicje w tym sporcie. Nawet gdyby któremuś z nich trafiła się szansa wystartowania w rajdzie do PPZM to nie mógby z niej skorzystać bo nie ma licencji.
Powołując się na stwierdzenie że prawdziwi rajdowcy są niezrzeszeni można powiedzieć że w tym znaczeniu prawdziwy rajdowiec to wieczny amator. Czy tak? -
Jak tylko spadnie snieg, to przybedzie Wam nowy konkurent w klasie 1. Do zobaczenia
zapraszamy również na cotygodniowe treningi, a konkurencja jest jak najbardziej potrzebna !!!
pozdro <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Wracając do tematu zrzeszonych i niezrzeszonych, to jeśli istniej grupa kierowców, którzy jako zasadę przyjmują
sobie być niezrzeszonymi to bez wachania można powiedzieć że mają zerowe ambicje w tym sporcie. Nawet gdyby
któremuś z nich trafiła się szansa wystartowania w rajdzie do PPZM to nie mógby z niej skorzystać bo nie ma
licencji.
Powołując się na stwierdzenie że prawdziwi rajdowcy są niezrzeszeni można powiedzieć że w tym znaczeniu prawdziwy
rajdowiec to wieczny amator. Czy tak?sugerujesz, że prawdziwi rajdowcy sa zrzeszeni, tak??? Moja osobista opinia jest taka: niezrzeszeni wkładają znacznie więcej pracy w to co robią, sami organizują spoty, sami uczą się techniki.
to są słowa MEGABAJTA które w 100% popieram a do automobilklubu można należeć ale tylko po to żeby mieć korzyści materialne w postaci mniejszego wpisowego, tak jak to czynią wszyscy startujący w Rallycrossie.
pozdrawiam <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> -
Może chodzi ci o noclegi między etapami rajdów centrum.
Jeśli tak to po Sochaczewie tym bardziej nie chcę mieć z wami nic wspólnego.
nie wiem o czym do mnie rozmawiasz ponieważ nie nocowałem w Sochaczewie i nie mogę się wypowiadać na ten temat
pozdro <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Sądze Kobretti, żeby mu Żochu wklepał i to bez gadania. Z całym oczywiście szacunkiem do Żocha, bo jeździ nparawdę
dobrze.i to na LPG !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
srać im na plecy, polewać wrzątkiem, prasować żelazkiem w przepoconych majtkach Legia Warszawa
panowie i panie prosimy o wyluzowanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" />
po co <img src="/images/graemlins/klotnia.gif" alt="" /> kochajmy się <img src="/images/graemlins/cmok.gif" alt="" /> w <img src="/images/graemlins/dupa.gif" alt="" />
-
sugerujesz, że prawdziwi rajdowcy sa zrzeszeni, tak??? Moja osobista opinia jest taka:
niezrzeszeni wkładają znacznie więcej pracy w to co robią, sami organizują spoty, sami uczą
się techniki.
to są słowa MEGABAJTA które w 100% popieram a do automobilklubu można należeć ale tylko po to
żeby mieć korzyści materialne w postaci mniejszego wpisowego, tak jak to czynią wszyscy
startujący w Rallycrossie.
pozdrawiamNo to powiem ci dlaczego zapisałem się do klubu polskiego
1. Mają fajny plac do trenowania
2. Składka już mi się zwróciła w nadmiarze ze zniżek na wpisowe na KJS-yNie sądze żeby fakt, że ktoś organizuje spotkania świadczył o większym zaangażowaniu od tych, którzy treningi mają zorganizowane w każdy poniedziałek. A jeśli sądzisz że Ryszard Plucha mnie czegoś nauczył na kole młodych, to najwyżej jak zapinać pasy.
Wypowiedź o większym zaangażowaniu niezrzeszonych jest o tyle bezsensowna, że jako członek koła młodych przed rajdem warszawskim musiałem zapierdalać z wiertarą po torze szutrowym, przeżucać koła od tirów (...) żeby co poniedziałek móc przy okazji spotkania z kolegami przejechać parę razy próbę między słupkami. Natomiast wy, żeby jeździć na cargo nie musicie robić nic, oprócz przygotowania samochodu. Takie jest wasze zaangażowanie. -
No to powiem ci dlaczego zapisałem się do klubu polskiego
1. Mają fajny plac do trenowania
2. Składka już mi się zwróciła w nadmiarze ze zniżek na wpisowe na KJS-y
Nie sądze żeby fakt, że ktoś organizuje spotkania świadczył o większym zaangażowaniu od tych, którzy treningi mają
zorganizowane w każdy poniedziałek. A jeśli sądzisz że Ryszard Plucha mnie czegoś nauczył na kole młodych, to
najwyżej jak zapinać pasy.
Wypowiedź o większym zaangażowaniu niezrzeszonych jest o tyle bezsensowna, że jako członek koła młodych przed rajdem
warszawskim musiałem zapierdalać z wiertarą po torze szutrowym, przeżucać koła od tirów (...) żeby co
poniedziałek móc przy okazji spotkania z kolegami przejechać parę razy próbę między słupkami. Natomiast wy,
żeby jeździć na cargo nie musicie robić nic, oprócz przygotowania samochodu. Takie jest wasze zaangażowanie.jeżeli chodzi o cargo to masz rację, ale na Żeraniu na każdym spotkaniu tracimy sporo czasu żeby grupa paroosobowa wyruwnała za pomocą łopat wszystkie koleiny, zasypała studzienki i większe doły.
To samo się tyczy eko-greenu w zimie, bo powiedz mi jacy inni zapaleńcy siedzieli by na otwartym terenie w zimie przy temp. dochodzącej do -20C do 4 rano, ogrzewając się i rozmrażając samochody przy pomocy płonących wyżej wspomnianych opon od tira.
A efekt tej jazdy po śniegu, lodzie może sprawdzić każdy po wynikach na Monte Calvaria!!
Byłem parokrotnie w poniedziałek na Bemowie i widziałem jak trenujecie i co trenujecie ale może czas przejść na bardziej luźne nawierzchnie bo poza próbami właśnie na Bemowie większość prób kjs-owych odbywa się właśnie na takiej nawierzchni!!
pozdrawiam <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
No to się wszystko wyjaśniło!!! I bardzo dobrze!!
-
Powiem ci że przez ostatnie 2 tygodnie koło młodych przeżuciło się na luźną nawierzchnię. A wyniki koła młodych w MC nie wyglądają wcale źle. Będe wymieniał tylko miejsca na podium. W klasie pierwszej 2-gie miejsce Jagi Stankiewicz na CC700 (był to najsłabszy samochód w rajdzie), w klasie 2 2-ga pozycja Tomka Ruszkiewicza i 3-cia Filipa Nivette, w klasie 4 zwycięstwo Darka Makaruka.