TRAGICZNY (PRAWIE) W SKUTKACH ZBIEG OKOLICZNOŚCI!!
-
Z oponami w KJS-ach jest tak, że nie trzeba mieć na próbach homologowanych. Może być nawet łysy slick, ale na
dojazdówki trzeba zmienić na homologowane opony. Homologację mają szutrówki, slicki w jodełkę chyba też.
Natomiast wątpię żeby ją miały rallycrossowe slicki nacinane ręcznie. Fajnie mieć slicki na suchy asfalt,
szutrówki na szuter, ale nie wiem na czym pojechać takie próby jak Anser, albo GS. Slicka łatwo załatwić w
dziórze, a też łatwo się na nim przejechać po piachu, szutrówka słabo będzie trzymać na czystym, a na lekko
zabrudzonym też nie najlepiej. Ja jechałem na gęsto naciętych twardych goodyearach.domyślam się, że miałeś na myśli opony na których jechałem w Sochaczewie.Te "rallycrossowe" slicki jak je nazwałeś są oponami bieżnikowanymi czyli nalewkami na karkasie seryjnej opony . Jest oczywiści homologowana, a ta jodełka "docięta ręcznie" jest bieżnikiem fabrycznym, produkowane są w Polsce i możesz poruszać się na nich po drogach publicznych, gdyż bieżnik jest na 28%powierzchni opony
-
Która jodełka docięta ręcznie? Chyba jej nie widziałem.
-
Informuję, że po ostatnich przygodach z zabezpieczeniem klub kupił kilka kilometrów taśmy. Możecie się nie martwić. Następnym razem będzie lepiej.
-
To obowiązkiem załogi jest dostarczyć kartę sędziemu... a nie obowiązkiem sędziego odebrac kartę
od zawodnika.
Sędzia podchodzi do ciebie bo jest miły i uprzejmy i warto o tym pamiętać.Tak, ale jak stoję na starcie do próby, to nie moge odpinać pasów. Sami widzicie że ciężko jest zorganizować PKC i próbę bez 3ciej osoby przy stoliku PKC. Dzisiaj dzwoniłem do dziadka i powiedział mi że ma na strychu klapki do przeżucania godziny na PKC. Podobne mają w Polskim, ale tylko jedne. Z tym jest dużo lepiej, bo nie trzeba się wpatrywać w zegar, czy jest już minuta wjazdu, czy jeszcze nie.
-
Tobie się zdarzyło to 2 razy w tym samym rajdzie, ale
to były jedyne 2 razy. Nikt inny nie miał takich sytuacji.Owszem miał.
Nam na próbie koło szkoły też jakiś idiota wyjechał na czołówkę. -
Owszem miał.
Nam na próbie koło szkoły też jakiś idiota wyjechał na czołówkę.Który miałeś numer i na którym przejeździ się to stało?
-
Który miałeś numer i na którym przejeździ się to stało?
Mieliśmy 4 numer, a stało się to na pierwszym przejeździe.
I jak widać nie wyciągneli z tego żadnych wniosków. -
O ile pamiętam to zostałeś wstrzymany, żeby ten samochód (chyba fiat Punto) mógł przejechać. Nie wiedziałem żeby była jakaś sytuacja kolizyjna. Oglądałem wtdy próbe przed swoim przejazdem.
-
O ile pamiętam to zostałeś wstrzymany, żeby ten samochód (chyba fiat Punto) mógł przejechać. Nie
wiedziałem żeby była jakaś sytuacja kolizyjna. Oglądałem wtdy próbe przed swoim przejazdem.Zatrzymaliśmy się sami bo w porę dostrzegliśmy nadjeżdżającą z naprzeciwka Sienę. Sędziowie zobaczyli to później.
-
Zatrzymaliśmy się sami bo w porę dostrzegliśmy nadjeżdżającą z naprzeciwka Sienę. Sędziowie
zobaczyli to później.Ale powtórzyliście przejazd?
-
Ale powtórzyliście przejazd?
Pierwszego przejazdu nie mogliśmy kontynuować, bo Siena zablokowała nam drogę, poza tym dość długo musieliśmy tłumaczyć jej kierowcy co zrobił nie tak, więc przejadzd oczywiście powtórzyliśmy. Całe zdarzenie absolutnie nie miało żadnego wpływu na nasz wynik końcowy i szybko o nim zapomnieliśmy (przypomniałem sobie dopiero czytając to forum).
-
Drogie Koleżanki i Koledzy!
Jako założyciel tego tematu i z urzędu jego ojciec, dochodze do wniosku, że juz się wyczerpał. Chciałbym podziękowac wszystkim, za udział, za wyrażenie swojego zdania. Ciesze się, że są ludzi, którzy myślą podobnie jak ja i którzy mają zapał, otwarte umysły i checi do poprawienia bezpieczeństwa na rajdach. Za to serdeczne BÓG ZAPŁAC oraz NIECH WAM BOZIA W DZIECIACH WYNAGRODZI!! Ciesze sie również ze słów krytyki. To bardzo rozwijające. Oczywistą sprawą jest, że muszą być też wywrotowcy, którzy pozjadali wszystkie rozumy i torpedują każdą propozycję... Trudno. Dziękuję również za to.
Tymczasem POZDRAWIAM, życze powodzenia i do zobaczenia NA TRASACH RAJDOWYCH!!!!!!!!
Z wyrazami szacunku
Tomasz Staruch
Megabajt Racing Team
&
GAWRON RACING -
rozwijające. Oczywistą sprawą jest, że muszą być też wywrotowcy, którzy pozjadali wszystkie rozumy i torpedują
każdą propozycję... Trudno.Masz kogoś konkretnego na myśli? Ja chyba wiem kogo....hehehehe <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />