podłączenie akumulatora do motoroweru "bezakumulatorowego" ;-)
-
Na pewno jest jakiś sposób na podłączenie akumulatora do motoroweru, który fabrycznie nie posiadał go. Chodzi oczywiście o takie podłączenie aby przy uruchomieniu silnika nie gasł i aby nie obciążał całej instalacji. Ma ktoś jakiś pomysł? Mogę wrzucić prowizoryczny schemat instalacji elektrycznej jeśli by kogoś to interesowało.
Owy motorower jest z 2003r. Pojemność 50ccm. -
Na pewno jest jakiś sposób na podłączenie akumulatora do motoroweru, który fabrycznie nie
posiadał go. Chodzi oczywiście o takie podłączenie aby przy uruchomieniu silnika nie gasł i
aby nie obciążał całej instalacji. Ma ktoś jakiś pomysł? Mogę wrzucić prowizoryczny schemat
instalacji elektrycznej jeśli by kogoś to interesowało.
Owy motorower jest z 2003r. Pojemność 50ccm.Jestem laikiem. Ale mogę Ci napisać, że musisz wyrzeźbić "ładowanie". Prądnica, albo alternator... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Wszystko jest ok z prądem w maszynie. Ten akumulator to ma być swojego rodzaju dodatek. Dokładniej chodzi mi o to czy muszę zastosować jakieś stabilizatory napięcia itp zanim podłącze owy akumulator?
-
Wszystko jest ok z prądem w maszynie. Ten akumulator to ma być swojego rodzaju dodatek.
Dokładniej chodzi mi o to czy muszę zastosować jakieś stabilizatory napięcia itp zanim
podłącze owy akumulator?Sproboj zmierzyc czy przy wiekszych obrotach nie wzrasta napiecie powyzej dopuszczalnego dla danego akumulatora. Druga sprawa to czy "prądnica" bedzie w stanie ladowac akumulator plus swiatla i zaplon ??
-
Skoro są żarówki 12 V to chyba będzie dobrze podłączyć jak już akumulator 12V, taki jak np w skuterze.
A co do jednoczesnego ładowania i "świecenia" to chyba może czerpać prąd na oświetlanie z akumulatora, nie? Po to one właśnie są, żeby MAGAZYNOWAĆ energię elektryczną, czy tak?
Moja wizja: prąd produkowany przez "prądnice" ładuje akumulator, a światła, kierunkowskazy itp czerpią prąd z akumulatora.
Jak to zrobić? Może być tak? -
W motorowerach prąd ładowania jest mały. Gdy włączasz światła to wszystko one pożerają a to co zostanie idzie do akumulatora. Wydaję mi się że jeśli fabrycznie nie było akumulatora to będziesz musiał pomyśleć nad zwiększeniem ładowania lub co jakiś czas jeździć na wyłączonych światłach żeby go naładować lub podpinać pod prostownik.
-
W motorowerach prąd ładowania jest mały. Gdy włączasz światła to wszystko one pożerają a to co
zostanie idzie do akumulatora.W Komarku mam zrobione takie prymitywne ładowanie. Z cewki n/n, ktora jest nawinięta razem z cewką w/n (jest odpięta od przerywacza - mam elektroniczny zapłon) puściłem kabel z diodą prostowniczą do "+" w akumulatorze. Z akumulatora (6V 7Ah) mam stop, kierunki, klakson i kilka kontrolek. Nie wymaga on doładowywania prostownikiem.
Przy klasycznym zapłonie ładowanie można zrobić w identyczny sposób z cewek oświetleniowych. Już od średnich obrotów akumulator bedzie lekko ładowany.