[moje auto] Suzuki Swift mk4 01r 1.0 3d remont
-
Kup sobie takie nakręteczki ,nie trzeba śrub zmieniać;)
Ja kupiłem dłuższe od szpilek i docinałem na rozmiar ,tak aby nakrętka trzymała za cały gwint -
to jest tzw nakrętka z prowadzeniem i na allegro są dostępne 2 dlugości ja mam te krótsze i są na styk z felgą. jedyne co musiałem zrobić to delikatnie ten kołnież zjechać co by w felgę wszedł
-
No właśnie do felgi nie chciały wejść , ja rozwierciłem otwory
-
ok i jakie rozmiary powinny mieć te nakrętki
-
ty czytasz wszystkie posty ?
Masz wszystko napisane -
no i nie zdałem skasował mnie za to że za późno włączam kierunkowskazy
-
Bez spiny są drugie terminy
-
Cóż. Istnieje prawdopodobieństwo, że następny Cię "skasuje" za...za wcześnie włączany kierunkowskaz
A nie jest to czasem tak, że można dwa błędy popełnić? -
dokładnie, kiedyś tak było, tylko Marku, kierunkowskazów używa się więcej jak 2 razy
-
To tylko tak, żeby uzmysłowić kolegom, jakie durne pomysły mają egzaminatorzy, którzy "niby" działają zgodnie z przepisami. Moja córka zdawała praktyczny cztery razy a w końcu sam ją szkoliłem. Nooo oczywiście dodatkowo, poza szkołą jazdy Jestem, tfu, byłem dla swoich dzieci srogim egzaminatorem. Syn, po moim egzaminie zdał za pierwszym razem. Córka trafiła na trzech idiotów. Cóż.
-
oni w ogóle nie trzymają się przepisów tylko wymyślają własne.
Pytałem się polycjanta odnośnie omijania przeszkody, będąc dalej na swoim pasie czy muszę sygnalizować to kierunkowskazem odpowiedział mi że nie wręcz jest to wprowadzanie użytkowników drogi w błąd, ale ty na egzaminie musisz grać pod dyktando egzaminatorka -
Pytałem się
polycjanta odnośnie omijania przeszkody, będąc dalej na swoim pasie czy muszę
sygnalizować to kierunkowskazem odpowiedział mi że nie wręcz jest to wprowadzanie
użytkowników drogi w błąd, ale ty na egzaminie musisz grać pod dyktando
egzaminatorkaMnie uczono, że jak przy omijaniu/wyprzedzaniu przekraczam oś jezdni to powinienem włączyć kierunkowskaz.
-
będąc dalej na swoim pasie
Nie musisz wrzucać kierunku, jeśli przekraczasz oś, no to kierunek jak pisze bpx
-
dzisiaj wziąłem się w końcu za te felgi rant przeszlifowany papierem wodnym 1500 a potem filc na wiertarkę i jedziemy
efekt nie jest powalający, czy miałby ktoś jakieś rady odnośnie tej polerki może jakaś inna metoda?? -
"...czasami rączka trzeba Panie rączką..."
a tak na serio to zjedz to papierem mniejszej gramatury żeby tych rys się pozbyć i dopiero wodnym i filcem przeleć, zobaczysz jaka różnica będzie. -
Z amelinium jest jak z drewnem tylko jest trochę twardsze Musisz to potraktować grubym papierem ściernym do momentu zupełnie równej powierzchni. Beż żadnych dziurek. Raczej robił bym wszystko ręcznie. No chyba że masz mega wyczucie do szczotki na wiertarce. Później dopiero zrobić coraz drobniejszymi papierami i na koniec polerka.
-
zacznij szlifowac papierem od gradacji 400 i zwyzaj stopniowo 400-600-800-1200-2000-2500 jest to bardzo zmudna robota i musisz uwzaac zeby nie zostawic rys po grubszym papierze bo bedzie wszystko widoczne
-
i wszystko to papier wodny ten o gradacji 400 też??
-
niestety ... co do zaczynania od 400 - to wszystko zależy od stopnia "trudności" felgi ( czytaj jej stanu, oraz stopu z jakiego jest zrobiona, nie każde alu daje efekt lustra niestety )
-
już jutro drugie podejście ciekawe czy zdam
jazda zaczyna się od 7:30 to może jeszcze nie będą mieli złego humoru