[moje auto] Suzuki Swift mk4 01r 1.0 3d remont
-
obroty mi falują z silniczkiem i bez i strasznie telepie mi silnikiem podejrzewam jakąś poważną awarie silnika nie wiem czy może mi nim telepie bo zawory do regulacji
-
ktoś coś powie pomoże
trzęsie mi silnikiem na luzie dodam gazu i trzęsienie ustępuje dotego falowanie obrotów nie wiem poduszki do wymiany czy na któryś cylinder nie pali
falowanie to wiem że krokowiec do wymiany
za jakieś propozycje z góry dziękuje -
O to chyba mam podobny problem - choć nie wiem jak powinno być poprawnie - u mnie po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon, chwilę poklekocze (w zależności od temperatury na dworze) i przestaje. Po włączeniu świateł lub klimatyzacji obroty na biegu jałowym wzrastają, więc chyba jest dobrze. Choć kilka razy zdarzyło się, że obroty bez powodu spadały do ok. 500rpm i telepało silnikiem tak jak koledze krystek2002. None7, ten chwilowy klekot silniczka po przekręceniu kluczyka jest normalny?
-
u mnie klekocze przy gaźniku cały czas jak włącze światła
a silnikiem miota nie zalerznie co włącze czy cokolwiek
-
jedyne co pozostaje to żeby ktoś zrobił remont jakiegoś Gi0 i wstawił jak ta jednostka się zachowuje żeby każdy wiedział jak jego silnik powinien pracować
-
tutaj macie jak to brzmi
-
ewidentnie krokowiec. jezeli coś tam reguluje to śmiało dalej jeździć aż do zajechania. próba regulacji TPS-a powinna zostać wykonana - TPS ma wpływ na ustawienie silniczka także. potem wymontować silniczek i sprawdzić w nim co i jak. bez podłączonego silniczka można jeździć, ale ma to swoje minusy: brak ssania, nie pamietam jak na benzynie, ale na LPG podczas jazdy zdjęcie nogi z gazu na luzie auto za szybko spadało z obrotów i nie wyrabiało i gasło. hamowanie silnikiem wskazane
-
nie no wymienie tylko jak na razie skończe z jednym a potem zajmę się drugim
-
A akumulator to masz naładowany?
Auto już chyba długo stoi?
-
tak jest naładowany bo przypalam go co tydzień
-
eh już wiem co jest grane z tą elektryką napięcie jest w całym obwodzie nigdzie się nie urywa tak jak przypuszczałem, jednak mechanizm opuszczania szyb prawych od zubrowatego przyda mi się prędzej niż myślałem po prostu mechanizm za ciężko chodzi wypsikałem go WD 40 ale to nic nie dało przy opuszczaniu idzie dobrze ale podczas podnoszenia trzeba troche siły użyć
a silniczek nie wyrabia bo dla niego to za wiele -
przyszedł ten zderzak nie jestem zachwycony ma parę pęknięć i łączenie kabli groziło zwarciem
I tu mam pytanie czy tak to ma być czy te otwory już tak są w tych zderzakach od gti
górna nakładka to masakra -
kupiłeś od kogoś na forum?
W tym zderzaku są otwory na lampę przeciwmgielną i światło cofania
-
nie na aledrogo
-
eh cały dzień szlifowania chwila przerwy nie zaszkodzi ide popykać w carmageddon"a
-
http://allegro.pl/zderzak-tylny-tyl-suzuki-swift-mk2-mk3-gti-i3462724663.html
tą padline kupiłeś ?
-
tak wiem to był błąd
-
ja odradzam tego sprzedawce.. Sprzedał mi SPORTOWY tłumik z kwasówki , z kalatizatorem za ok 300zl
doszły pocięte na 3 czesci rurki posmarkane , bez katalizatora i z końcowym tłumikiem ( który był środkowym także... )
-
plastek a masz jeszcze te nakładki na progole od gti
-
musiałem szybko części kołować bo chcę go składać do kupy to się brało co popadnie