[Moje auto] Transformers - Suzuki Swift 1.3 r.2000
-
za 150zł będzie w warsztacie...
-
Mam identycznie
-
za 150zł będzie w
warsztacie...No to u Was tanio taka usługa
-
No to u Was tanio
taka usługaTo znaczy... Ja strzelałem Ile myślisz że to będzie kosztowało w warsztacie?
Mam identycznie
Tyś jest z Rudy, Ja z Katowic. Można się zgadać kajś i wspólnie to jakoś tam naprawić wspólnie 2 sztuki za jednym razem Chociaż ja się tam za bardzo nie znam, ale jak się po czyta, pomyśli to da radę
-
Ja tam raczej na taką robotę sie nie pisze.
-
To znaczy... Ja
strzelałem Ile myślisz że to będzie kosztowało w warsztacie?ze 3 stówki lekko
-
150 zł ? zdjęcie skrzyni i ponowne jej założenie wraz ze ściągnięciem sprzęgła itp. nie ma co się w to bawić chyba że przy okazji wymienia się sprzęgło wg mnie. przydało by się lepszej jakości foto
-
A to nie napiernicza czasem spod aparatu zapłonowego???
-
A to nie
napiernicza czasem spod aparatu zapłonowego???Zdjęcie z kanału powie wszystko
-
tez o tym myśle że może z aparatu walić, ale jak u mnie waliło to skrzynia od góry mokra była cała, tutaj widać jakby było tylko od przodu. dlatego zdjęcia zdjkęcia i zdjęcia... oraz pomiziać paluszkiem aparat zapłonowy od spodu
-
Tak więc większe zdjęcia:
Może z nich coś więcej wyniknie.
Pod aparatem zapłonowym, na uszczelce no... trochę czarnej mazi jest...
-
miałem to samo, mi uciekało spod aparatu ... przetrzyj to i to, przejedź się kawałek, spoci się znowu, to zobaczysz dokładnie skąd leci.
-
na pewno nie leci z uszczelki wału , bo skrzynia zarzygana jest od góry. Twój aparat widzę już i tak był składany na silikon . Do sprawdzenia masz oring na aparacie i simering w srodku aparatu , bedzie widać czy jest do wymiany jak pod kopułką znajduje sie olej.
Pamietaj o zaznaczeniu aparatu po jego wyjeciu by nie przestawić zapłonu
-
Twój aparat widzę już i tak był składany na silikon
Do sprawdzenia masz oring na aparacie i simering w srodku aparatuNie znam się za dobrze więc "oring" i "simering" brzmią jak w jakimś innym języku
Pamietaj o zaznaczeniu aparatu po jego wyjeciu by nie przestawić zapłonu
Jak mam go zaznaczyć? Czyli żeby zobaczyć co i jak muszę go rezebrać, wyjąć i coś w nim posprawdzać?
-
odkręcasz 2 śruby imbusowe. poluzowanie ich spowoduje ze możesz nim obracać (aparatem zapłonowym). bierzesz śrubokręt i robisz w poprzek połączenia kreskę lub dwie, zeby potem tak samo zmontować. odkręcasz, wyciągasz, wymieniasz oring (gumowy pierścień czarny). Jeżeli po ściągnięciu kopułki, olej będzie także od strony rozdzielacza, to niestety czeka cię także wymiana uszczelniacza (simering/zimering) po wymontowaniu wałka aparatu i wybiciu łożyska w nim znajdującego się.
-
odkręcasz 2 śruby
imbusowe. poluzowanie ich spowoduje ze możesz nim obracać (aparatem zapłonowym).
bierzesz śrubokręt i robisz w poprzek połączenia kreskę lub dwie, zeby potem tak
samo zmontować. odkręcasz, wyciągasz, wymieniasz oring (gumowy pierścień czarny).
Jeżeli po ściągnięciu kopułki, olej będzie także od strony rozdzielacza, to niestety
czeka cię także wymiana uszczelniacza (simering/zimering) po wymontowaniu wałka
aparatu i wybiciu łożyska w nim znajdującego się.No nawet coś zrozumiałem Części widzę wyjdą koło 50zł. Czy wymiana zimeringu jest jakaś nie bezpieczna? To znaczy czy łatwo to spierniczyć?
-
oring wymienisz w 10minut a simering na wałku aparatu jest cieżko wydłubać bo trzeba wybić trzpień , rozebrać aparat na kilka drobniejszych cześci bo sam simering kosztuje 5zł .
-
koszt samemu za części na 2 sztuki płaciłem coś około 18 zł. w tym oring mały, oring duży, łożysko, uszczelniacz (wszystko razy 2).
wybijanie trzpienia w imadle, wybijanie wałka w imadle, wybijanie łożyska w imadle, wybijanie uszczelniacza przez 2 otworki w aparacie, montaż z powrotem itp itd.
-
Aha czyli wszystkie czynności są przeprowadzane na ściągniętym aparacie.
A gdzie kupiłeś części? Jakos przez neta?
-
zwykły sklep z łożyskami i uszczelniaczami, sciągnąłem aparat, i z elementami pojechałem, na miejscu mieli, bo to w sumie standardowe elementy