[Moje auto] Transformers - Suzuki Swift 1.3 r.2000
-
Teraz taka moda się
robi...
I jak widać jeśli
ktoś mówi "ze mną się nie napijesz" to już naprawdę nie należy odmawiać
(podobno
zaatakowali gości, bo nie chcieli z nimi pić )A może nie chcieli zasponsorować napitku?
-
I jak widać jeśli
ktoś mówi "ze mną się nie napijesz" to już naprawdę nie należy odmawiaćPrzy takim pytaniu cała moja asertywność idzie w pi*du
-
A może nie chcieli zasponsorować napitku?
Tak czy tak to głupota
-
No... Jutro ostatnia warstwa Urekora S i do przodu, żywica i mata na dziurki a na nią potem znowu Urekor
W piątek wolne od grzebania w Suziki, w sobote i niedziele pranie dywanu (przed skrobanie go z markowego filcu), czyszczenie tapicerki (Vanish do dywanów i tapicerki + odkurzacz) i plastików (ze szlifowania wszystko mam w pyle), lekkie mycie (idzie potem do blacharza, niech zrobi co ma zrobić, ja jeszcze może podziałam chwilkę w podwoziu potem dopiero polerowanie)
Następny tydzień: oddanie swifta do blacharza w celu zaspawania dziur pod nogami pasażera, wzmocnieniem mocowania wahacza oraz może jakiejś łatki w podłodze.
Wstawiam zdjątko jak teraz wygląda "Monster", jak nazwał go mój fader :
Można zauważyć że na drzwiach tylnych ma rysy, wgłębienia do blachy. Takiego już go kupiłem, poprzedni właściciel musiał nim gdzieś haratnąć.
Następnie biorę się za rdzę w nadwoziu, koło szyby, na klapie bagażnika (też macie takie 2 symetryczne wżery z góry? do ludzi z sedanami), ostatnio też zauważyłem na nadkolu bąbla i oczywiście te drzwi...
Kurde... te suzuki naprawdę mi się podoba i bardzo je lubie... ale jest jak kobieta, musisz tyle w nią wsadzić czasu, poświęceń, żeby okazała ci miłość i żebyś wiedział, na czym stoisz (siedzisz)
-
Dziwny masz przedni zderzak. Bo takie były w Mk V, a Twój to Mk IV...
-
Dziwny masz przedni
zderzak. Bo takie były w Mk V, a Twój to Mk IV...Wiem, prawdopodobnie poprzedni właściciel miał gdzieś dzwona i go wymienił, no chyba że była inna przyczyna. Ja nie narzekam, dobrze że taki jest, lepiej dopasuje światła do jazdy dziennej, myślałem tez żeby zmienić grila na tego z MKV i może kupić nowy znaczek S
-
Było pisać ~miesiąc temu to byśmy się zamienili grillami
-
Dziwny masz przedni
zderzak. Bo takie były w Mk V, a Twój to Mk IV...Dobrze dzienne ledy okrągłe podejdą
-
Wstawiam zdjątko
jak teraz wygląda "Monster", jak nazwał go mój fader :
Zapodaj fotkę tyłu, bom ciekaw czy mamy takie same spojlery
-
a i czemu te lusterka takie nie do końca w kolorze i chyba inny odcień
-
wydają się tak jakby trochę jaśniejsze, ale to może światło tak pada
-
a i czemu te
lusterka takie nie do końca w kolorze i chyba inny odcieńLusterka są pod kolor nadwozia, takie światło pada, w dodatku zdjęcie robione rzepą z familiady.
Zapodaj fotkę tyłu, bom ciekaw czy mamy takie same spojlery
Sa to spojlery wybrane jako dodatkowa opcja w salonie.
Widzę Adamo że masz podobnego swifcika
-
No... skończyłem a zabezpieczeniem anty korozji... Kurde ale mam hardcor ostatnio... praca do 17/18, po powrocie do domu obiad, lekki odpoczynek, i od 19 do 23/24 w garażu, dość ciasnym i nie komfortowo mi się tam pracuje przy samochodziku, ale co tam będę narzekać
Objechałem jeszcze przy okazji fotele w miejscu gdzie wkręca się śruby szczotą i cortaninem, tam ruda też zawitała a nie chciałbym przy ostrzejszym hamowaniu wylecieć przez przednią szybę z fotelem
Zdjęcia:
Teraz czekać do soboty...
-
A kiedy spawanie tych dziur w progu?
-
A kiedy spawanie
tych dziur w progu?Spawać na pewno będę te pod nogami pasażera.
Progu nie wiem czy się opłaca jak za 1/2 lata będę wymieniać całe progi... Dlatego myślałem żeby je matą i żywicą strzelić.
-
Spawać na pewno
będę te pod nogami pasażera.
Progu nie wiem czy
się opłaca jak za 1/2 lata będę wymieniać całe progi... Dlatego myślałem żeby je
matą i żywicą strzelić.Blacharz się napracuje później aby te wszystkie żywice powycinać...
-
No to co najlepiej... przecież nie dam blacharzowi 200zł za łatanie dziur w prograch, jak za rok dwa będę musił dać podobną kwotę za wstawienie nowych progów...
-
mylisz kilka pojęć próg który masz na myśli to zewnętrzna część, jest jeszcze próg wewnętrzny oraz to co widzisz od środka czyli podłoga. To są trzy zupełnie inne elementy i każdy doliczy sobie za dodatkowe spawanie bo przecież to oczywiste. Jedz do blacharza niech połata te dziury w podłodze. Z innej strony medalu to samochód z takimi ubytkami blachy traci sztywność co powoduje łamanie się nadwozia. Przemyśl to.
-
mylisz kilka pojęć
próg który masz na myśli to zewnętrzna część, jest jeszcze próg wewnętrzny oraz to
co widzisz od środka czyli podłoga. To są trzy zupełnie inne elementy i każdy
doliczy sobie za dodatkowe spawanie bo przecież to oczywiste. Jedz do blacharza
niech połata te dziury w podłodze. Z innej strony medalu to samochód z takimi
ubytkami blachy traci sztywność co powoduje łamanie się nadwozia. Przemyśl to.Możesz to rozwinąć? Bo zacząłem się bać
-
chodzi mu o to ze blacharz nie będzie tykał tego podczas wstawiania progów, zatem możesz to pospawać teraz juz. blacha w swifcie jest cienka i takie dziurki wzdłuż progu osłabiaja konstrukcję kazdy fragment na wagę złota
jak coś poknociłem to poprawiajcie