Subaru Justy GTI - Budowa mojej pierwszej rajdówki
-
przyglądam sie jeszce raz i chyba jednak to nie MK1 wiec luz. JEdynie zastanawia mnie to cos obok filtra oleju..... chyba ze to na przednik pasie jest
-
Ja to sie gubie
czasami juz w tym wszystkim.. ale czy to nie problem ze ten motor jest od MK1.. bo
takie mam wrażenie. A z tego co wiem to skrzynie sa inne i przez to blok nie jest
troche inny? Jednak lepiej niech fachowcy sie wypowiedza i naprostuja jak
nakłamałem:)Przy silniku z Mk1 trzeba rzeźbić mocowane od strony grodziówki Seryjne nie pasuje.
Z przodu jest też mocowanie łapy w bloku na 2 śruby a nie na 3 jak w mk2 i późniejszych. -
Pokrywa zaworów od mk2/3, ale to najmniej istotne, to obok filtra to łapa od mk1 aczkolwiek bloki od frontu niczym się nie różnią, cewka jak w mk1 więc i aparat może być z mk1, podobno czymś się różnią (chociaż nie mam pojęcia jak wyglądają zamienniki cewek), obudowa termostatu hmm różnią się na pewno, ale ta z czego jest to nie wiem. Od strony grodzi w bloku mk1 w ogóle nie jest odlany ten fragment, przez co nie ma do czego łapy przykręcić
-
Aparat jest zupelnie inny niz w mk2/3 - praktycznie taki sam (w srodku) jak mk2 8v albo jakis samuraj (4 zeby + baczek od przyspieszenia podcisnieniowego oraz przyspieszenie odsrodkowe).
Z tego co widze na zdjeciach to raczej jest z mk2 ten aparat, ale reki sobie nie dam uciac...Ale chyba widze modul zaplonowy na cewce - w mk1 go nie ma na pewno wiec raczej elektronika z mk2 jest. Sama cewka to pasuje z tysiecy roznych aut wiec tu akurat dowolnosc mozliwa
-
takie pytanie trochę za tematem - jaka jest różnica w deklach od Mk II i III ? Są zamienne, czy trzeba coś przerabiać ?
-
krucieć na wyjscie do odmy jest inny , ma inna średnicę ale raczej bez problemu są onne wymienne , a krucce się także wyjmują
-
No to pierwszy raz kupiłem silnik przez telefon, bez oględzin.
Mam nadzieję że tym razem nie zawiedzie mnie moja ufność w uczciwość ludzką.
Co do silnika to właściciel twierdzi że jest to mk2.Sami oceńcie co się mogło stać bo ja będę wiedział dopiero w piątek jak zrzucę głowicę, bo rozrząd wygląda na cały.
-
No to pierwszy raz
kupiłem silnik przez telefon, bez oględzin.
Mam nadzieję że tym
razem nie zawiedzie mnie moja ufność w uczciwość ludzką.
Co do silnika to
właściciel twierdzi że jest to mk2.
Sami oceńcie co się
mogło stać bo ja będę wiedział dopiero w piątek jak zrzucę głowicę, bo rozrząd
wygląda na cały.A słynną sprężynkę z rozrządu usunąłeś?
Może klin na wale ścięło? -
Wszystkiego się dowiem w piątek jak tylko do domu wrócę.
Rozbiorę rozrząd zrzucę głowicę i wszystko się wyjaśni.
Mam tylko nadzieje że ten silnik który wziąłem będzie czegoś warty, a ze starego może jeszcze coś uratujemy.
On chyba wiedział że po tym rajdzie miał trafić na stół operacyjny do modyfikacji -
Raczej brzmiało to tak niż buuum :
-
Na pocieszenie napiszę, że mogło być gorzej
Życzę powodzenia z "nowym" silnikiem
-
Na pocieszenie
napiszę, że mogło być gorzejŻyczę powodzenia z
"nowym" silnikiemAno...
-
Oby nowy nabytek "nie tłukł"
-
Dzięki za rozładowanie stresów.
Mnie już puściły nerwy na ten silnik, szkoda tylko wyników bo szło co raz lepiej, była szansa na pierwsze pudło.
Ale trudno, taki sport.
Teraz tylko czekać do piątku i na przód. -
sądzę ze klin na wale poszedł.
bo słychać tak jakby stopniowo dostawał silnik po dupie (adekwatnie do przestawiającego się koła na wale)
-
Wrzucam obiecane filmiki z rajdu.
Jest już co raz lepiej zaczynam już kumać Justynkę.
Jak ktoś kiedyś mi powiedział trenuj a wyniki same przyjdąSilnik już dotarł w piątek działamy, ocena stanu pomiary i mam nadzieję że montaż
-
A sekcja zwłok starego motoru już coś wykazała?
-
A sekcja zwłok
starego motoru już coś wykazała?Sekcja będzie jak wrócę do domu.
Czyli w piątek będzie wszystko jasne. -
Nie umiałem wytrzymać.
Po powrocie z Wiednia musiałem zrzucić przynajmniej pokrywę klawiatury.
I okazało się że wałek na wydechu nie wytrzymał.
A oto efekty
A silnik który dotarł do mnie wygląda całkiem obiecująco. Regulowane koła rozrządu, nie wiem jeszcze jakie wałki bo nie mierzyłem, głowica świeżo po obróbce.
Jutro zrzucę spód sprawdzimy wał panewki i ... -
Ciekawa sprawa z tym wałkiem. Jeszcze nie słyszałem, żeby komuś wałek pękł na dwie części...
ten wałek był obrabiany?