Suzuki Swift 1.6 w wersji sovik3b
-
zaganiam go do stodoły u teścia , do za psie pieniądze nie mam zamiaru go sprzedawać ,jak bedzie ciepło to będe dłubał ,spawał ,kombinował itd. ogólnie zostaje .amen.
aha, będe chyba potrzebował magiel z sedana , masz jeszcze? bo mój zaczął stukać. -
poszedł dawno temu już jak masz luz, to maglownica ma śrubę, która pozwala na niewielkie wykasowanie luzu.
-
o widzisz to nawet nie zauważyłem ,a macałem dopiero ją ,
I w tym miejscu chciałbym przestrzec wszystkich przed zakładaniem za dużych kół ,u mnie poszedł przegub i magiel , o amortyzatorze nie wspomnę ,choć to morze zbieg okoliczności . -
Cytat:
o widzisz to nawet nie zauważyłem ,a macałem dopiero ją , I w tym miejscu chciałbym przestrzec wszystkich przed zakładaniem za dużych kół ,u mnie poszedł przegub i magiel , o amortyzatorze nie wspomnę ,choć to morze zbieg okoliczności .
tam gdzie wchodzi kolumna kierownicza. żółta śruba, w kształcie kwadrata.
na jakiej podstawie sądzisz że to przez za duże koła ?
-
Biore to na logike , jeździłem na 185/50/14 i nic sie nie działo , założyłem balony , spadło przyspieszenie , zwiększyło sie spalanie , czyli większe opory pokonuje silnik ,prrzez co przegub wysiadł , magiel - poprzez większą średnice koła ,jadąc po dziurach często , na magiel działała większa siła , zwiększ sie jakby dźwignia, i wiadomo większe opory przy parkowaniu .
-
spadło przyspieszenie -> chcąc tak samo przyspieszać bardziej cisnąłeś -> zwiekszyło sie spalanie.
przegub wg mnie nie ma nic do tego.
siła ta sama na dziurach działa na magiel. a nawet mniejsza bo lepiej dziury wybiera.
jedyne co to moze opór w miejscu większy trochę. ale tylko wtedy gdy szersza opona. jak wyzsza to nie ma nic do tego...
elementy sie zużywają i tyle
-
-
I gitara !
-
do kitu jest to Twoje wklejanie
-
w 100% sie zgadzam
informatykiem sie nie urodziłem ,a przed kompem siedze tylko tyle co trzeba , kiedyś to ogarne może.
A jak tam manual dla mnie ? -
-
Patrz jak ładnie wygląda gdy dodajesz zdjęcie w duzym rozmiarze
-
teraz błoto widać
-
Było umyć
-
teraz błoto widać
A to nie ruda z błotkiem przypadkiem?
-
tam gdzie błotko , nie ma rudej , może troche nalotu na błotniku
-
Nie no przecież sobie żartuję.
-
Ze mną długo ruda nie pożyje , czekam do pierwszego na wypłatę , i suzi leci na spawanie dziurawej podłogi, wzmocnienie mocowań wahaczy i zlikwidowanie wszystkich niechcianych ognisk korozji , na szczęście ,wszystko obędzie bez malowania budy;)trochę tylko dach przy krawędzi szyby
-
Ze mną długo ruda
nie pożyje , czekam do pierwszego na wypłatęNo to raczej za dużo z niej nie zostanie...
-
500zł myśle że krzyknie , dwa dni roboty po godzinach , samemu musze opróżnić auto z foteli i dywanu .