[moje auto] Suzuki Swift 1.3 mk4 5d - Suzi (cz.2)
-
Widziałem Cię we
wtorek na Bródnie, kumpel który kierował nawet Cię wpuścił z podporządkowanej, żeby
obejrzeć Twoje autoMiło mi, mam nadzieje, że autko było czyste
Czemu maska ma
zupełnie inny kolor niż błotniki i reszta auta?Identyczna jest, kwestia kąta padania światła
Dzisiaj była nieco dłuższa trasa do Inowrocławia, na oko 400km przejechane za 100zł trasami jedno pasmowymi, ale dość dynamicznie, możliwe że udało się zejść poniżej 5l.
Kilka fotek oczywiście
Nadal walczę z śrubą od obrotów, ale to w wątku technicznym.
-
Tym razem spalanie mierzone na odcinku 608km (w baku zostało jeszcze z 4-5l) wyniosło równiutko 6l, 608km --> 195zł po 5,35zł/l
Zaraz lece na wakacje, po całej Polsce, to zrobie minimum 2tysiące i sprawdzę jak to wygląda na trasie w końcu
-
Masz na prawdę mega przyjemną furkę do latania z diabłem pod maską, wiec 2000 km w wakacyjnym klimacie będzie raczej z uśmiechem na twarzy
-
Masz na prawdę mega
przyjemną furkę do latania z diabłem pod maską, wiec 2000 km w wakacyjnym klimacie
będzie raczej z uśmiechem na twarzyDzięki
Klima jedynie by się czasem przydala, ale to tylko Swift -
za parę grubszych plnów mogę klime załozyć choć ze wspomaganiem jest tam już i tak ciasnawo .
Nie wiem czy warto , bo uzywa sie jej głownie w mega upały czyli jakieś 3 miechy w roku + duże spalanie + koszty przy odgrzybianiu , nabijaniu gazu bo jak wiadomo 20letnia klima i to w dodatku z swifta nie bedzie w super stanie
-
Akurat w swifcie klima jest bardzo wydajna i ładnie dmucha jak na 20 letni samochód, aczkolwiek wiadomo przy włączonej klimie to to nie jedzie zwłaszcza jak się wciska gaz powyżej 100km/h, spalanie porównywalne jak przy otwartych szybach gdzie dochodzi opór powietrza
-
U mnie klima dobrze chodzila w zeszlym roku, w tym jej cos sie stalo i jeszcze tego nie zrobilem. Spalanie przy LPG na krotkich odcinkach w miescie wtedy spokojnie 2litry w gore (8vs10). Pewnie procz klimy dochodzilo wieksze deptanie na gaz, bo wlaczenie klimy sie odczuwa w jeden zero. Az boje sie pomyslec ile to by teraz siorbnelo skoro bez klimy mam 9.3 litra. Trasa pol litra max. Jechac sie da, choc wiadomo przymula.
-
I po wycieczce
Udało się zwiedzić pół Polski, ponad 2 tys. km
Spalanie, które udało się zmierzyć:
Przy spokojnej jeździe 90-120km/h -> 5,5l/100km
Przy niespokojnej jeździe dociskając non stop pedał gazu na autostradzie, do 190km/h -> 9l/100km
Przy umiarkowanej prędkości, głównie droga szybkiego ruchu, autostrada, 130-160km/h -> 7,5l/100km
Z jednym pasażerem i bagażami (50 + 80kg)
Prędkość maksymalna na równej drodze: 190km/h (gps, bo licznik pokazywał 200 bez dwóch groszy)
Pewnie bez dodatkowych kilogramów byłoby lepiej, ale tak czy inaczej ludzie na autostradzie dziwnie się na mnie patrzyli, głównie ci, którzy musieli mi zjeżdżać z lewego pasa przy prędkościach typu 170km/hA no i najważniejsze: zero jakichkolwiek usterek
-
Pewnie bez
dodatkowych kilogramów byłoby lepiej, ale tak czy inaczej ludzie na autostradzie
dziwnie się na mnie patrzyli, głównie ci, którzy musieli mi zjeżdżać z lewego pasa
przy prędkościach typu 170km/hDziwnie się patrzyli bo myśleli czy dzwonić najpierw do centrum transplantologicznego czy po krawców od czarnych worków
Swoją drogą miło,że wróciłeś w całości i gratuluję bezawaryjności. Pobijanie rekordów przemilczę
-
Dziwnie się
patrzyli bo myśleli czy dzwonić najpierw do centrum transplantologiczne czy po
krawców od czarnych worków
Swoją drogą miło,że
wróciłeś w całości i gratuluję bezawaryjności. Pobijanie rekordów przemilczęA ja nie pobiłem ani jednego rekordu przecież, tylko sprawdziłem Vmax i ani razu nie czyłem niebezpieczeństwa z mojej strony, kilka razy z czyjejś, bo nie każdy ma miernik prędkości w lusterku, ale hamulce dają radę jeszcze
-
a mnie się wydaje ze na autostradzie można jechać max 140 więc niebezpieczeństwo z twojej strony przy 190 jak najbardziej było
-
a mnie się wydaje
ze na autostradzie można jechać max 140 więc niebezpieczeństwo z twojej strony przy
190 jak najbardziej byłoa w terenie zabudowanym 50 i co z tego?
-
a w terenie
zabudowanym 50 i co z tego?No ja dzisiaj wyłapałem mandat w zabudowanym
-
No ja dzisiaj
wyłapałem mandat w zabudowanymPrzerąbane, mi się jeszcze nigdy za prędkość nie zdarzyło na szczęście
-
Mi też nie. Tylko za jazdę na zakazie.
-
Mi też nie. Tylko
za jazdę na zakazie.mi dwa razy za pasy i raz za gaśnicę, ale też sporo razy uniknąłem mandatu miłą rozmową
-
Mnie ostatnio do rajdowania prawie nie dopuścili przez nieważną gaśnicę, warto czasem sprawdzić
-
mi dwa razy za pasy
i raz za gaśnicę, ale też sporo razy uniknąłem mandatu miłą rozmowąTeż byłem miły, w sumie druga kontrola w życiu, pierwszy mandat
Powiedział, że 300zł za 90km/h , zapytałem czy nie dałoby rady coś niżej, ale stwierdził, że albo biorę albo do sądu kieruje wniosekpoczekałem w aucie i przyniósł kwitek na 200zł
-
a mnie się wydaje
ze na autostradzie można jechać max 140 więc niebezpieczeństwo z twojej strony przy
190 jak najbardziej byłoNo już nie przeginajmy w drugą stronę Aczkolwiek swift przy 190 to już zaczyna się powoli dematerializować, nie mówiąc już o hamulcach w GTi daleko im do doskonałości nie mówiąc o reszcie.
Ja nie wiem co ci ludzie z tymi gaśnicami mają, według przepisów jedyny niezadowalający stan gaśnicy to jej brak. Swoją drogą każdy myślący człowiek zdaje sobie sprawę, że taką gaśnicą to co najwyżej papierosa można zgasić, jeśli w ogóle zadziała bo tak samo nowa może nie zadziałać jak i 15 letnia
-
Też byłem miły, w
sumie druga kontrola w życiu, pierwszy mandat
Powiedział, że
300zł za 90km/h , zapytałem czy nie dałoby rady coś niżej, ale stwierdził, że albo
biorę albo do sądu kieruje wniosek
poczekałem w aucie
i przyniósł kwitek na 200złzawsze tak mówią...