[Moje auto] Suzi vel Czarny Ninja :)
-
jezeli nie masz pojecia o lakierowaniu robisz to 1 raz to nie wystarcza dobre checi , bedzie jedna wielka kupa z daleka bedzie ladnie wygladac ale z bliska to juz nie czego to ja nie chcialem robic na poczatku ze swoim , jak sobie teraz mysle to mi sie nie dobrze robi
-
jezeli nie masz
pojecia o lakierowaniu robisz to 1 raz to nie wystarcza dobre checi , bedzie jedna
wielka kupa z daleka bedzie ladnie wygladac ale z bliska to juz nie czego to
ja nie chcialem robic na poczatku ze swoim , jak sobie teraz mysle to mi sie nie
dobrze robiale działasz coś dalej?
-
czy ja dzialam ?:) w sumie juz lakier moge kupowac i malowac pojedyncze elementy
-
czy ja dzialam ?:)
w sumie juz lakier moge kupowac i malowac pojedyncze elementyNo i super - ciekawy jestem efektu końcowego
Na wiosnę pewnie ogarniesz temat
-
tez mam taka nadzieje
-
Ja się zastanawiam nad lakierowaniem mojego po zimie. Para drzwi z prawej strony lekko przytarta, zderzaki do malowania, po wyklepaniu wgnioty na klapie bagażnika ona pewnie też... Więc wolałbym całego szczerze mówiąc - bo i mój kolor szału raczej nie robi . Za 2500zł całość bym zapłacił. Czarnuch mi się marzy . Po lakierowaniu pewnie zostałby ze mną dłużej
-
Ja się zastanawiam
nad lakierowaniem mojego po zimie. Para drzwi z prawej strony lekko przytarta,
zderzaki do malowania, po wyklepaniu wgnioty na klapie bagażnika ona pewnie też...
Więc wolałbym całego szczerze mówiąc - bo i mój kolor szału raczej nie robi . Za
2500zł całość bym zapłacił. Czarnuch mi się marzy . Po lakierowaniu pewnie
zostałby ze mną dłużejZa 2,5 tysiaka to może lepiej okleić
-
W żadne okleiny nie chcę się bawić.
-
W żadne okleiny nie
chcę się bawić.dobra folia nie jest zła jak to powiedział Tede w OPT "każdy lepszy maderfakier woli folie a nie lakier"
-
Niby tak, ale jakoś folia do mnie nie przemawia. Wolę stare, sprawdzone metody...
Najpierw to muszę robotę znaleźć -
Wolę stare, sprawdzone metody...
A potem będzie płacz, że ktoś nowiutki lakier na ulicy zarysował...
-
za te 2500 kupil bym silnik od gti a reszte co by zostalo to na poprawki, wtedy to bys zawstydzal na swiatlach rozowym autkiem
-
Trochę żeście się tu rozgadali u regeneratora
Aczkolwiek on i tak skończył już chyba karierę
W tydzień -
A potem będzie
płacz, że ktoś nowiutki lakier na ulicy zarysował...Życie.
za te 2500 kupil
bym silnik od gti a reszte co by zostalo to na poprawki, wtedy to bys zawstydzal
na swiatlach rozowym autkiemSam jesteś różowy . Na silnik z GTI jakoś nie mam ciśnienia szczerze mówiąc. Może kiedyś
-
To znaczy, że nie miałeś okazji się przejechać Czego oczy nie widzą na to sercu brak chęci hehe
-
dokladnie jak boruch pokazal mi co ten gti potrafi to nie moglem odmowic wiedzac jaki czarnuch mial stan blacharki
-
E tam, wolę lakierkę. Jeszcze trafiłbym na zajechany motor i zaczęłyby się wydatki... A w moim niedługo do 10k dobijam jak jeżdżę i żadnych niespodzianek. No i chyba swap z litra nie jest taki prosty
-
z tego co wiem none dal sobie rade z 1.6 to 1.3 jest pryszcz
-
nom... 1.0 --> 1.6 i jezdzi i jest nawet w dowodzie wbity
-